Przyjazń damsko-męska jest jak...yeti.Wszyscy o niej słyszeli,ale jeszcze nikt jej nie wiedział... xD
Miałam przyjaciela...najlepszego.Znaliśmy się od...pieluchy ! Ale dopiero w gimnazjum poczuliśmy do siebie chemię.I wiecie jak to się skończyło ? Nie tylko nie mam chłopaka,ale i straciłam najlepszego kumpla ;/
Offline
Użytkownik
łiii, to zależy. Różnie to bywa, bo przecież chemię mogą poczuć do siebie nawet dwie znające się od kołyski dziewczyny, co wskazuje że płeć tu tak na prawdę nie ma zbyt wielkiego znaczenia w prawdziwej przyjaźni. Mówię to, ponieważ jak wiele dziewczyn aż w jestem 'z lekka' niezadowolona ze swojej płci. Dlatego też uwielbiam towarzystwo chłopaków - po części się z nimi identyfikuję.
Offline
Angela napisał:
Przyjazń damsko-męska jest jak...yeti.Wszyscy o niej słyszeli,ale jeszcze nikt jej nie wiedział... xD
nie prawda ^^. Wiele osób na tym forum przecież przyjaźni się z chłopakami. Też się przejechałam jak Ty, ale nasza przyjaźń się jednak nie skończyła. Postawiłam tylko jeden, ostry warunek - "nie podrywaj mnie" i jest wszystko po staremu. Nie było tak łatwo, ale jest wszystko w porządku
Offline
Kate,a więc wiesz na sobie,że miłość potrafi zniszczyć przyjazn ;/
Ja próbuję odbudować naszą przyjazn tyle,że kiedy ja stawiłam taki warunek jak Ty,to On powiedział,że nie może go spełnić...
Ostatnio edytowany przez Angela (2010-03-31 21:15:54)
Offline
Administrator
przyjaźń damsko-męska może istnieć, istnieje i w niektórych przypadkach nawet dobrze się ma po prostu nie jest to coś, co stoi na każdym zakręcie i czasem trzeba się dobrze naszukać, zanim się taką znajdzie.
zresztą, jestem zdania, że prawdziwa przyjaźń może przetrwać bardzo wiele, nawet problemy miłosne.
Offline
i właśnie moja przyjaźń to przetrwała. Najlepsze było, że drugi przyjaciel też coś do mnie poczuł, porozmawialiśmy i znowu się tylko przyjaźnimy. To moi dwaj przyjaciele, których uwielbiam. Jeden z nich ma dziewczynę i jeszcze nigdy nie widziałam go tak szczęśliwego
Offline
A ja się nie zgodzę z powyższym stwierdzeniem, bo teraz przyjaźnię się z moim byłym chłopakiem i czasami myślę, że teraz jest między nami lepiej niż wtedy, gdy byliśmy razem. Sama mam kilku naprawdę dobrych przyjaciół płci męskiej, z którymi gada się milion razy lepiej niż z niektórymi dziewczynami. Oni przynajmniej nie patrzą na mnie jak na idiotkę, kiedy mówię, że uwielbiam Geralta, a moim ukochanym filmem jest Pulp Fiction. Nie każda przyjaźń przemienia się też w miłość.
Offline
Ja za to z dziewczynami kompletnie nigdy nie mogę się dogadać, i zadaję się tylko z chłopakami i jeszcze ani razu nie spotkałam się z tym, żeby któryś się we mnie zakochał, albo ja w nim : P
(W sumie nigdzie nie było do czynienia z przyjaźnią, bo nigdy nie miałam i zapewne nie będę miała do czynienia z nią w moim życiu)
Offline
Użytkownik
myślę, że takowa przyjaźń istnieje, ale co jeśli twój przyjaciel się w tobie zakochuje ? nie fajne uczucie ...
Offline
Peggy Blue napisał:
myślę, że takowa przyjaźń istnieje, ale co jeśli twój przyjaciel się w tobie zakochuje ? nie fajne uczucie ...
no nie fajne. Miałam tak cztery razy. Z resztą pisałam już o tym. Ale to zależy. Jeśli już na początku widać, że to będzie tylko przyjaźń to ok. Ale przecież przyjaźń może przerodzić się w coś więcej, oczywiście pod warunkiem że obie strony tego chcą
Offline
liva napisał:
Jeśli przyjaciel się zakochuje, tzn że to nie jest przyjaźń, bo ona na czym innym polega..
Może. Ale w moim przypadku przyjaźń przetrwała. Było normalnie i fajnie. Teraz się trochę pogorszyło, ale zakochanie nie ma tu nic do rzeczy ;].
Offline
Administrator
Kate napisał:
liva napisał:
Jeśli przyjaciel się zakochuje, tzn że to nie jest przyjaźń, bo ona na czym innym polega..
Może. Ale w moim przypadku przyjaźń przetrwała.
czasem nie tak łatwo oddzielić jedno od drugiego.
Offline