Kate napisał:
Black Star napisał:
Kate napisał:
- problemy żołądkowe
ojej, zdrowiej koniecznie!
dzięki dzięki. I pomyśleć, że to tylko od głupiego piwa.
Mała dygresja - kiedyś większość mojej grupy, z okazji urodzin jednej z koleżanek, wybrała się do klubu na piwo. Przez następny tydzień wszyscy żałowali. A podobno to ja miałam żałować, że nie idę z nimi
+ jedna biocholera do przodu
- druga nie
+ zwolnienie lekarskie, nie muszę jutro iść na empatię
- ale jeszcze miesiąc przede mną
- anemia, glukoza jakaś taka podwyższona
- pato w czwartek, a motywacji do nauki jak nie było tak nie ma
- nie mam siły
Offline
+ pogoda
+ w ogóle tak miło
+ wyprałam buty w pralce i nie rozwaliły się, yaaay!
Offline
Livvy napisał:
Kate napisał:
Black Star napisał:
ojej, zdrowiej koniecznie!dzięki dzięki. I pomyśleć, że to tylko od głupiego piwa.
Mała dygresja - kiedyś większość mojej grupy, z okazji urodzin jednej z koleżanek, wybrała się do klubu na piwo. Przez następny tydzień wszyscy żałowali. A podobno to ja miałam żałować, że nie idę z nimi
haha No niestety, w tym przypadku to coś za coś. Ja na szczęście od dzisiaj będę mogła się wykręcić od piwa - okulistka przepisała mi jakieś krople do oczu, które nasilają działanie alkoholu
Livvy napisał:
- anemia, glukoza jakaś taka podwyższona
uuła. Ja miałam kiedyś anemię. Tylko, że ja byłam "hardkorem", bo nie kupiłam żadnych leków i w dodatku to właśnie wtedy przestałam jeść mięso (po odebraniu wyników). Zaczęłam jeść dużo warzyw strączkowych, ograniczyłam herbate/mleko do minimum a najlepiej gdy nie piłam w ogóle (wypłukują żelazo). I słuchaj... Po dwóch miesiącach poszłam znowu na badania. Wszystko w normie! Ale mimo wszystko nie polecam, bo do lekarza trzeba iść. Ja wtedy to za lekko potraktowałam. Zdrowia życzę!
+ jakoś tak dzisiaj jestem w dobrym humorze
+ ładna pogoda
+ mam większą ochotę na ćwiczenia
+ już wiem co zrobię na obiad i na deser w rocznicę !
+/- okulista odhaczony, juz wszystko jasne - oczy przesuszone + jakaś alergia
- jak ja bym chciała zapisać się zumbę (
Offline
Administrator
Livvy napisał:
Kate napisał:
Black Star napisał:
ojej, zdrowiej koniecznie!
dzięki dzięki. I pomyśleć, że to tylko od głupiego piwa.
Mała dygresja - kiedyś większość mojej grupy, z okazji urodzin jednej z koleżanek, wybrała się do klubu na piwo. Przez następny tydzień wszyscy żałowali. A podobno to ja miałam żałować, że nie idę z nimi
kolejny powód, żeby nie pić piwa ;D
- ależ ja jestem wykończona
- byle do wtorku
Offline
Administrator
+ kolejna konferencja udana
- ale jestem wykończona
- spać!
Offline
Black Star napisał:
- spać!
też chcę!
+ nareszcie wiem jakie ciasto upiekę. Miało być light... Ale odpuściłam i zrobię rafaello (mam nadzieję, że się uda)
+ już niedługo nasza druga rocznica!
+ ciepło
- straciłam krągłości
+/- trzeba sobie wszystko wyjaśnić...
Offline
+ wczoraj zrobiłam sobie peeling stóp z masażem <3
+ 2 dni!!!
+ kocham!
- jestem głodna
Offline
+ coraz bliżej do piątku, ale jak widze nie tylko ja się niecierpliwię !
+ jutro szykuję prezent, piekę ciasto, pakuję się, szykuję co tam, że wstaję o 3.40 !
- znowu mam wysypkę na dekolcie przez serum, które ma tyle pozytywnych opinii...
Offline
Administrator
+ bardzo pozytywny weekend. dużo zrobiłam, a zarazem złapałam oddech
+ coraz bliżej wielkanoc
- ale tydzień przed będzie robotny
Offline
+ dobry weekend
+ 17 dni
+ dostałam kolejne nike, bluzę i bluzkę
+ "zostań moją żoną"
Offline
+ dziś spotkanie w naszej ulubionej knajpce
+ posprzątałam w kolejnej szafce <3
+ chyba sprzedam kilka ciuchów, które mi nie odpowiadają
+ Jedyny ciągle mnie zadziwia
- praca licencjacka, a raczej brak motywacji do niej
- deszcz
Offline
+ ciasto wyszło super
+ weekend w ogóle był cudowny
+ On mnie bardzo zaskoczył... nie spodziewałam się takich prezentów (wymarzone buty i perfumy) byłam nawet na niego trochę zła, że tak się wykosztował
+ dzisiaj mijają nam 2 lata
- koszmary w nocy, robaki, ulewa, ból pleców...
+ dlatego po tym wszystkim mam dzisiaj leniwe popołudnie, akurat w sam raz podczas takiej pogody
Offline