chris3z8 - 2009-10-10 20:34:38

Jakie lubicie cechy w facecie?Jaki on powinien byc?Czy już masz swojego wymarzonego partnera?Czy Twój wymarzony chlopak,może tam gdzieś na Ciebie czekać,czy on istnieje?Czy jest szansa na miłość?Wszystkie wątpliwości jak i odpowiedzi chcialbym opublikować w moim specjalnym artykule... będę mógł,prawda?

Cosette - 2009-10-10 20:38:27

Nie wiem, jaki jest mój ideał, bo jak dotąd byłam i z typowym dżentelmenem, i z typowym sportowcem, i z typowym kujonem... i co prawda czułam się z nimi szczęśliwa, ale chyba żaden nie był w moim typie.
Miłość jest wybredna.

jewerly. - 2009-10-10 21:33:06

miłość jest wybredna?! . nie zawszee raczej osoby poszukujące miłości...
- ten cały zrrąbany mącący w głowie mało idealny dla świata ideał mieszka obok mnie .
- ile razy sie popatrze strzela do mnie smajle. cóż  dziewczyn zdążyłam naliczyć sie już dużoo
- z wiadomości wiem, że czeka na mnie ,. ale sory ja na niego nie . ;d ahaha

Cosette - 2009-10-10 21:50:10

miłość jest wybredna?! . nie zawszee raczej osoby poszukujące miłości...

No właśnie, i owymi wybrednymi osobami kieruje wybredna miłość.

Kate - 2009-10-10 23:10:52

Oj tak, miłość jest wybredna. Ale czasem jak ktoś się na maksa zakocha to te wszystkie minusy idą w cholerę ;).
Ja nigdy się nie zakochałam. To, że ktoś mi się podoba nie nazwę tego zakochaniem się. Bo po jakichś 2 tygodniach mi przechodzi.
W związku z tym niestety nie spotkałam na swojej drodze żadnego ideału. Nie mam ideału, ale kiedy widzę chłopaka, zwracam uwagę na jego twarz i... ręce. Kocham ręce xD. Ale takie silne, z żyłami, twarde, męske... Taaak ;D. Uwielbiam. Włosy, oczy, usta nie są ważne. Ma być przystojny, silny, mądry, miły, szczery, wierny (w sensie takim, że nie zdradza) i odważny :)
Acha! Muszę przyznać, że ciekawy temat ;D. Podoba mi się ;). No i pytanko: do jakiego artykułu ? ;>

chris3z8 - 2009-10-11 09:57:24

do artykułu ,,kobiece uczucia nastolatek-zbiór myśli i faktów wypowiedzi'' xd...

AlexSandra - 2009-10-11 14:15:33

oj, ja byłam zakochana w chłopaku przez kilka miesięcy ale niestety nic z tego nie wyszło...;( On poszedł do innej szkoły no i klops...ale mówi sie trudno i żyje się dalej.

a co do ideału chłopaka to powinien być w miarę ładny, wysportowany, wyższy ode mnie, inteligentny(ale ne kujon! ;]), miły, kulturalny, wyrozumiały. Najlepiej jakby miał ciemne włosy i niebieskie oczy :)

napewno taki nie istnieje ;P

Black Star - 2009-10-11 14:24:00

hm, hm. jak dla mnie w tej chwili ideałem faceta jest... brak stałego faceta. nie narzekam na poprzednie związki, ani na byłych facetów bo z większością utrzymuje dobry kontakt, ale chyba wolę na razie być sama. znaczy - wolę niezobowiązujące spotkania niż wiązanie się w poważne związki.

a czego szukam w facecie? liczy się inteligencja i poczucie humoru. a także żeby był szczery i odważny (także w sensie odwagi cywilnej). i najważniejsze: żeby nam się dobrze rozmawiało.
jeśli chodzi o wygląd, to najpierw patrze na oczy, muszą mieć to COŚ.

ps. oczywiście, że miłość jest wybredna. ale to chyba dobrze, to jedna z tych rzeczy, które wymagają pewnego namysłu.

chris3z8 - 2009-10-11 14:46:04

Alexandra...nawet ja nie zdałem tego tekstu..Nie wiem czy jestem od Ciebie wyższy(ja jestem mały)...nie mam ciemnych włosów....

