Administrator
zależy. niektóre gatunki chętnie jedzą też np. jajka.
no i niekiedy można też korzystać z 'mrożonek' (chociaż ja raczej nie karmiłabym węża tylko mrożonym żarciem. to w końcu drapieżnik i woli 'na żywo').
Offline
Użytkownik
dokładnie, chce mieć satysfakcję, że sam coś żywego upolował. :-P
Offline
wygooglowałam sobie tego węża zbożowego i zgadzam się, że jest słodki. ma takie spojrzenie... ostatnio nawet polubiłam te większe pająki i stwierdzam, że są o wiele lepsze od tych małych, bo jak widzę takiego liliputka to drę gębę że masakra , a przy dużych nic mi nie jest.
Offline
Administrator
Olga napisał:
ostatnio nawet polubiłam te większe pająki i stwierdzam, że są o wiele lepsze od tych małych, bo jak widzę takiego liliputka to drę gębę że masakra
, a przy dużych nic mi nie jest.
ja mam dokładnie tak samo XD te większe wydają mi się jakieś takie 'milsze', przynajmniej pogłaskać to to można.
zielonooka napisał:
dokładnie, chce mieć satysfakcję, że sam coś żywego upolował. :-P
właśnie tak ^^
Offline
Użytkownik
Węże, skorpiony, jaszczurki to u mnie normalka, szwędają się tu i tam po całym podwórku, koło domu szefa i naszych przyczep. Jedyne egzotyczne zwierze na jakie moja mama się zgodziła i nawet je pokochała to nasz Filip. Jest to Lorysa Górska Tęczowa, papuga nektarowiec. Najdziwniejsze w nim są jego kolory i język. Kolory to : żółty, zeilony, niebieski, czerwony, brązowy, czarny i pomarańczowy dziób. Język ma włochaty, a to z powodu tego czym się odżywia, ma swoje jedzonko, jest to biszkopt, cukier, woda, sok i jego specjalny proszek, który zawiera wszelkie składniki potrzebne do zdrowego rozwoju papuzi.
Offline
Administrator
wrzucę tu, bo w sumie nie ma odpowiedniego tematu - taka fotka z opolskiego zoo:
https://www.facebook.com/?ref=logo#!/ph … =1&theater lub https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hp … 3373_n.jpg
Offline
Użytkownik
Ja mam 3 węże zbożowe, 6 pająków ptaszników, gekona lamparciego i żółwia wodnego. Lubię gady (ogółem zwierzęta). Miałam jeszcze żółwia greckiego, agamy czerwonogłowe, legwana. Moi rodzice też interesują się gadami.
Offline
Użytkownik
Ja bym chciała mieć jakąś gadzinkę w domu, ale to trochę kosztuje. No, i trzeba umieć się tym zajmować... Nie chcę skazywać biednej jaszczureczki na śmierć, biorąc ją pod swoją opiekę xD
internetowa.33, nie Internetowa.33! Z małej, z małej! A jak ktoś chce to może być inka. Ale inka nie Inka!
When I'm 80 years old and sitting in my rocking chair, I'll be reading Harry Potter. And my family will say to me, 'After all this time?' And I will say, 'Always.'
- Alan Rickman
Offline
Administrator
internetowa.33 napisał:
Ja bym chciała mieć jakąś gadzinkę w domu, ale to trochę kosztuje.
czy ja wiem, czy tak dużo kosztuje... koszt utrzymania węża (miesięczny) jest dużo mniejszy niż kota (takie porównanie bo te dwa akurat posiadam). najpierw, tak, trzeba wyłożyć kasę - na zwierzaka, terrarium, wyposażenie, oświetlenie, ogrzewanie... - ale potem to już nie jest tak źle.
Offline
Pluskwy domowe są nieprzyjemnym problemem, który może dotyczyć każdego. Regularne odkurzanie i czyszczenie powierzchni może pomóc usunąć jaja pluskiew oraz zmniejszyć liczebność populacji. Skupiaj się szczególnie na szczelinach, pod łóżkami i za meblami. Para o wysokiej temperaturze jest skutecznym środkiem do zabijania pluskiew. Używając odpowiedniego urządzenia, możesz przeprowadzić parowanie na materacach, dywanach i innych miejscach, gdzie pluskwy mogą się schronić. Pluskwy często przedostają się do domu przez szparę w oknach, drzwiach czy rynnach. Staraj się uszczelnić te miejsca, aby utrudnić im dostęp. Niektóre naturalne środki, takie jak olejek z drzewa herbacianego, lawenda czy mięta pieprzowa, mają odstraszające działanie na pluskwy. Można je rozpylać w formie sprayu pościelowego na łóżkach i innych powierzchniach. https://prusator.pl/pluskwy-domowe-sposoby-zwalczania/
Offline