Administrator
Możesz, łaskawie poczekam.
(Czyż nie jestem cudowna? I skromna?)
Offline
hehe...świetne A tak apropo Pikachu to chciałam ostatnio jednego kupić...nawet zadzwoniłam z zastrzeżonego do takiego kolesia że chcę kupić od niego pokemona, umówiłam się od spożywczakiem w Kołobrzegu iii..... nie przyszedł ;( ;(
Ech...więc chyba muszę już zostać przy TVmarkecie
Aha no i jeszcze to
Black Star napisał:
Cleo: (do Patti) Wyrwę Ci wszystkie nogi!
Patti: Ale... ja mam tylko dwie!
Na zielonce taki chłopak (integracyjny) coś takiego:
Koleżanka : Nie mam już co drugiego zęba
On: A ja nie mam już co drugiej nogi
Skomentuję lepiej, ale następny odcinek
Offline
Administrator
Nowy odcinek. Badziewny jak zawsze. Ale i tak proszę o komentarze. Dużo i z cytatami!
Ps. Lusine, miło Cię znów "widzieć".
Triss: CZY MOŻEMY SIĘ POŚPIESZYĆ?! Ja wychodzę dziś za mąż, a jeszcze nie znam mojego przyszłego męża.
Kael: Biedaczek.
Triss: Kto?
Kael: Twój przyszły mąż, oczywiście.
Triss: Czy ty mnie próbujesz obrazić jakąś podstępną żaluzją?
Kael: Skąd, ja to mówię wprost.
Ja: Ja bym chciała powiedzieć...
Kael: Ale ciebie nikt nie chce słuchać.
Ja: ŻE CO?
Cleo: Jajco.
Triss: Gdzie?!
Sędzia: DOŚĆ TEGO!
Ja: Czego?
Sędzia: Gadania o jajkach!
Patti: Czemu? Dobre jajko nie jest złe.
Cleo: Dobre jajko jest dobre bo jest dobre.
Kael (rozmarzona): Prawie jak voodka o poranku.
Ja: Raczej wieczorem.
Triss: O poranku i wieczorem?
Kael: Od poranka do wieczora!
Ja: I w nocy też...
Kael: A jakże!
Sędzia: Aha! Mam was!
Cleo: Mówi się „mamy cię”.
Sędzia: Jesteście wszyscy voodkomaniakami z zaburzeniami psychicznymi!
Triss: Czy ona nas obraża?
Mary: Nie wiem, nie rozumiem co mówi.
Sędzia: Koniec tego dobrego! Uznaję Talkę winną popełnionego przestępstwa...
Patti: Przepraszam...
Sędzia: Co znowu, do jasnej cholery ***** ****** !
Kael: Jak pani śmie przeklinać w mojej obecności! Tuż to obraza! Wychodzę!
Patti: Wstyd! Ja panią zaskarżę!
Talka: A ja zaraz zadzwonię po FBI!
Ja: Tylko zamów dużą pizzę.
Cleo: Z jajkiem.
Kael: Co tobie dziś z tym jajkiem?!
Cleo: Głodna jestem, Voldzio pożarł moje kanapki...
Mary: I mojego kapcia.
Triss: Co proszę?
Mary: KAPCIA. K-A-P-C-I-A. To takie coś co się zakłada na nogę.
Kael: Mówisz o kaloszu?
Mary (wściekła): O KAPCIU!!!! KAPCIU!
Triss: Wiem co to jest kapeć!!! Pytam tylko kto byłby na tyle nienormalny żeby zjeść kapcia.
Cleo: Twój przyszły mąż.
Triss: CO?!
Mary (wzdycha cieżko): Mąż. To takie coś co bałagani ci w mieszkami i spędza całe życie obok ciebie.
Kael: NA tobie.
Mary: Hę?
Kael: Ja nic nie mówiłam!
Mary: Przecież słyszałam!
Cleo (współczująco): Nie martw się, ja też czasem słyszę głosy.
Mary: Ale ja nie słyszę!
Patti: Masz kłopoty ze słuchem?
Sędzia: Jesteście wszyscy nienormalni.
Ja: Nawzajem, idziemy się napić?
Sędzia: Nikt stąd nie wyjdzie, wszyscy pójdziecie siedzieć!
Offline
Star,dam koma jutro ^^.Bo dzisiaj mi się nie chce
To niekończący się pościg za money, money. Po drodze gdzieś zapominamy,
O ludzkich wartościach, różnych mądrościach. Szczerej miłości, marzeniach,
Stając się toksyczni dla otoczenia.
Offline
Administrator
Spoko...