I tak szczerze zawsze mówicie że chcecie wielkich przystojniaków....a to nie prawda..wystarczy,że facet naprawdę pokazuje męskie cechy...i wygladał porządnie(dbał o higienę i schludnośc)

airjordan - 2009-10-11 15:06:12

zgadzam się z tym, chociaż co do męskości, pokłóciłabym się... słodcy są np. (moim zdaniem) maniakalni fanatycy szachów, czy gier komputerowych... znam jednego fana Gwiezdnych Wojen i muszę przyznać, że przez pewien czas, nawet miałam wrażenie, iż to on jest moim ideałem... niestety to ja nie byłam jego godna... zbyt mała wiedza na temat Star Wars... xd

chris3z8 - 2009-10-11 15:08:05

co to za facet?fani jednej serii filmowych,gier komputerowych itp. często zapominają o innych sprawach..

AlexSandra - 2009-10-11 18:32:06

chris3z8 napisał:

I tak szczerze zawsze mówicie że chcecie wielkich przystojniaków....a to nie prawda..wystarczy,że facet naprawdę pokazuje męskie cechy...i wygladał porządnie(dbał o higienę i schludnośc)

Chris3z8 ależ ja nie powiedziłam, ze to musi być przystojniak :) Napisałam, ze musi byc `w miare ładny` a to jest różnica ;)

A to co napisałeś to niestety prawda.

Rosa - 2009-10-11 18:57:08

Ja tam chciałabym chłopaka który:
-zapewniłby mi jako taką przyszłość (chodzi o to że idzie na studia a nie kończy naukę na poziomie zawodówki lub niżej ...)
-nie pali, nie ćpa, nie jest zawodowym alkoholikiem
-kochający i taki który nie zdradza ....
-trwały w uczuciach
-szczery
nie musi być piękny, wysoki i z włosami o kolorze który MI się podoba .... 
-musiałby mnie kochać za to jaka jestem i nie próbowałby mnie zmienić na siłę
-dojrzały ... w pełnym tego słowa znaczeniu .... ;]

Wiem że wiele wymagam ale zbyt dużo w życiu i nie chciałabym zmarnować sobie życia przez ślepą miłość (np. jednostronną)

Kate - 2009-10-11 22:54:04

Rosa napisał:

Ja tam chciałabym chłopaka który:
-zapewniłby mi jako taką przyszłość (chodzi o to że idzie na studia a nie kończy naukę na poziomie zawodówki lub niżej ...)
-nie pali, nie ćpa, nie jest zawodowym alkoholikiem
-kochający i taki który nie zdradza ....
-trwały w uczuciach
-szczery
nie musi być piękny, wysoki i z włosami o kolorze który MI się podoba .... 
-musiałby mnie kochać za to jaka jestem i nie próbowałby mnie zmienić na siłę
-dojrzały ... w pełnym tego słowa znaczeniu .... ;]

Wiem że wiele wymagam ale zbyt dużo w życiu i nie chciałabym zmarnować sobie życia przez ślepą miłość (np. jednostronną)

popieram wszystkie Twoje punkty. A najbardziej ten, żeby kochał Cię za to jaka jesteś. Ja jak ostatnio poznałam takiego chłopaka w necie to go spytałam czy dobrze jest mi w naturalnych falowanych włosach. Spodziewałam się, że będzie miły i napisze, że tak. A on "lepiej prostuj". Po tych słowach skończyłam z nim znajomość ;]. Nie będę sobie włosów niszczyła dla kogoś takiego jak on. *upek. xD

Cosette - 2009-10-12 15:47:38

a co do ideału chłopaka to powinien być (...) inteligentny(ale ne kujon! ;]),

Kujon nie musi być koniecznie inteligentny, znam wiele takich przypadków. Mi kujon nie przeszkadza (bo sama nim jestem xD Ale nie zachowuję się jak kujon), byłam kiedyś z takim, ale dość krótko.

