Użytkownik
http://www.se.pl/styl-zycia/zdrowie-i-p … 13366.html
Do założenia tematu zainspirowała mnie dyskusja na facebooku pod postem kolegi.
Nie wiem, co napisać na ten temat, bo moja opinia jest jednoznaczna: piorunująca głupota. To nie jest już typowa gimbusiarska zabawa w stylu sprawdzania za pomocą ołówków, czy w danym pomieszczeniu są duchy. To sprawa o wiele bardziej poważna, bo można się poważnie zachwiać na granicy życia i śmierci.
A co Wy o tym sądzicie?
Zapraszam do dyskusji.
Offline
Administrator
omg. nie słyszałam o tym wcześniej. straszna głupota i bezsensowny pomysł - do czego miałoby prowadzić to 'challenge' (oprócz zniszczenia sobie wątroby, oczywiście)? dziwie się, że mlodzi ludzie tak bardzo nie szanują swojego życia/zdrowia. co więcej, dziwi mnie, że ktokolwiek wpadł na pomysł 'ćpania' paracetamolu, który nawet nie daje narkotycznych efektów. O_o
mam nadzieję, że ta 'moda' nie przyjdzie do Polski, ale obawiam się, że nadzieja matką głupich, bo niestety nasze społeczeństwo ma tendencje do bezkrytycznego przyjmowania trendów z zachodu...
Offline
To nie jest już nawet głupota. Unikam brania tabletek z byle powodu, bo wszystko ma swoje efekty uboczne. Musi mnie coś naprawdę mocno boleć, bym coś łyknęła.
Jedynie, co daje paracetamol to senność i solidną biegunkę, więc jak ktoś lubi przespać cały dzień, albo spędzić go w łazience + bonusowo rozwalić sobie nerki i wątrobę, to śmiało.
A czemu ludzie to robią? Bo to łatwy sposób do "zaimponowania" innym rówieśnikom. Choć nie wiem, co w tym imponującego.
Offline
Administrator
Cleo napisał:
A czemu ludzie to robią? Bo to łatwy sposób do "zaimponowania" innym rówieśnikom. Choć nie wiem, co w tym imponującego.
też nie potrafię zrozumieć skąd wzięła się idea, że randomowe łykanie tabletek może być imponujące. O_o
Offline