Offline
Black Star napisał:
Sędzia: DOŚĆ TEGO!
Ja: Czego?
Sędzia: Gadania o jajkach!
Patti: Czemu? Dobre jajko nie jest złe.
Cleo: Dobre jajko jest dobre bo jest dobre.
Ja nie lubie jajek...
Black Star napisał:
Kael (rozmarzona): Prawie jak voodka o poranku.
Ja: Raczej wieczorem.
Triss: O poranku i wieczorem?
Kael: Od poranka do wieczora!
Ja: I w nocy też...
Kael: A jakże!
Ale Voodke zawsze ^^
Black Star napisał:
Sędzia: Aha! Mam was!
Cleo: Mówi się „mamy cię”.
Toś zaświciła
Black Star napisał:
Sędzia: Jesteście wszyscy voodkomaniakami z zaburzeniami psychicznymi!
Triss: Czy ona nas obraża?
Mary: Nie wiem, nie rozumiem co mówi.
Ależ my jesteśmy nie rozumni
Black Star napisał:
Sędzia: Koniec tego dobrego! Uznaję Talkę winną popełnionego przestępstwa...
Patti: Przepraszam...
Nie przepraszaj, nie masz za co ^^'
Black Star napisał:
Sędzia: Co znowu, do jasnej cholery ***** ****** !
Kael: Jak pani śmie przeklinać w mojej obecności! Tuż to obraza! Wychodzę!
W mojej obecności?!W mojej obecności tylko Ja mogę przeklinać!
Black Star napisał:
Patti: Wstyd! Ja panią zaskarżę!
Talka: A ja zaraz zadzwonię po FBI!
Ja: Tylko zamów dużą pizzę.
Cleo: Z jajkiem.
Ja poprosze bez ^^
Black Star napisał:
Kael: Co tobie dziś z tym jajkiem?!
Cleo: Głodna jestem, Voldzio pożarł moje kanapki...
Mary: I mojego kapcia.
Mary,przyszłaś w kapciach do sądu?
Zapomniałaś powiedzieć o moim staniku ^^
Black Star napisał:
Triss: Co proszę?
Mary: KAPCIA. K-A-P-C-I-A. To takie coś co się zakłada na nogę.
Kael: Mówisz o kaloszu?
Mary (wściekła): O KAPCIU!!!! KAPCIU!
Oż, ja to potrafie wkurzyć
Black Star napisał:
Triss: Wiem co to jest kapeć!!! Pytam tylko kto byłby na tyle nienormalny żeby zjeść kapcia.
Cleo: Twój przyszły mąż.
Triss: CO?!
I po co pytałaś?
Black Star napisał:
Mary (wzdycha cieżko): Mąż. To takie coś co bałagani ci w mieszkami i spędza całe życie obok ciebie.
Mary, a Ty skąd wiesz? Czytałaś Harlekiny?
Black Star napisał:
Kael: NA tobie.
Mary: Hę?
Kael: Ja nic nie mówiłam!
Ja nigdy nic nie mówie
Black Star napisał:
Mary: Przecież słyszałam!
Cleo (współczująco): Nie martw się, ja też czasem słyszę głosy.
Cleo, Ty tez? Toż to jakaś zaraza!
Black Star napisał:
Mary: Ale ja nie słyszę!
Patti: Masz kłopoty ze słuchem?
Trzeba się wybrać do uchologa ^^'
Black Star napisał:
Sędzia: Jesteście wszyscy nienormalni.
Ja: Nawzajem, idziemy się napić?
Sędzia: Nikt stąd nie wyjdzie, wszyscy pójdziecie siedzieć!
Co?!Zabaraniasz mi iść się napić?!Nie! Tego już zawiele!
Kolejny denny kom...Ale jak obiecałam,to jest ^^
To niekończący się pościg za money, money. Po drodze gdzieś zapominamy,
O ludzkich wartościach, różnych mądrościach. Szczerej miłości, marzeniach,
Stając się toksyczni dla otoczenia.
Offline
Coś Ty Star uczepiła się tych jajek!Nienawidzę jajek! (jadłam przed chwilką i już nigdy nie będę)A FUJ!!
Offline
Black Star napisał:
Sędzia: DOŚĆ TEGO!
Ja: Czego?
Sędzia: Gadania o jajkach!
Patti: Czemu? Dobre jajko nie jest złe.
Cleo: Dobre jajko jest dobre bo jest dobre.
"Jest dobre bo jest dobre" lol
Black Star napisał:
Kael (rozmarzona): Prawie jak voodka o poranku.
Prawie robi wielką różnicę
Black Star napisał:
Ja: Raczej wieczorem.