AlexSandra - 2009-10-12 18:47:48

Cosette napisał:

Kujon nie musi być koniecznie inteligentny, znam wiele takich przypadków.

w sumie prawda :)

chris3z8 - 2009-10-12 18:54:31

Dobrze dobrane słowa.POdoba mi się to w jak prosty i szczery sposób przekazujecie ważne dla mnie informacje.Z tego moge ukłądać dobrą prace.Choć najważniejsze,że same siebie szanujecie i macie wymagania wzgledem chłopaków(ale pamiętam,ze mówicie o ideałach:])

Cleo - 2009-10-12 19:38:33

Wiecie, wzrusza mnie fakt takiej opiekuńczości faceta
No i kiedy potrafi przyznać się do łez, popłakać się w towarzystwie dziewczyny.
I kiedy potrafi się wczuć, mimo odległości. Mam takiego przyjaciela, ale gdyby znalazł się taki chłopak dla mnie, to potrafiłabym pokochać z całego serca

.feries. - 2009-10-12 21:53:22

Ja uważam że facet powinniem być wsparciem dla dziewczyny ( kobiety).
No bo jednak przyznajcie facet pantoflarz to troche takie...dziwne.
Powinien miec swoje racje swoje ideały ale równiez szanowac moje i mnie rozumieć.
A co do tego co Cosette napisała to uważam że facet inteligetny to jest najwiekszy skarb jaki mozna miec.
Bo jak cos to mozęsz Go poprsić o korki np. z majcy ; ))

Kate - 2009-10-12 23:30:21

chris3z8 napisał:

Dobrze dobrane słowa.POdoba mi się to w jak prosty i szczery sposób przekazujecie ważne dla mnie informacje.Z tego moge ukłądać dobrą prace.Choć najważniejsze,że same siebie szanujecie i macie wymagania wzgledem chłopaków(ale pamiętam,ze mówicie o ideałach:])

pff. Ja nie mówiłam o ideale. Te wymagania jakie napisałam ma mieć mój chłopak =D

Black Star - 2009-10-13 12:33:57

AlexSandra napisał:

Cosette napisał:

Kujon nie musi być koniecznie inteligentny, znam wiele takich przypadków.

w sumie prawda :)

hm, wg. mnie taki typowy (z naciskiem na TYPOWY, bo kujon to tez dosc ogolne slowo) to osoba ktora uczac sie po prostu wkuwa na pamiec (bez zrozumienia), podczas gdy osoba inteligentna rozumie i mysli wlasnymi slowami.

Misia - 2009-10-18 10:02:27

Ja mam idealnego faceta. za 2 lata bierzemy ślub, jest inteligentny, wysportowany, bardzo bardzo przystojny, ma bardzo dobre serduszko. pracuje, a do tego studiuje zaocznie.jest bardzo opiekuńczy, religijny, traktuje mnie jak ksieżniczkę. nigdy nie pozwala abym była smutna. ma cudowne poczucie humoru, piękne zielone oczy które się świetnie harmonizują z opalona cerą. przez całe 1,5 roku bycia ze soba pokłóciliśmy się tylko raz - i to jeszcze z mojej winy. mój narzeczony zawsze mnie pociesz, jest na każde moje zawołanie, a jego tajwiększym atutem jest umiejetność całowania.... czuję sie wtedy jak w niebie. z moim face tem nigdy sie nie nudzę, a poza ty jest bardzo silny, grzeczny, kulturalny i jest dżelntelmenem. świetnie też tańczy. czego chcieć więcej???? kocham go najbadziej na świecie i chcę z min spędzić resztę życia:*

MiKa - 2009-10-18 11:02:30

uwaga, uwaga! nie wypowiadałam się na taki temat od dobrych 5 lat, czyli mianowicie od 2 klasy podstawówki (O.O), więc jakby co to proszę o wyrozumiałość xD według mnie najlepszy facet powinien być przede wszystkim świetnym kumplem. nie mogłabym chodzić z kimś, z kim się wcześniej nie przyjaźniłam, tak samo nie chcę, żeby mnie ktokolwiek traktował jak księżniczkę, bo po prostu należę do osób dla których ważne jest równouprawnienie.
a poza tym cenię
że nie ma żadnych, ale to żadnych szkodliwych nałogów, bo inaczej <mordu>
szczerość, poczucie humoru
no i najważniejsze i najlepsze - ŻEBY SIĘ Z NIM NIE NUDZIĆ. Co mi z faceta, z którym można tylko siedzieć, może trochę gadać, obściskiwać się? No i co mi z faceta, który jest całkowitym ideałem? Raz, że prawdopodobnie taki nie istnieje, a dwa - bez tego idealizowania kogoś jest ciekawiej ;D

Kaelsy - 2010-02-12 19:36:21

Hmm...
Szukam kogoś, kto pokaże mi coś, czego nie pokaże mi kablówka. ;]

Natka1995 - 2010-02-13 15:17:44

Fajnie można sie tu wygadac wiec powiem tylko tyle.. jestem skończoną idiotką.., <na razie>
I tak chyba zostanie.. !! Wszystko niszcze.. Trace osoby które kocham..!!
Jestem beznadziejnym przypadkiem..!!
Samo zycie..

