Użytkownik
Ja myślę, zę raczej nie...
Offline
Natka1995 napisał:
No on jest dwa lata starszy... Ja mam 15 on 17.jak sie patrzy rocznikowo bo jak po dacie urodzenia to on ma 16 ja 14.
I naprawdę chcę do niego kręcić.. Chce mu pokazac ze mimo tego, że mam tylko 14-15 lat.. mam prawo byc ze starszym ze wiek nie gra roli... Muszę go bliżej poznać i wgl. Ale jak mieliśmy się dzis spotkac to on nawet nie zadzwonił.;/ To co myślicie ze jak go oleje i nie napisze ani nie zadzwonie to skojarzy fakty ze cos jest nie tak i sam sie odezwie??
Jeśli dał Ci jasno do zrozumienia, że nic z tego nie będzie to fakt, iż się nie odezwał mimo, że mieliście się spotkać oznacza prawdopodobnie, że nie jest zainteresowany tą znajomością. Najwyraźniej to on Cię olał.
To niekończący się pościg za money, money. Po drodze gdzieś zapominamy,
O ludzkich wartościach, różnych mądrościach. Szczerej miłości, marzeniach,
Stając się toksyczni dla otoczenia.
Offline
Administrator
wiek to nie problem. dwa lata różnicy to żadna różnica. teraz się tak wydaje, ale potem takie różnice całkowicie się zacierają. to nie wiek stoi na przeszkodzie Waszemu ewentualnemu związkowi. skoro on mówi, że 'jesteś za młoda', to znaczy, że na siłę szuka problemów (bądź usprawiedliwienia dlaczego się nie wiązać).
Offline
Nie chodzi ze chce na siłę z kimś kręcic.. Chodzi o to, ze on mi sie podobał. I nie dał jasno do zrozumienia. Powiedział mi wczoraj ze jak bedzie miał czas to się odezwie bo on ma jakies tam swoje szalone sprawy do załatwiania..Lata i wgl..
No dobrze zrobie tak ze nie bede pisac. a jak bedzie chciał sie spotakc to sam zadzwoni.
Offline
Black Star napisał:
wiek to nie problem. dwa lata różnicy to żadna różnica. teraz się tak wydaje, ale potem takie różnice całkowicie się zacierają. to nie wiek stoi na przeszkodzie Waszemu ewentualnemu związkowi. skoro on mówi, że 'jesteś za młoda', to znaczy, że na siłę szuka problemów (bądź usprawiedliwienia dlaczego się nie wiązać).
BS..czy zauważyłaś, że po raz kolejny się zgadzamy?
To niekończący się pościg za money, money. Po drodze gdzieś zapominamy,
O ludzkich wartościach, różnych mądrościach. Szczerej miłości, marzeniach,
Stając się toksyczni dla otoczenia.
Offline
Świetnie, że się zgadacie.. Ale ja naprawdę mam mysli nim zaprzątnięte..;/
Miałam nie myslec o chłopakach tylko on się pojawił znów o niczym nie myśle... tylko o tym chłopaku..;/
Zal.pl
Adrian to adrian tamto.. <koleżanki do mnie : zakochałaś się a ja na to: nieee.. on mi sie tylko podoba.>
Offline
O, to mój rówieśnik.
Posłuchaj, on sobie robi z Ciebie żarty... Nie widzisz tego? Najpierw mówi Ci, że jesteś ładna, ale za młoda (tu już wyjaśniły dziewczyny o co chodzi i popieram), potem nie przychodzi na spotkanie i nawet nie zadzwonił (to chyba wystarczający powód, dla którego powinnaś już sobie odpuścić) , no a teraz będzie się Tobą naprawdę bawił. Będzie Ci wmawiał, że to nie tak jak myślisz, tylko po prostu "ma strasznie dużo spraw na głowie". Jasne, a ja jestem ufoludkiem. Nie daj sobie wmawiać takich bzdur. Radzę Ci na razie dać sobie spokój z chłopakami. Po co tyle nerwów? Rób to, na co masz ochotę (ale dobre rzeczy )
Offline
Bo to było tak mielismy spotkac się w niedziele, ale on miał pilny wyjazd do Gubina.. powiedział ze spotkamy sie w pon.. Nie odezwał sie tylko raz zadzwonił i powiedział ze nie ma czasu gadac bo leci na lekcje..
Moze macie racje.. Dam se chyba z nim na luz.. Ale jakbyście mi tak go nie odradzały.. to jak go do siebie zachęcic? Jak zrobić coś zeby mu się ,,odwidziało"
Offline
Im bardziej będziesz próbować go do siebie zachęcić, tym bardziej on będzie Cię wykorzystywał. Spójrz na to z boku jak to wygląda. On ciągle się wymiguje, nieprawdaż? Jakby mu zależało, to zrobiłby wszystko, żeby się z Tobą spotkać.
Ostatnio edytowany przez Kate (2010-03-02 21:02:38)
Offline
tylko znamy się od niecałego tygodnia.. to czego można sie po nim spodziewać. I nie bedzie mnie wykorzystywał.. bo ja się już nie dam nikomu wykorzystac.. Koniec Kropka.. Skończyła się tamta Natala.. Ona już we mnie nie mieszka.
Nie ma Natali Naiwnej..;/ O nie.!
Offline
To się nie daj.
Offline
I się nie dam. Ostatnio mojemu byłemu walnęłam taką mówkę, że mu sie odechiało mnie namawiać do powrótu do siebie.;d haha nie bede już taka.. Nie bede robila czegoś wbrew sobie.
Ani na czyjeś skininie.;p
Offline
i dobrze
Offline
Eh, dziewczyno...
Szalejesz za chłopakiem, którego znasz niecały tydzień? Coś tu chyba jest nie tak. Nawet go nie znasz. "Lecisz" na jego wygląd, zgadłam?
Nie wiem tylko w którym miejscu on Cię wykorzystuje. Powiedział, że jesteś ładna. Ale to nic nie znaczy. Możesz być niesamowicie piękna, ale jeżeli nie zaiskrzy, albo będzie jakiś inny powód, dla którego nie będzie chciał się z Tobą spotykać to uroda nic nie da.
Im bardziej będziesz się mu narzucać, tym mniej on będzie chciał Cię widywać. Daj mu spokój.
Ile razy już mówiłaś, że "tamta Natala już w Tobie nie mieszka"? ^^'
Offline