Ja zamieszkuję Bielsko =D (Bielsko-Biała)
Plusy
Góry ^^,mam blisko kościół ,Błonia,skatepark,mam 20 min. do Gemini, mieszkam w lesie ^-^,Wybudowali nowy basen,wielu przyjaciół,ciekawe miejsca,mó BKS i Rekord **..oj dużo by tu jeszcze tych plusow wymieniać
Minusy
Daleko do szkoły,kibole ><''....Tak szczerze to kocham swoje miasto i nie widze w nim wielu wad ;D Może mi tylko brakuje tu paru rzeczy ^^

o no to bliziutko z centrum ;D i dla mnie w pewnym sensie tez chodz mieszkam po przeciwnej stronie ;D

Bydgoszcz.
Plusy:
Oprócz tego, że wszystko jest pod ręką, to brak.
Minusy:
-Korki
-Brudne miasto
-Za głośno...

Marzy mi się Kraków

*Mam nadzieję że nie trzeba czytać całego tematu przed dołączeniem do dyskusji* xD

Moje miasto Sundsvall:

Plusy:
+Ma bardzo fajne centrum z końca 19 wieku (kiedy to miasto się spaliło i postanowili je odbudować w kamieniu)
+Jest dość duże i rozległe (100.000 mieszkańców w gminie. Sprawia że nie wchodzę na ludzi z gimnazjum codziennie, ale zdarzy się że ktoś w szkole będzie miał te same spodnie/bluzę)
+Jest dużo śniegu w zimie, więc można jechać na nartach (3 stoki w okolicy. Ale i tak wyjeżdżamy gdzie indziej w ferie xD)
+Dużo lasów i ścieżek, dwie góry a pomiędzy nimi zatoka. (ładny krajobraz, no i można iść na jagody do lasu)
+Birsta, wielkie centrum handlowe które ściąga turystów.
+ MOŻNA PIĆ WODĘ Z KRANU I SIĘ NIE ZATRUĆ. Podobno Niemcy ją nawet butelkują xD

Minusy:
- Miasto jest na górkach. A więc do szkoły mam z górki a do domu pod górkę. Dosłownie.
- Te same sklepy wszędzie. Mimo że mamy dwie galerie to i tak są tam H&M, Kapp Ahl i inne takie. (dlatego kupuję sobie ciuchy w polsce ku niezadowoleniu mojej mamy. Czyli najwyżej 2 razy do roku)
- Zima jest dłuuga, ciemna i zimna. (od listopada do kwietnia pada śnieg conajmniej po kostki. Ostatnio spadł w maju xD)
- To w sumie nie jest plus ani minus, ale miasto jest w środku Szwecji. Czyli daleko do Sztokholmu (370km) i 'Cywilizacji'. Jak kto ktoś powiedział 'Na północ od uppsali nic nie ma.'
- Ah. W plusach wspomniałam że miasto jest duże. Ale nie tak duże aby sklepy w centrum były otwarte po 19. Naprawdę. O 20.00 Sundsvall zamiera.
- To miasto jest uważane za centrum kryminalne w całej Szwecji. Nie Malmö czy Göteborg gdzie jest dużo obcokrajowców tylko właśnie Sundsvall. Prawda, przynamniej raz w tygodniu można poczytać o morderstwach albo kradzieżach w lokalnej gazecie, ale dla mnie to normalne xD Co prawda w gazecie dali ostatnio artykuł że najniebezpieczniej jest o 3-4 nad ranem ale ja nie odważyłabym się przejść przez centrum po 23.00 xD

A teraz moje drugie ukochane miasto gdzie się urodziłam, czyli Wrocław xD

Plusy:
+ Duuuuże miasto. Prawie 8 razy tyle co w Sundsvall. Zawsze coś się gdzieś dzieje. A pozatym zawsze mieszkałam w centrum.
+ Odgłosy tramwajów, karetek, samochodów i odjeżdzających pociągów słyszane zza okna. Czyli życie. Bardzo fajne w porównaniu do autobusu i auta raz na godzinę xD
+ MAJĄ KOMIKSLANDIĘ!!! I nawet blisko mnie. xD
+ Co najmniej dwa kina więc jest w czym wybierać.
+ Konwenty czasami. Choć nie narzekam w S-vall też są.
+ Buduje się Skytower, czyli punkt orientacyjny Wrocławia. Widać ją z każdego miejsca, no chyba że się jest między budynkami xD (mi tam to przypomina terminal z anime Gintama. Ale to tylko ja jestem taka dzika xD)
+ Można kupić bilety w tramwaju. xD
+ Rynek. I plac solny. Co prawda kamieniczki w rynku są odbudowane w latach 50tych, więc młodsze od tych w Sundsvall, ale i tak Rynek ma swój urok. Że już nie wspomnę o spiżu xD
+ Aquapark. Co prawda w S-vall też jest, ale ten we Wro o wiele lepszy xD

Minusy:
- Duże miasto jest rozległe. Trudno się dostać na drugi koniec Wrocławia w godzinach szczytu. A na budowę metra nie ma co liczyć.
- Karetki po jakimś czasie wnerwiają.
- Komary zagryzą ciebie w lecie na śmierć. W Szwecji jest na nie za zimno o tej porze roku.
- Wszędzie daleko. No może blisko do Rudy, ale nad morze jedzie się przynajmniej 10 godzin. Podobnie do Zakopanego (choć nigdy tam nie byłam ale hej xD) I Warszawy. Że już o Mazurach nie wspomnę.
- Jest dużo niebezpiecznych miejsc we Wrocławiu. Nie wiem jakich, ale sama nie wyszłabym do rynku po 21 mimo że jest całkiem blisko xD
-Spaliny, gazy benzyny whatever. Miasto śmierdzi, szczególnie w upał.