A ja nie mam faceta.. I nie chcę mieć.. Bo i tak bym go starciła przez jakąś swoją głupote.. A wgl nie odkocham się w moim byłym nigdy..! Jest taki idealny..!!:( I po co i na co?!
;/

Kaelsy - 2010-02-13 15:42:42

Nikt nie jest idealny ;]

Natka1995 - 2010-02-13 20:50:50

Teraz to wiem.:) Po dzisiejszym dniu.. w 100% to wiem.;d

chris3z8 - 2010-02-13 23:15:13

natka, dobrze, że to się zmieniło...ideałów nie ma, ale można spotkać kogoś takiego sprawiającego ,chłopca z bajek'  bądź dla chłopaków ,dziewczyn z marzeń'

Natka1995 - 2010-02-13 23:37:44

:)
Wszystko wokół sie zmienia.:)
Ja tezpotrzebuje zmian..:) Zaczynam od wyglądu.:)

Kaelsy - 2010-02-17 11:46:52

chris3z8 napisał:

natka, dobrze, że to się zmieniło...ideałów nie ma, ale można spotkać kogoś takiego sprawiającego ,chłopca z bajek'  bądź dla chłopaków ,dziewczyn z marzeń'

Powiem tak: Ideałów nie ma, ale ktoś kogo poznasz może okazać się dla Ciebie kimś wspaniałym, jak książe ze bajki, czy dziewczyna z marzeń. Więc nie warto szukać kogoś idealnego, skoro można znaleźć kogoś pozornie "normalnego", a kto może się okazać dla Ciebie kimś niewiarygodnym.

Black Star - 2010-02-17 15:55:10

ideały są nudne, człowiek jest ciekawszy. ideał można podziwiać na obrazku, ale to człowieka można pokochać.

Natka1995 - 2010-02-17 16:12:28

masz rację.:) Ideały zacznijmy od tego nie istnieją.;p :))
Dla kogoś może jakiś chłopak/dziewczyna jest idealny.. ale niekiedy ideał okazuje sie kims kto wcale nie jest idelany.:)

dracy - 2010-03-01 10:31:42

Każdy 'ideał' ma jakieś wady. Nie ma chyba osoby, która byłaby idealna pod każdym względem. Chociaż... raz miałam takie wrażenie, że spotkałam osobę prawie bez żadnych wad. Niestety sama wszystko co było między nami zawaliłam i... ech. 

Co się tyczy cech... wystarczy tylko, by akceptował mnie taką, jaką jestem i znosił wszystkie moje dziwne nastroje. A także po prostu był ze mną, gdy tego potrzebuję, potrafił pocieszyć, rozbawić.   Ale kogoś takiego raczej łatwo nie znajdę -.-'

Natka1995 - 2010-03-01 15:37:02

Wiesz ostatnio zauważyłam ze nie ma rzeczy niemożliwych..;)
Że jezeli się czegos pragnie.. mozna to osiągnąć..:)
I nawet ty znajdziesz swój ideał.. Bo ja swojego szukam i szukam ale jakoś nie moge go znaleść
Ostatnio poznałam fajnego kolesia. Ciekawy typek.. Muszę go bliżej poznać.:)

Kate - 2010-03-01 18:12:49

Nie ma ideałów. Choćbyś znała kogoś 20 lat to i tak Cię czymś zaskoczy. Człowieka poznaje się całe życie, prędzej czy później poznasz też jego wady.
Każdy musi mieć jakieś wady! Inaczej byłoby nudno.

Natka1995 - 2010-03-01 18:54:23

No.. masz racje..;d Ja myslałam ze znam dobrze moja koleżankę a w trudnej chwili okazała się świnia zeby tylko ratować sobie skórę.;/
I jeszcze wygadała pare moich spraw.;/
Ideały..? Też mi coś.. pff..
Ideały nie istnieją.. ja to wiem.. zauważyłam to już nie raz.. Ostatnio poznałam fajnego kolesia.. Myślałam ze jest spoko. No bo jest. ale obiecał ze sie odezwie i lipa..;/
Do ideału mu daleko.. Bynajmniej jak dla mnie.