Triss: O poranku i wieczorem?
Kael: Od poranka do wieczora!
Ja: I w nocy też...
Kael: A jakże!
24 godziny, 7 dni w tygodniu
Black Star napisał:
Triss: Czy ona nas obraża?
Mary: Nie wiem, nie rozumiem co mówi.
Haha
Black Star napisał:
Sędzia: Koniec tego dobrego! Uznaję Talkę winną popełnionego przestępstwa...
Sędzia- kalosz xD
Black Star napisał:
Patti: Przepraszam...
Sędzia: Co znowu, do jasnej cholery ***** ****** !
Kael: Jak pani śmie przeklinać w mojej obecności! Tuż to obraza! Wychodzę!
Patti: Wstyd! Ja panią zaskarżę!
Talka: A ja zaraz zadzwonię po FBI!
Ja: Tylko zamów dużą pizzę.
Cleo: Z jajkiem.
Kael: Co tobie dziś z tym jajkiem?!
Cleo: Głodna jestem, Voldzio pożarł moje kanapki...
Mary: I mojego kapcia.
On je kapcie?
Black Star napisał:
Triss: Co proszę?
Mary: KAPCIA. K-A-P-C-I-A. To takie coś co się zakłada na nogę.
Kael: Mówisz o kaloszu?
Kalosz to sędzia
Black Star napisał:
Cleo: Twój przyszły mąż.
Triss: CO?!
Mary (wzdycha cieżko): Mąż. To takie coś co bałagani ci w mieszkami i spędza całe życie obok ciebie.
Prosta definicja słowa mąż xD
Black Star napisał:
Kael: Ja nic nie mówiłam!
Mary: Przecież słyszałam!
Cleo (współczująco): Nie martw się, ja też czasem słyszę głosy.
Mary: Ale ja nie słyszę!
Patti: Masz kłopoty ze słuchem?
Haha
Black Star napisał:
Sędzia: Jesteście wszyscy nienormalni.
Ja: Nawzajem, idziemy się napić?
Sędzia: Nikt stąd nie wyjdzie, wszyscy pójdziecie siedzieć!
Już to widzę
Offline
Administrator
Dzięki za komy, jesteście wspaniali wszyscy.
I dla Was - nowy odcinek.
Sędzia: Nikt stąd nie wyjdzie, wszyscy pójdziecie siedzieć!
Ja: No przecież mówię, żebyśmy poszli i usiedli przy voodce!
Kael: Ale „siedzieć” nie zawsze znaczy „siedzieć”.
Patti: A co leżeć?
Kael: Przecież mówię że stać!
Cleo: Idziemy spać?
Ja: Z kim?!
Mary: A ty tylko o jednym...
Ja: To nieprawda! Zawsze myślę o co najmniej dwóch...
Kael: Butelkach voodki, oczywiście.
Ja: Oczywiście. A o co chodzi?
Mary: Doskonale wiem co ci chodzi po głowie!
Ja: Mam coś na głowie?! Czy to pająk?
Kael: Ogromna jadowita tarantula.
Ja: Ratunku!!! Pomocy!!! (biega w kółko)
Cleo: To skoro Star już zwariowała, może pójdziemy do mnie?
Kael: Czy to dwuznaczna propozycja?
Cleo: Ależ skąd, ja nie jestem taka!
Kael: A ja to niby jestem?
Triss: Tak, tak!
Kael: Jak śmiesz?! Chcesz się bić?
Triss: Może później?
Kael: Dobra (wyciąga z kieszeni kalendarz)... Mam czas w czwartek wieczorem... ale tylko do 22 bo potem pracuje...
(wszyscy się na nią patrzą)
Kael:... ROZNOSZĄĆ ULOTKI, oczywiście!
Patti: Chyba magazynów po*nograficznych...
Ja: Nie ma ulotek magazynów po*nograficznych...
Cleo: Oczywiście że są, sama codziennie...
(wszyscy na nią patrzą)
Cleo: WALCZĘ Z TYM PROBLEMEM WAGI ŚWIATOWEJ, oczywiście!
Mary: Świat ma inne problemy na głowie. Słyszeliście że ktoś się włamał do głównego komputera bazy nuklearnej i odpalił 32 rakiety?
Ja: Ja tylko chciałam pograć w sapera...
Kael: Star! Wiedziałam że to ty! Już w przedszkolu popsułaś komputer nauczycielki!
Cleo: WY chodziłyście do przedszkola?
Ja: Kati kradła dzieciom cukierki.
Kael: WCALE ŻE NIE! To były truskawkowe żelki.
