Ja się zwykle wtedy odwracam, patrzę chwilę na gościa, uśmiecham się zawadiacko i pytam: "i co? fajny? " - jak gościu jakiś w porządku, to zaczyna gadkę, jeśli nie to się peszy, czerwieni, przeprasza i ucieka.. o.O
Ostatnio edytowany przez Kaelsy (2010-02-19 12:14:41)
To niekończący się pościg za money, money. Po drodze gdzieś zapominamy,
O ludzkich wartościach, różnych mądrościach. Szczerej miłości, marzeniach,
Stając się toksyczni dla otoczenia.
Offline
Haha, dobry sposób .
Offline
Użytkownik
Ja to bym pewnie powiedziała tylko żeby trzymał łapy przy sobie. Tak czy inaczej, dobry sposób, Kaelsy ;D
Ostatnio edytowany przez MiKa (2010-02-19 20:20:06)
Offline
Nie byłam w takiej sytuacji...
Ale zależy też jaki facet ;PP
Ile miałby lat?
Jak jakiś mega fajny koleś, przystojniak z mojej szkoły to bym się uśmiechnęła, zrobiła coś głupiego i poszła dalej!! xD
Ale... gdyby był to jakiś facet o 10 lat lub więcej starszy ode mnie to bym szła dalej i bym krzyknęła 'Spadaj zboku" ;]
Offline
Administrator
Livvy napisał:
Dla mnie to chyba byłoby bez różnicy, czy to dużo starszy facet, młodszy dzieciak czy rówieśnik. Poczułby pewnie, że sobie takiego traktowania nie życzę =]
młodszemu dzieciakowi to jeszcze można wybaczyć - wygłupia się, albo chce zaimponować kolegom. no i można mieć nadzieję, że wyrośnie. wiadomo, dzieciom więcej uchodzi 'na sucho'.
ale jak to jakiś stary facet - to już chyba pod molestowanie podpada.
Offline
Livvy napisał:
Poczułby pewnie, że sobie takiego traktowania nie życzę =]
Wyrwałabyś mu jądra z kręgosłupem?
Uważam, że bez względu na to, w jakim wieku jest facet, to takie zachowanie jest po prostu wyrazem braku szacunku do kobiet. Traktowaniem po rzeczowemu.
Jednak jeśli umie za to przeprosić, gdy dziewczyna się odezwie i porozmawiać z nią, próbować jakoś załagodzić sprawę, to nie ma się czym zbytnio urażać, ale jeśli tylko głupawo się uśmiechnie i ucieknie, to jest po prostu chamskie zachowanie, a takiegoż nie brakuje wśród ludzi ostatnio..
To niekończący się pościg za money, money. Po drodze gdzieś zapominamy,
O ludzkich wartościach, różnych mądrościach. Szczerej miłości, marzeniach,
Stając się toksyczni dla otoczenia.
Offline
Ja wczoraj umarłam, jak 8-latek mnie chciał poderwać.
Biega, biega. Podchodzi do mnie i nagle mówi, że zakochał się we mnie xD
A potem co 5 minut pytał, czy go nie pocałuję xD
Tak btw. był to kuzyn mojej mamy xDD
Offline
Ahahahah ;o. No, ale... w końcu miłość nie wybiera ;o
Chociaż w sumie przypomniało mi się, jak rok temu podrywał mnie siedmiolatek. Na stwierdzenie, iż jestem chuda jak por i jak będzie duży to się ze mną ożeni ;p
A co się tyczy łapania za tyłek... zależy od sytuacji. Jeśli robi to kumpel, z którym się zawsze drażnię, lub gdy udajemy, że jesteśmy razem, to jest jeszcze ok. Ale kiedy robi to ktoś, żeby 'poderwać' mnie w tak prostacki sposób to glany idą w ruch.
Offline
Haha.. Mnie jak kolega ostatnio za ramiączko od stanika chwytał i nim szczelał to sie odwróciłam i powiedziałam:
-Fajnie?
Wszyscy koledzy oczy a on
-Noo
A ja na to
-To porób tak jeszcze jak chcesz
Koledzy zoonk a ja w śmiech.
A no właśnie. chcę poderwac 17latka.;d Mówi ze jestem ładna ale za młoda. co mam zrobić?
Na razie do niego nie pisać i zostawić go w spokoju??
Offline
Użytkownik
O_o mnie taki z I kl. podstawówki za tyłek łapał to go skopałam XD
Offline
Użytkownik
Daj se siana, Naciu XD Ja bym nie startowała do o 2 latka starszego XD
Offline
Strzelanie ze stanika jest równie standardowe, jak klepanie w tyłek.
Jeśli chodzi o tego człowieka, co mówi Ci, że jesteś ładna, ale za młoda, to nie ma co na niego zwracać uwagi, jeśli byś mu się na prawdę spodobała to nie zwracałby aż tak dużej uwagi na wiek. A z tego co widzę, to może zależeć mu na seksie, gdyż:
- uważa Cię za ładną - pociąga go Twój wygląd, a czy zna Cię z charakteru?
- uważa, że jesteś za młoda - no tak, za młoda na co? związek? = głupota
- 3 lata różnicy to dla niego teraz za dużo - gdy Ty będziesz miała 17, a on 20 to ta różnica mimo, że taka sama, to jednak się zmniejszy.
Agusiu, powiem szczerze, że za kilka lat te 2 lata to wcale nie będzie tak dużo. Ta różnica będzie prawie niezauważalna. I wydaje mi się, że nawet będziesz szukała partnera choć trochę starszego.
Z reguły chłopcy starsi są bardziej dojrzali, chociaż nie zawsze.
Ostatnio edytowany przez Kaelsy (2010-03-01 19:42:22)
To niekończący się pościg za money, money. Po drodze gdzieś zapominamy,
O ludzkich wartościach, różnych mądrościach. Szczerej miłości, marzeniach,
Stając się toksyczni dla otoczenia.
Offline
No on jest dwa lata starszy... Ja mam 15 on 17.jak sie patrzy rocznikowo bo jak po dacie urodzenia to on ma 16 ja 14.
I naprawdę chcę do niego kręcić.. Chce mu pokazac ze mimo tego, że mam tylko 14-15 lat.. mam prawo byc ze starszym ze wiek nie gra roli... Muszę go bliżej poznać i wgl. Ale jak mieliśmy się dzis spotkac to on nawet nie zadzwonił.;/ To co myślicie ze jak go oleje i nie napisze ani nie zadzwonie to skojarzy fakty ze cos jest nie tak i sam sie odezwie??
Offline