No napewno.. Mam taką nadzieję.. Muszę teraz kilka dni niewychodzić z domu.. i starać się uczyć.. a chyba wszytsko powinno sie ułozyć
Offline
Nie no Nie zamykaj się w domu Mogłabyś raz w ciągu dnia chodzić na spacer, żeby się odświeżyć. Wtedy mózg lepiej pracuje xD.
Offline
No tak.. nie musze się zamykac w domu..Ale mama mi nie wierzy mysli ze jak wychodze na spacer to ine z kolegą.. czy coś.. lol O.O
Offline
Użytkownik
to pogadaj z nią, powiedz że teraz zależy ci na nauce i że wychodzisz tylko na spacer żeby sie odświeżyć, a jak nie wierzy to niech idzie z tobą
Offline
Bo jej sie bedzie chciało.. Ona teraz ma swoja Lenkę <wnuczka>
I jakby mogła to by z jej pokoju nie wychodził.. O.o
Ja tez potrzebuje uwagi..!! No helou..!
Ale tak.. wyjdzie? Już to widze.. Ona nie ma czasu..
Bo zawsze jest zmęczona po pracy..
A no chyba ze wyjdzie po mnie koleżanka to inna bajka
A jak otworze okno w pokoju zeby go przewietrzyć to sie wydarła ze paliłam.. co nie było prawda.;/
Offline
To pójdź na spacer z wnuczką i swoją mamą. Może wtedy zachce
Offline
Ja ostatnio mojemu tacie zrobiłam taki wykład na temat zaufania, że przez 10 min. zastanawiał się co odpowiedzieć, tylko coś mruknął, uśmiechnął się i do tej pory nie wie, co ma mi powiedzieć, ale widzę, że czuje się głupio, że mi nie ufał =]
To niekończący się pościg za money, money. Po drodze gdzieś zapominamy,
O ludzkich wartościach, różnych mądrościach. Szczerej miłości, marzeniach,
Stając się toksyczni dla otoczenia.
Offline
Oooo, nieźle. Z moim tatą jest tak, że choć wie, że zrobił źle to i tak mnie nie przeprosi. Tyle razy w życiu mnie zranił (z resztą nie tylko mnie) a nigdy nie przeprosił. Wręcz udaje, że nic się nie stało. O.o
Offline
Mój tata też nigdy nie przeprosił za swoje błędy, mimo to widzę, że żałuję. Czasem wręcz nie wymagam przeprosin.
To niekończący się pościg za money, money. Po drodze gdzieś zapominamy,
O ludzkich wartościach, różnych mądrościach. Szczerej miłości, marzeniach,
Stając się toksyczni dla otoczenia.
Offline
Najgorsze jest to, że my jako dzieci musimy przeprosić, bo nie ma wybacz. A ojcowie... Szkoda, że nie mają tyle sił, żeby powiedzieć tylko jedno słowo "przepraszam".
Offline
Nie musimy, ale według starszy tak "wypada". Ja powiedziałam rodzicom, że jeśli chcą czegoś ode mnie wymagać, to niech wymagają też od siebie, bo inaczej nigdy się nie dogadamy.
Ostatnio edytowany przez Kaelsy (2010-03-05 21:15:34)
To niekończący się pościg za money, money. Po drodze gdzieś zapominamy,
O ludzkich wartościach, różnych mądrościach. Szczerej miłości, marzeniach,
Stając się toksyczni dla otoczenia.
Offline
Jak ja coś chcem a moja mama mi nie pozwala.. zawsze mówię
Mamo jak coś chcem to ty mówisz masz dopiero 15 lat a jak ty coś chcesz to mam juz 15 lat. Więc prosze cię pozwól mi na to.
I zazwyczaj działa.
Rodzicy są dziwni..Ale my tez kiedys tacy będziemy troszcząc się o sowje pociechy.
Offline
Administrator
Natka1995 napisał:
A jak otworze okno w pokoju zeby go przewietrzyć to sie wydarła ze paliłam.. co nie było prawda.;/
przecież sama pisałaś, że zdarzało Ci się palić w pokoju. więc co w tym dziwnego, że mama Cię teraz o to podejrzewa i nie wierzy? sami pracujemy na swoją opinię. jakbyś nie paliła nie miałaby Cię o co podejrzewać, proste.
Offline
No tak,ale chyba jej powiedziałam, ze to rzuciłam, więc mogłaby mi uwierzyć, nie?
Ugh. Ortografia i interpunkcja! Liv
Offline
Powiem tak: Opinie zepsujesz sobie jedną, najdrobniejszą nawet głupotą, tym samym stracisz zaufanie, ale żeby coś naprawić nie wystarczy słowo, jeden gest, w tym wypadku nie dziwię się Twojej mamie, że Ci nie wierzy. Zawiodłaś jej zaufanie, nie tak łatwo będzie jej na powrót Ci uwierzyć. Nie tak łatwo będzie znów zaufać. Sama sobie zawiniłaś.
Ostatnio edytowany przez Kaelsy (2010-03-06 20:18:12)
To niekończący się pościg za money, money. Po drodze gdzieś zapominamy,
O ludzkich wartościach, różnych mądrościach. Szczerej miłości, marzeniach,
Stając się toksyczni dla otoczenia.
Offline