Mary: I tak powstała młodociana przestępczość.
Kael: To było do mnie?
Mary: Owszem. Uważam że cierpisz na neurotyczne zaburzenia osobowości.
Ja: Co to są romantyczne zachmurzenia czegośtam?
Mary: Nie mam pojęcia, a co?
Ja: Chyba nie powinno się używać słów których znaczenia się nierozumie...
Mary: W takim razie ty w ogóle nie powinnaś się odzywać.
PROSZĘ O KOMENTARZE Z CYTATAMI.
Ps. Lusine, chccesz wystąpić w kolejnych odcinkach?
Offline
Black Star napisał:
Ja: No przecież mówię, żebyśmy poszli i usiedli przy voodce!
Kael: Ale „siedzieć” nie zawsze znaczy „siedzieć”.
Patti: A co leżeć?
Kael: Przecież mówię że stać!
Cleo: Idziemy spać?
Ja: Z kim?!
Ja zwykle śpie z moją psipsią ^^'
Black Star napisał:
Mary: A ty tylko o jednym...
Ja: To nieprawda! Zawsze myślę o co najmniej dwóch...
Kael: Butelkach voodki, oczywiście.
Ja: Oczywiście. A o co chodzi?
Takich dwóch jak nas trzech to nie ma ani jednego ^^'
Black Star napisał:
Mary: Doskonale wiem co ci chodzi po głowie!
Ja: Mam coś na głowie?! Czy to pająk?
Kael: Ogromna jadowita tarantula.
Ja: Ratunku!!! Pomocy!!! (biega w kółko)
Oż...to Ty boisz sie ślicznych jadowitych tarantuli?!Buahahahaha...ja też
Black Star napisał:
Cleo: To skoro Star już zwariowała, może pójdziemy do mnie?
Kael: Czy to dwuznaczna propozycja?
Cleo: Ależ skąd, ja nie jestem taka!
Kael: A ja to niby jestem?
Triss: Tak, tak!
Kael: Jak śmiesz?! Chcesz się bić?
Ale ja lubie pić...Voodke ^^
Black Star napisał:
Triss: Może później?
Kael: Dobra (wyciąga z kieszeni kalendarz)... Mam czas w czwartek wieczorem... ale tylko do 22 bo potem pracuje...
(wszyscy się na nią patrzą)
No co sie tak gapicie? Mam nocną zmiane w sklepie monopolowym
Black Star napisał:
Kael:... ROZNOSZĄĆ ULOTKI, oczywiście!
Patti: Chyba magazynów po*nograficznych...
Ja: Nie ma ulotek magazynów po*nograficznych...
Cleo: Oczywiście że są, sama codziennie...
(wszyscy na nią patrzą)
Cleo mi pomaga...
Black Star napisał:
Cleo: WALCZĘ Z TYM PROBLEMEM WAGI ŚWIATOWEJ, oczywiście!
Mary: Świat ma inne problemy na głowie. Słyszeliście że ktoś się włamał do głównego komputera bazy nuklearnej i odpalił 32 rakiety?
Ja: Ja tylko chciałam pograć w sapera...
Kael: Star! Wiedziałam że to ty! Już w przedszkolu popsułaś komputer nauczycielki!
BS nigdy nie potrafiłaś korzystać z komputera...
Black Star napisał:
Cleo: WY chodziłyście do przedszkola?
Czy coś w tym dziwnego?Też byłyśmy małe
P.S.:W moim FF też będzie coś o przedszkolu :O
Black Star napisał:
Ja: Kati kradła dzieciom cukierki.
Kael: WCALE ŻE NIE! To były truskawkowe żelki.
Bananowe gumy
Black Star napisał:
Mary: I tak powstała młodociana przestępczość.
Kael: To było do mnie?
Ależ ja jestem spostrzegawcza...
Black Star napisał:
Mary: Owszem. Uważam że cierpisz na neurotyczne zaburzenia osobowości.
Ja: Co to są romantyczne zachmurzenia czegośtam?
Chodzi co o...roztrojenie jaźni?
Black Star napisał:
Mary: Nie mam pojęcia, a co?
Ja: Chyba nie powinno się używać słów których znaczenia się nierozumie...
Mary: W takim razie ty w ogóle nie powinnaś się odzywać.
To wszyscy nie możemy sie odzywać?Bo ja nigdy nie rozumiem tego co mówie
Black Star napisał:
PROSZĘ O KOMENTARZE Z CYTATAMI.
Ależ prosze ^^Zawsze do usług
Black Star napisał:
Ps. Lusine, chccesz wystąpić w kolejnych odcinkach?