Kate - 2010-03-01 19:06:37

Też się kiedyś przejechałam na takiej jednej. Myślałam, że to moja przyjaciółka na całe życie. Dopóki nie okazało się, że wygadała moją największą tajemnicę swojej mamie, która powiedziała to mojej. Potem był koszmar. A najlepsze jest to, że dzięki mnie wyszła z kłopotów, a ona mnie obwiniała za te kłopoty i wszystko wyszło na to, że to moja wina. Plus zabrała mi przyjaciółkę. (jeszcze się przyjaźnią)
Ale to już stara sprawa. Mam te pipy gdzieś. Obie są siebie warte. Ychhhhh

Natka1995 - 2010-03-01 19:11:02

O.o wiesz.. to mnie wkurzyło.. Bo powiedziałam taką rzecz, ze nikt o niej nie mógł wiedzieć tylko te trzy..:) I oczywiście dwie ani słowem sie nie odezwały a ta jadna to ma za długi jęzor.. i powiedziała to lasce której nie znosze.. Kóra szuka tylko haka na mnie żeby mnie wjeba*ć w coś.;/ Tak jak ostatnio <wczoraj> powiedziała ze jakby co to ja przyszłam do nich najebana z byłym,... Zeby tylko było ze one nie piły. A ja powiedziałam ze już powiedziałam mamie prawdę. Ze teraz ona się nie wkyręci. I ze jeśli rozgada to co jej moja przyjaciółka powiedziała to że to ta dziewczyna se wkreca zeby mnie pogrążyć. A  chłopak który ma  z tą sprawą wspólnego sporo to wie ze ma sie nie odzywac ze jakby co to wgl sie nie spotylakiśmy tylko dwa razy w życiu.

dracy - 2010-03-01 21:30:54

Ech, to rzeczywiście typowe świństwo x.x'  jak ja nienawidzę takich dziewczyn,... grr. W tamtym roku opowiedziałam 'przyjaciółce' o chłopaku, który mi się baaardzo podobał. Tamta obiecała, że się nie wygada, ale podczas rozmowy z osobniczką, której nie znosiłam i nie znoszę do tej pory przez 'przypadek' wyrwało jej się, z kim kręcę. Podczas lekcji wywiązała się jakaś dyskusja, a nagle ona na cały głos wrzasnęła coś typu 'nie wiem, czemu go bronisz, przecież masz tego swojego (tutaj wstaw jego imię.". Cała klasa dowiedziała się o tym, następnego dnia wiedziało o tym chyba 3/4 szkoły. O głupich komentarzach innych uczniów i nauczycieli, którzy się o tym dowiedzieli i tekstach typu 'wcześniej lepiej się uczyłaś, przez te wasze miłostki daleko nie zajdziecie!' wolę już nie wspominać -.-'

Natka1995 - 2010-03-02 19:19:52

Tak własnie takie są dziewczyny.. Ale ja se obiecałam ze tamtej lasce co jej nie znosze nie odpuszczcze.. Teraz to rozgadała dla paru osób o tej sprawie.. ALe ja ciągle mówie ze to wkręt i nie prawda.. ze ona se to wymyśliła zeby mnie wrobić.. A chciała mnie wrobić. Więc ja powiedziałam całą prawde..a ona teraz dzwoni i mówi do mnie :,, Natala wex nie gadaj nic moim rodzicą bo ja bede mieć przeje*** " a ja na to : twój pech nie trzeba było rozgłaszac pletek na mój temat" teraz łazi i mnie przeprasza ale ja jej powiedziałam ze nie ma tak dobrze.. ze tak nie bedzie..
Chciała mnie wrobić i teraz niech wypije piwo które  naważyła.;/

Kaelsy - 2010-03-03 21:36:37

I tak oto potwierdza się moja teza, że dziewczyny są bardziej zawistne, czepliwe i mściwe niż faceci, a także potrafią drugiej przysporzyć o wiele więcej bólu i kłopotów.

Natka1995 - 2010-03-03 21:44:38

Ratunku.. Co mam zrobić? Za prawdę jestem tępiona.. Nikt nie chce mi wierzyć..:(:( Ta co z nią piłam mnie wrabia.. Okłamuje rodziców zeby tylko mnie wrobić...:( Ratunku pisze do siebie z innego gg... Ze ja niby napisałam: Masz pojebanych starch wierza w moje wymysły iwg..
Ratunku!

