Ja kiedyś chciałam spróbować wywołać duchy, ale teraz już nie. Może to po części dlatego że jestem mądrzejsza, albo dlatego ze obejrzałam Egzorcymy Emily Rose (nie wiem jak się to pisze:)
ALe ogólnie wierzę w duchy
Babcia mi i mojej kuzynce opowidała kilka histori jakie zdarzyły się jej w życiu i ja osobiście wierze.
Offline
Ja nie oglądam takich filmów, bo będę potem bała się przechodzić z pokoju do pokoju .
Offline
Użytkownik
Kate napisał:
Ja nie oglądam takich filmów, bo będę potem bała się przechodzić z pokoju do pokoju .
Kate, mam dokładnie tak samo. Ciągle myśle, że zza rogu wyskoczy jakiś `potwór`
Offline
Jak oglądałam ,,Klątwe" to nie chciałam wyjść z brata pokoju..bo sie bałam, że jak wyjdę i pójdę do siebie na górę to ona juz tam będzie na mnie czekać..
A ostatnio wg...nie ma żadnych juz kroków u mnie w domu, ani nic...Szkoda bo lubiłam jak ktoś sobie przeszedł tak po górze... hihi...
Pzdr..
Offline
Ostatnio na religii oglądaliśmy egzorcyzmy ... nie wiem czemu dziewczyny się bały. Nawet ksiądz powiedział, że akurat w tym filmie było strasznie przesadzone ... No ale ...
Jutro oglądamy Egzorcyzmy Emily Rose ... Zdam relacje po czwartku bo na 1 lekcji nie zdążymy xD
Offline
ok.....My ogółem nie oglądamy takiego czegoś na religii..Ale może czas coś takiego zaproponować??
Hmm..? Ale nie wiadomo jak pan od Religi to odbierze...
No a ja już nie słyszę żadnych kroków...I to jest najlepsze...
Pzdr:*
Offline
Oglądałam już początek ... Jak się dzisiaj obudzę o 3 w nocy to dopiero będę miała stracha xD
Ale jestem ciekawa co będzie dalej.
Ksiądz mówił że jedna dziewczyna w innej klasie oglądała to siedząc tyłem do TV xP
Ale trudno uwierzyć że to stało się naprawdę .... Co o tym myślicie ??
Offline
Moze serio nie mogła tego oglądac..
ja na przykład siedziałam i przykrywałam oczy poduszką..
Nie każdy jest, aż taki odważny...
Ja zazwyczaj mam pitruche..
Offline
Ja osobiście wierzę w duchy i tym podobne zjawiska.
Miałam różne dziwne zdarzenia takie jak słyszenie czyichś kroków,
czasami czuję też czyjąś obecność, tyle, że nie jest to nikt z domowników ani gości
Ale tak szczerze to nigdy nie spotkałam się z duchem twarzą w twarz, nawet nie chciałabym.
Pare moich koleżanek miało takie dosyć bliskie doświadczenia,większość poprzez wywoływanie duchów,
ale ja uważam że wywoływanie duchów jest niepoważne, bo zdarza się tak, że przez takie "zabawy" ludzie
stają się opętani...
No to tyle
Offline
Rosa to działo się naprawdę. Polecam film "Egzorcyzmy Anneliese Michael". To na historii tej dziewczyny został oparty film "Egzorcyzmy Emily Rose". Jej pokój wyglądał trochę inaczej niż w nim. Cały wyłożony był materacami czy kołdrami ponieważ zawsze, gdy dziewczyna próbowała się modlić diabeł rzucał ją na ziemię. Niesamowita historia. Na taśmie można usłyszeć również głos samego Lucyfera, Kaina czy Nerona.
Po obejrzeniu "Egzorcyzmów Emily Rose" przez tydzień budziłam się o trzeciej w nocy i trzęsłam ze strachu pod kołdrą. I kiedyś obudziłam się zlana potem, bo śniła mi się chwila egzorcyzmów.
W duchy wierzę. Sama nie doświadczyłam niczego nadzwyczajnego, ale nie bagatelizuję opowieści o nawiedzonych domach, miejscach. Wiadomo przecież, że w każdej opowieści jest ziarenko prawdy. Nikt nie zmyślałby różnych okropności bez powodu. I nigdy w życiu nie wywoływałam duchów i nie zamierzam tego robić choć kusi czasami zobaczenie jak to jest.
Ostatnio edytowany przez Vizirowa (2010-03-14 14:28:42)
Offline
A walnięta Angela wywoływała duchy i...od tamtej pory w nie wierzę.
Kiedyś mieszkałam w starym domu,jeszcze przedwojennym.
Wszyscy opowiadali o nim jakieś straszne historie...
A moja młodsza siostra w nie wierzyła i bała się spać,więc postanowiłam udowodnić jej,że duchów nie ma.
Kiedy rodziców nie było w domu zaczęłyśmy nawoływać ducha,który ponoć straszył w tamtym domu...
Od tamtej nocy w naszym domu działy się różne dziwne rzeczy...
Nawet rodzice je zauwarzali,ale udawali,że te wszystkie odgłosy,to "pracujący budynek" ,a t kiedy kran się sam odkręcał mówili,że "trzeba wezwać hydraulika"
Moja siostra raz obudziła się z krzykiem...śniło jej się,że jej pokój się pali,a w drzwiach stoi zjawa.Kiedy się obudziła nie było ognia,za to zjawa w drzwiach-tak.
Ale najgorsze co przeżyłam w tamtym domu było to kiedy nie tylko widziałam czy słyszałam,ale i...poczułam ;/
Wszyscy mi wmawiają,że to mi się tylko śniło,ale ja nie spałam...
Ktoś mnie dotykał lodowatymi rękami...potem przerodziło się to w...bicie.
Nawet siniaki jakie miałam na rękach po tej nocy nie były dla nikogo wystarczającym dowodem. "Pewnie sie uderzyłaś" - mówili.
D€zo by tu opowiadać...ale pamiętajcie : NIGDY ALE TO NIGDY nie wywołujcie duchów !
Offline
Oj, to musiało być straszne.
Pamiętam, że koleżanka opowiadała, jak wywoływała duchy przed cmentarzem.
Była już w środkowej części "rutuału" i nagle pojawila się jakaś biała plama czy coś...
No i pouciekali.
Mniej więcej tak to było, ile w tym prawdy? Nie wiem.
Dokładnie o tym nie mowiła.
Offline
Mówią, że duchy ukazują się tym, którzy w nie nie wierzą.
Offline