w sensie, czytnik ebooków? ja kiedyś chciałam nabyć kindle'a, ale głównie dlatego, żeby miec łatwy dostęp do rzeczy z amazona, na samo urządzenie zwracałam mniejszą uwagę. ale, koniec końców, nie kupiłam, bo w międzyczasie dostał mi się w ręce tablet - najzwyczajniejszy, z firmy manta, tani - i sprawdza się bardzo zacnie, i do czytania, i do oglądania filmów, a przede wszystkim służy mi jako mapa, gdy się gubię. a gubię się często.

jeśli chodzi o czytniki ebooków stricte, to się niezbyt znam. kindle to jedyna marka, jaką kojarzę. ebooki w formacie .epub czy nawet .pdf zajmuje niedużo miejsca, a poza tym wiekszość takich urządzeń ma sloty na kartę pamięci, więc zawsze można uzupełniać pamięć. ja bym się kierowała najbardziej czasem pracy baterii, bo to ważne.

mart991 napisał:

Korzystam z aplikacji do czytania 'Aldiko', ale pewnie jest dużo innych możliwości, zazwyczaj używam ebooków z rozszerzeniem .epub i jakoś daję radę.

też korzystam z tej aplikacji, jest bardzo wygodna i przyjemna w odbiorze

petunia napisał:

Ja też używam tableta z Adobe Readerem, ale chciałabym sobie kupić czytnik. Czytniki mają tę przewagę nad tabletami, że posiadają inne, lepsze do czytania, imitujące zwykły papier, ekrany, więc nie psują tak oczu.

to prawda, ostatnio miałam okazję korzystać z pożyczonego kindle'a i na dłuższe czytanie jest przyjemniejszy dla oczu niż zwykły tablet. ponadto, właśnie dlatego, że ekran nie jest tak jasny/kontrastujący jak w tabletach, bateria trzyma znacznie dłużej.