Livvy - 2010-03-03 21:59:05

Nie, dziewczyny nie są takie złe ;) Kael, nie demonizuj.
No widzisz, może wcześniej straciłaś zaufanie ludzi? To się zawsze odbije.
Przecież inni znają Twoje gg, co nie?
A próbowałaś pogadać z rodzicami? =]
I co, wyszło Ci picie na dobre?

Black Star - 2010-03-03 22:01:45

Kaelsy napisał:

I tak oto potwierdza się moja teza, że dziewczyny są bardziej zawistne, czepliwe i mściwe niż faceci, a także potrafią drugiej przysporzyć o wiele więcej bólu i kłopotów.

czy ktoś jest wredny/zawistny/czepliwy to nie kwestia płci, ale charakteru tej konkretnej osoby ;) są wspaniałe dziewczyny, są wspaniali faceci i są paskudne dziewczyny i paskudni faceci. nie lubię generalizować :D

Natka1995 - 2010-03-03 22:04:03

No nie wyszło na dobre..
Mama mówi ze mam jej nie ruszać bo chcę ja pobic...
Powiedziała ze poczekamy.
A ja w ten czas wyjde na ćpunkę, pijaczkę,kurwę itd
Sory za słowa
Ona takie ploty roznosi ..

Kaelsy - 2010-03-03 22:04:36

A ja nadal uważam, że kobiety pod względem zawiści są gorsze od panów. :)

Black Star - 2010-03-03 22:07:13

Natka1995 napisał:

A ja w ten czas wyjde na ćpunkę, pijaczkę,kurwę itd
Sory za słowa
Ona takie ploty roznosi ..

czy Twoi znajomi uwierzą we wszystko, co ona mówi?
jeśli tak, to nie są warci martwienia się.

Natka1995 - 2010-03-04 16:14:11

No chyba tak.. Bo cała szkoła <szczególnie chłopcy> dziwnie na mnie patrza.;/ I gadaj z takimi..;/ Ech.
Ale powiedziałam ze poczekam.. jej tez się kiedys noga powinie i wszyscy zobaczą jaka ona jest naprawdę..
Ja poczekam..Cierpliwie.

Kaelsy - 2010-03-04 17:49:16

Nie warto przejmować się gadaniem ludzi, bo oni i tak zawsze będą gadać.

hayleyxDDD - 2010-03-04 18:03:52

Tak,ludzie są podli i nic na to nie poradzimy...

Kaelsy - 2010-03-04 18:05:44

Humm..nie wszyscy, ale jednak =] Jedyne co możemy zrobić to starać się, żebyśmy sami takimi się nie stali. Bo innych na siłę nie zmienisz, ale siebie zmienić możesz zawsze, pod warunkiem, że tego chcesz.

Natka1995 - 2010-03-04 19:18:38

No tak..ale nie jest miło słyszec takie oszczerstwa na swój temat..I to żeby jeszcze przyjaciółka takie głupoty potwierdzała.. horror.!

Livvy - 2010-03-04 20:04:44

Skoro mówi takie rzeczy, to nie jest przyjaciółką. Proste.
Udawaj, że ich nie zauważasz. Po pewnym czasie im się znudzi.

Natka1995 - 2010-03-04 21:13:14

Jasnee.. Jak ja mam już dość.. Normalnie mam dość. Nikt mi nie wierzy nawet matka..:(:(

Livvy - 2010-03-04 22:08:28

Wiesz, skoro straciłaś jej zaufanie to teraz może być Ci trudno je odzyskać...

Natka1995 - 2010-03-05 14:42:10

Tak ale najpierw gada tak.. później inaczej. Niech ona sie zastanowi..!
Komu wierzy córce która nigdy jej nie okłamała.. czy matce dziewczyny która zawsze robi wokół siebie szum i kłamie jak może? No komu powinna?

Kate - 2010-03-05 15:02:28

Natka1995 napisał:

Tak ale najpierw gada tak.. później inaczej. Niech ona sie zastanowi..!
Komu wierzy córce która nigdy jej nie okłamała.. czy matce dziewczyny która zawsze robi wokół siebie szum i kłamie jak może? No komu powinna?

Ale przecież napiłaś się, tak? Najlepiej powiedzieć mamie całą prawdę. Wyjaśnij, że oni Ci postawili alkohol i Twój błąd, że nie odmówiłaś, ale obiecaj, że już tak nie zrobisz. Następnym razem wyraźnie odmówisz. Nawet jeśli będą Cię błagać, Ty się im postawisz. Powiedz, że zrobili to specjalnie, żeby Cię wkręcić i teraz wszyscy się od Ciebie odwrócili i jest Ci bardzo trudno. Wiesz, że zrobiłaś źle i bardzo tego żałujesz.

