Administrator
Natka1995 napisał:
Ale prosze się do mnie nie pluc o to ze se pale.. bo chyba ktoś cos ne ten temat napisał ze nie powinnam zmieniać tak zdania jak coś napiszecie.. więc ja do palenia nic nie mam.
Tobie palenie odpowiada, mnie nie. różnica zdań, normalne.
Ty nas nie przekonasz, żebyśmy zaakceptowały palenie, tak samo jak my nie przekonamy Ciebie, żebyś rzuciła. ale mamy takie samo prawo jak Ty, żeby wyrażać własne zdanie.
Natka1995 napisał:
to jest cos co mnie odstresowuje po ciężkiej matmnie czy całym dniu lekcji.
naprawdę można się odstresować równie dobrze bez chemicznych wspomagaczy.
poza tym... ciężka matma czy cały dzień lekcji to nie znów taki stres.
Natka1995 napisał:
A palenie to nic złego..! Owszem truje i wgl.. ale jak ktos to lubi.
Twoje życie, rób z nim co chcesz. nie musisz go szanować.
ale nie oczekuj, że wszystkim będzie się to podobać. każdy ma prawo do własnej opinii.
Offline
ale nie powiedziałam ze nie macie prawa wyrazać własnej opini..;/ Jakbys miała taka babe od Matmy jak ja .. to bys wiedziała co to stres..;/ <i nie pisze ze nie wiesz> poprostu lubie sobie zapalić z kumpelami.. i tyle
Offline
Administrator
O.o
nie znam Twojej 'baby od matmy', ale jakakolwiek jest - to ciągle tylko lekcja matmy. nie jest to sytuacja zagrożenia życia, nie jest to jakiś kataklizm, nie jest to sprawa wagi światowej, to nawet nie jest egzamin. więc nie wmawiaj mi, że lekcja matematyki jest aż taka straszna, że nie da się jej przeżyć bez fajki, bo nikt w to nie uwierzy, bo KAŻDY Z NAS miał jakąś stresującą lekcję i jakoś przeżyliśmy.
pisz wprost - palisz, bo lubisz. tyle. to Twój wybór, więc weź za niego odpowiedzialność, a nie zasłaniaj się stresującą lekcją. palisz, bo chcesz, a nie bo musisz.
zresztą, Ty też mnie nie znasz, więc skąd wiesz, czy moje życie jest stresujące, czy nie? uważasz, że tylko Ty masz ciężko? doprawdy, chciałabym, żeby największym stresem była dla mnie lekcja matmy.
Offline
Nie pisze ze nie masz stresa.. I nie pisze ze tylko ja go posiadam..!
I tak palę bo to lubie.. Będę odpowiedzialna za swoje czyny.. I powiem Palę bo lubię to robić.
Offline
Administrator
Natka1995 napisał:
Jakbys miała taka babe od Matmy jak ja .. to bys wiedziała co to stres..
Natka1995 napisał:
Nie pisze ze nie masz stresa..
O.o to jak w końcu. to jednak mam stres, mimo, że nie wiem co to stres, bo nie mam 'takiej baby od matmy'?
Natka1995 napisał:
I tak palę bo to lubie.. Będę odpowiedzialna za swoje czyny.. I powiem Palę bo lubię to robić.
no i właśnie o to chodzi.
Offline
Użytkownik
Kiedyś zapaliłam papierosa,ale to wcale nie było fajne...
Offline
To zależy co komu się podoba.;d A wgl.. Ja raczej nie ograniczyłam tylko zwiększyłam dawkę, ale to się wytnie.;d
Czasami <zależy jakiego papierosa palisz> piecze w gardle.;d
Offline
Ja proponuje te ekologiczne xDD
Ostatnio rozmowa z intruktorem:
"I co? przeszkadza Ci zapach dymu?
Nie.
Bo to dym ekologiczny. Z ekopapierosa"
XD
To niekończący się pościg za money, money. Po drodze gdzieś zapominamy,
O ludzkich wartościach, różnych mądrościach. Szczerej miłości, marzeniach,
Stając się toksyczni dla otoczenia.
Offline
nie chwale się tylko mówie jak jest.. bo ktoś napisał ze mu nie smakował papieros.. Bo to zależy jaki palisz.;d o to mi chodziło.. o nic więcej
Jest Ekopapieros?? O fajnie .. co to..?
Ja wiem ze jest taki, ze stracza ci na miesiąc.. ze niby ze palisz ale nie palisz czy cos..
Offline
Administrator
dla mnie papieros to papieros, nie ważne jaki. jak zwał tak zwał, działa tak samo.
Offline
Natka1995 napisał:
Ja wiem ze jest taki, ze stracza ci na miesiąc.. ze niby ze palisz ale nie palisz czy cos..
Nom, to w sumie chyba coś takiego, ale nie śmierdzi jak zwykłe papierosy. Mój instruktor pali go już chyba z 2 tygodnie (jednego! gdzie zwykle palił na dzień 1,5 paczki ). Mówi, że jak zaczął palić te "ekopapierosy" to, gdy wziął do ust zwykłego, to myślał, że się zwymiotuje. Jakiś mechanizm jest w tym papierosie, że może się zaciągać, wypuszcza dym, a tego w ogóle nie czuć (ostatnio dmuchał na mnie 2h ).
To niekończący się pościg za money, money. Po drodze gdzieś zapominamy,
O ludzkich wartościach, różnych mądrościach. Szczerej miłości, marzeniach,
Stając się toksyczni dla otoczenia.
Offline
haha. dobre.;d i poręczne..Ale sporo kosztule ok 150 zł. wiem kumpel mi mówił.;d
1.03:
Po wczorajszym dniu.. Nie tknę juz na pewno alkoholu..;/ Nie mam mowy.. Taka bania..że to koniec.. A jeszcze wymiotowałam nic fajnego.. Plus szlaban..;/ Masakra.. Za 4 kieliszki wódki.. Bleee... Jeszcze to z czymś zmieszałam.. blee.. a jakie głupoty wygadywałam.. Boże. Bez komentarza..
Siedze z moim byłym a on do mnie : Kocham cie a ja na to: A ja ciebie nie.. Wole Adriana <jego kuzyna> i tak chyba z 2h... haha^^
Offline