Nie pytaj się...Tylko ją wciskaj!
To niekończący się pościg za money, money. Po drodze gdzieś zapominamy,
O ludzkich wartościach, różnych mądrościach. Szczerej miłości, marzeniach,
Stając się toksyczni dla otoczenia.
Offline
Administrator
Dzięki Kati.
Czekam na więcej.
Offline
Nie ma sprawy, Star...
Zawsze do usług...
Czekam na kolejny odcinek ^^'
To niekończący się pościg za money, money. Po drodze gdzieś zapominamy,
O ludzkich wartościach, różnych mądrościach. Szczerej miłości, marzeniach,
Stając się toksyczni dla otoczenia.
Offline
Administrator
A ja na więcej komów.
Offline
Black Star napisał:
Ja: No przecież mówię, żebyśmy poszli i usiedli przy voodce!
Kael: Ale „siedzieć” nie zawsze znaczy „siedzieć”.
Patti: A co leżeć?
Kael: Przecież mówię że stać!
Lol...
Black Star napisał:
Cleo: Idziemy spać?
Ja: Z kim?!
Mary: A ty tylko o jednym...
Ja: To nieprawda! Zawsze myślę o co najmniej dwóch...
Hahaha
Black Star napisał:
Kael: Butelkach voodki, oczywiście.
Ja: Oczywiście. A o co chodzi?
Jak nie wiadomo o co chodzi, chodzi o pieniądze xD
Black Star napisał:
Mary: Doskonale wiem co ci chodzi po głowie!
Ja: Mam coś na głowie?! Czy to pająk?
Kael: Ogromna jadowita tarantula.
Ja: Ratunku!!! Pomocy!!! (biega w kółko)
Też nie lubię pająków
Black Star napisał:
Cleo: To skoro Star już zwariowała, może pójdziemy do mnie?
Kael: Czy to dwuznaczna propozycja?
Cleo: Ależ skąd, ja nie jestem taka!
Kael: A ja to niby jestem?
Triss: Tak, tak!
Kael: Jak śmiesz?! Chcesz się bić?
Triss: Może później?
Kael: Dobra (wyciąga z kieszeni kalendarz)... Mam czas w czwartek wieczorem
Uuu...bójka się szykuje
Black Star napisał:
... ale tylko do 22 bo potem pracuje...
(wszyscy się na nią patrzą)
Kael:... ROZNOSZĄĆ ULOTKI, oczywiście!
Yhy yhy yhy
Black Star napisał:
Patti: Chyba magazynów po*nograficznych...
Ja: Nie ma ulotek magazynów po*nograficznych...
Cleo: Oczywiście że są, sama codziennie...
(wszyscy na nią patrzą)
Cleo: WALCZĘ Z TYM PROBLEMEM WAGI ŚWIATOWEJ, oczywiście!
Walczysz roznosząc ulotki?? ;]
Black Star napisał:
Mary: Świat ma inne problemy na głowie. Słyszeliście że ktoś się włamał do głównego komputera bazy nuklearnej i odpalił 32 rakiety?
Ja: Ja tylko chciałam pograć w sapera...
Hahaha
Black Star napisał:
Kael: Star! Wiedziałam że to ty! Już w przedszkolu popsułaś komputer nauczycielki!
Cleo: WY chodziłyście do przedszkola?
Ja: Kati kradła dzieciom cukierki.
Kael: WCALE ŻE NIE! To były truskawkowe żelki.
Mary: I tak powstała młodociana przestępczość.
Jak mogłyście być takie niegrzeczne?? To jest Kary-godne !
Black Star napisał:
Kael: To było do mnie?
Mary: Owszem. Uważam że cierpisz na neurotyczne zaburzenia osobowości.
Ja: Co to są romantyczne zachmurzenia czegośtam?
Mary: Nie mam pojęcia, a co?
Zachmurzenia czegośtam xD
Black Star napisał:
Ja: Chyba nie powinno się używać słów których znaczenia się nierozumie...
Mary: W takim razie ty w ogóle nie powinnaś się odzywać.
Buahahahah ^^
Black Star napisał:
PROSZĘ O KOMENTARZE Z CYTATAMI.
Ode mnie już masz
Black Star napisał:
Ps. Lusine, chccesz wystąpić w kolejnych odcinkach?
Nom xD
Offline
Lusine,skomentujesz mi FF?
To niekończący się pościg za money, money. Po drodze gdzieś zapominamy,
O ludzkich wartościach, różnych mądrościach. Szczerej miłości, marzeniach,
Stając się toksyczni dla otoczenia.
Offline