Black Star - 2010-03-05 15:56:36

tak jak napisała Kate - najwyraźniej zrobiłaś coś, co nadszarpnęło zaufanie Twojej mamy wobec Ciebie. nikt nie jest święty, każdemu zdarząją się błędy i wpadki. ale za każdy błąd się płaci, prędzej czy później. niestety trudno jest odzyskać stracone zaufanie. przeproś, wytłumacz, a przede wszystkim następnym razem pokaż, że już takiego błędu nie popełnisz.

Natka1995 - 2010-03-05 16:51:58

Ale ja mamie powiedziałam całą prawdę.. Przepraszałam.. Powiedziałam ze to nie ja namawiałam.. ze owszem uległam.. ze juz tego nie zrobie..ale ona jest jakaś dziwna.. Raz gada tak raz tak..:((
Dobrze, że choć moje dwie przyjaciółki mi wierzą. Ze mnie wspierają.:)

Kate - 2010-03-05 17:06:14

Zapewne Twojej mamie jest teraz trudno. Musisz dać ochłonąć, na pewno się ułoży ;)

Natka1995 - 2010-03-05 17:15:18

No napewno.. Mam taką nadzieję.. Muszę teraz kilka dni niewychodzić z domu.. i starać się uczyć.. a chyba wszytsko powinno sie ułozyć

Kate - 2010-03-05 17:34:11

Nie no :D Nie zamykaj się w domu :) Mogłabyś raz w ciągu dnia chodzić na spacer, żeby się odświeżyć. Wtedy mózg lepiej pracuje xD.

Natka1995 - 2010-03-05 17:51:58

No tak.. nie musze się zamykac w domu..Ale mama mi nie wierzy mysli ze jak wychodze na spacer to ine z kolegą.. czy coś.. lol O.O

AlexSandra - 2010-03-05 18:54:24

to pogadaj z nią, powiedz że teraz zależy ci na nauce i że wychodzisz tylko na spacer żeby sie odświeżyć, a jak nie wierzy to niech idzie z tobą :D

Natka1995 - 2010-03-05 18:56:36

Bo jej sie bedzie chciało.. Ona teraz ma swoja Lenkę <wnuczka>
I jakby mogła to by z jej pokoju nie wychodził.. O.o
Ja tez potrzebuje uwagi..!! No helou..!
Ale tak.. wyjdzie? Już to widze.. Ona nie ma czasu..
Bo zawsze jest zmęczona po pracy..:(:(
A no chyba ze wyjdzie po mnie koleżanka to inna bajka
A jak otworze okno w pokoju zeby go przewietrzyć to sie wydarła ze paliłam.. co nie było prawda.;/

Kate - 2010-03-05 19:21:49

To pójdź na spacer z wnuczką i swoją mamą. Może wtedy zachce ;)

Kaelsy - 2010-03-05 19:52:35

Ja ostatnio mojemu tacie zrobiłam taki wykład na temat zaufania, że przez 10 min. zastanawiał się co odpowiedzieć, tylko coś mruknął, uśmiechnął się i do tej pory nie wie, co ma mi powiedzieć, ale widzę, że czuje się głupio, że mi nie ufał =]

Kate - 2010-03-05 20:12:29

Oooo, nieźle. Z moim tatą jest tak, że choć wie, że zrobił źle to i tak mnie nie przeprosi. Tyle razy w życiu mnie zranił (z resztą nie tylko mnie) a nigdy nie przeprosił. Wręcz udaje, że nic się nie stało. O.o

Kaelsy - 2010-03-05 20:26:22

Mój tata też nigdy nie przeprosił za swoje błędy, mimo to widzę, że żałuję. Czasem wręcz nie wymagam przeprosin.

Kate - 2010-03-05 20:45:16

Najgorsze jest to, że my jako dzieci musimy przeprosić, bo nie ma wybacz. A ojcowie... Szkoda, że nie mają tyle sił, żeby powiedzieć tylko jedno słowo "przepraszam".

Kaelsy - 2010-03-05 20:49:18

Nie musimy, ale według starszy tak "wypada". Ja powiedziałam rodzicom, że jeśli chcą czegoś ode mnie wymagać, to niech wymagają też od siebie, bo inaczej nigdy się nie dogadamy.

