Administrator
uczucia to nie matematyka
nie wszystko jest jasne, oczywiste i logiczne. różnie to bywa. czasem człowiek nie do końca wie co czuje, więc równie dobrze można pomylić miłość z przyjaźnią czy przywiązaniem... zresztą nie każda miłość to miłość w sensie erotycznym.
Offline
Mam nadzieję, że to nie o mnie i mojej przyjaźni z M.
Ale rzeczywiście tak jest, że czasem człowiek sam nie wie co czuje. Zagubiony w uczuciach, po jakimś czasie dochodzi do wniosku, że to miłość bądź też nie.
Offline
Administrator
Fela napisał:
Lepiej dogaduje się z chłopakiami, ale nigdy nie miałam nikogo z nich za przyjaciela. Zwykli kumple do wygłupów.
bo przyjaźń nie jest łatwa, wymaga dużo pracy i dużo czasu. ale warto się o nią starać.
Kate napisał:
Ale rzeczywiście tak jest, że czasem człowiek sam nie wie co czuje. Zagubiony w uczuciach, po jakimś czasie dochodzi do wniosku, że to miłość bądź też nie.
dokładnie z uczuciami nie jest łatwo, czasem można się pogubić.
Offline
Z chłopakami można się czuć bardziej swobodnie.. Kiedy wariują to nie ma ciągłego piszczenia o paznokcie, albo coś.. ;D No i są bardziej otwarci i szczerzy moim zdaniem. Wierzę w taką przyjaźń
Offline
Prawdę mówiąc, mam wątpliwości co do takich przyjaźni. Z własnego doświadczenia wiem, że może się to skończyć tak, jakbyśmy tego nie chcieli.
Życie jest takie, że czasami przyjaciel, przeradza się w partnera, a to z kolei może się skończyć tragicznie, i zniszczyć zarówno nasz związek z daną osobą, jak i przyjaźń z nią. Więcej powodzenia mają takie przyjaźnie, które się nie zmieniają np. jestem facetem, i mam przyjaciółkę która ma chłopaka, i bardzo go kocha. Ta przyjaźń przynajmniej nie rozwinie się w sposób wyżej wymieniony, i nie powinna się tak samo skończyć.
Co do samej przyjaźni, zajmuję nieco inne stanowisko. Ja zdecydowani nie mam takich przyjaciółek, jedynie facetów przyjaciół. Dlaczego spytacie ? Bo strasznie szybko się przywiązuję, i jak już wspomniałem, kilka takich sytuacji kończyło się dla mnie delikatnie mówiąc, źle. W tej kwestii nie ma dla mnie "złotego środka", ktoś jest dla nas albo kimś, albo nikim, prosta sprawa
Offline
Uważam że istnieje taka przyjaźń i jest ona trwalsza. Dlaczego?? Myślę że facetowi przynajmniej w moim przypadku mogę powierzyć wszystko nawet najgłupszą rzecz i wyrazi swoje prawdziwe zdanie, a nie jak dziewczyna(tak mi się zdarzało) powie mi to co chce usłyszeć i facet powie mi jak wygląda z drugiej strony jak na to faceci patrzą.
Chociaż jak przedmówca określił lepiej żeby przynajmniej jedna strona miała partnera, by nie doszło do tego, do czego nie powinno dojść. No cóż ale to jest tylko moje skromne zdanie
Offline
Zgadza się, jest nas już dwóch
Offline
Marta napisał:
Uważam że istnieje taka przyjaźń i jest ona trwalsza. Dlaczego?? Myślę że facetowi przynajmniej w moim przypadku mogę powierzyć wszystko nawet najgłupszą rzecz i wyrazi swoje prawdziwe zdanie, a nie jak dziewczyna(tak mi się zdarzało) powie mi to co chce usłyszeć
albo wyśmieje Cię i opowie koleżankom. ZNAM TO. Ale nie wszystkie takie są. Poznałam w życiu kilka naprawdę normalnych, fajnych dziewczyn. A kumpel zawsze powtarza "nic co ludzkie nie jest nam obce" , gdy powiem o jakiejś głupiej wpadce.
Offline
Administrator
Kate napisał:
Marta napisał:
Uważam że istnieje taka przyjaźń i jest ona trwalsza. Dlaczego?? Myślę że facetowi przynajmniej w moim przypadku mogę powierzyć wszystko nawet najgłupszą rzecz i wyrazi swoje prawdziwe zdanie, a nie jak dziewczyna(tak mi się zdarzało) powie mi to co chce usłyszeć
albo wyśmieje Cię i opowie koleżankom. .
na szczęście nie wszystkie dziewczyny są takie
wiadomo, że zdarzają się dwulicowe i złośliwe panny (żeby nie użyć innego słowa), ale na szczęście nie jest to cała kobieca populacja. dlatego osobiście staram się nie wartościować, kto jest lepszym przyjacielem i traktować bliskie mi osoby niezależnie od płci.
Offline
Jak to mówią "nie oceniaj książki po okładce". Są ludzie którzy izolują się od społeczeństwa swego rodzaju "maską zimnego drania", a w głębi duszy, to pogodni i wyrozumiali ludzie, którzy zwyczajnie wolą ukrywać swoją prawdziwe ja. A z drugiej strony, nasz oddany i wierny przyjaciel, który tak skrupulatnie nam pomaga we wszystkim, i wspiera nas, może tylko czekać na odpowiedni moment aby wbić nam nóż w plecy.
Cóż, jak świat szeroki, tak ludzie na nim różni
Offline
Użytkownik
Kiedyś bym napisała, że to możliwe. Ale teraz, kiedy patrzę jak ostatnio zmieniły się relacje moje i Jego, uważam, że od przyjaźni damsko-męskiej niedaleko do milości. Jesteśmy razem od tej niedzieli. JESTEM SZCZĘŚLIWA. I nic ani nikt tego nie zmieni.
Offline