Natka1995 - 2010-03-05 21:13:21

Jak ja coś chcem a moja mama mi nie pozwala.. zawsze mówię
Mamo jak coś chcem to ty mówisz masz dopiero 15 lat a jak ty coś chcesz to mam juz 15 lat. Więc prosze cię pozwól mi na to.
I zazwyczaj działa.
Rodzicy są dziwni..Ale my tez kiedys tacy będziemy troszcząc się o sowje pociechy.:)

Black Star - 2010-03-05 23:41:26

Natka1995 napisał:

A jak otworze okno w pokoju zeby go przewietrzyć to sie wydarła ze paliłam.. co nie było prawda.;/

przecież sama pisałaś, że zdarzało Ci się palić w pokoju. więc co w tym dziwnego, że mama Cię teraz o to podejrzewa i nie wierzy? sami pracujemy na swoją opinię. jakbyś nie paliła nie miałaby Cię o co podejrzewać, proste.

Natka1995 - 2010-03-06 17:35:09

No tak,ale chyba jej powiedziałam, ze to rzuciłam, więc mogłaby mi uwierzyć, nie?

Ugh. Ortografia i interpunkcja! Liv

Kaelsy - 2010-03-06 20:16:33

Powiem tak: Opinie zepsujesz sobie jedną, najdrobniejszą nawet głupotą, tym samym stracisz zaufanie, ale żeby coś naprawić nie wystarczy słowo, jeden gest, w tym wypadku nie dziwię się Twojej mamie, że Ci nie wierzy. Zawiodłaś jej zaufanie, nie tak łatwo będzie jej na powrót Ci uwierzyć. Nie tak łatwo będzie znów zaufać. Sama sobie zawiniłaś.

Livvy - 2010-03-06 20:55:54

No tak,ale chyba jej powiedziałam ze to rzuciałm więc mogla by mi uwierzyć nie.

Ale nie rzuciłaś, prawda? =] Więc powiedz szczerze- czemu teraz ją okłamujesz?
Na miejscu mamy też bym Ci nie ufała.

Natka1995 - 2010-03-06 21:30:07

Eh .. no ale chcę żeby myślała ze juz sie wyzwoliłam z nałogu.
Chcę zeby myślała za tak jest..
Oni zawsze w wierzą i słyszą to w co chca lub to co chcą.

Black Star - 2010-03-06 21:43:58

nie rozumiem - narzekasz, że rodzice wierzą w nieprawdę, ale to co Ty im mówisz też nie jest prawdą.

Natka1995 - 2010-03-06 21:55:34

Ale ja mamunie okłamałam tylko dlatego <w sprawie papierosów> zeby sie nie czepiala.. Bo i tak mam już dośc na głowie. A tak to ją nie okłamuje

Kate - 2010-03-06 22:23:30

To, że na razie kłamiesz tylko w tej sprawie, nie oznacza, że sobie nie pozwolisz na więcej ;].
Więc nie dziwie się, że Ci nie ufa. Powinnaś być w 100% szczera, jeśli chcesz, aby mama znów Ci zaufała.

Natka1995 - 2010-03-06 22:35:16

No wiem.. I kłamstwo wobec mamy sie juz nie powtórzy. Na pewno.
Jest w końcu moją przyjaciółką.. W końcu tyle lat nad tym pracowałyśmy.:)
Po co niszczyc teraz

Kate - 2010-03-06 22:47:44

Właśnie. Więc powiedz jej prawdę, że próbujesz rzucić ^^

Natka1995 - 2010-03-07 14:44:13

To się będzie darła.. A to nie jest miłe.. Przestanie się do mnie odzywac.. Co równiez nie jest miłe..
Ech..:/

Monita2 - 2010-03-07 17:05:05

Palenie też nie jest dobre i miłe chociaż czasem wydaje się inaczej.
A nawet jeśli mama będzie krzyczała to napewno nie dlatego, że jej się nudzi i nie ma co robić, tylko dlatego, że chce ci pomóc. Jeśli macie ze sobą dobry kontakt to nie niszcz tego kłamstwami. Powiedz prawdę i szczerze poproś o pomoc w rzuceniu nałogu.

Kate - 2010-03-07 17:08:59

Kłamstwo na pewno Ci nie pomoże, wręcz przeciwnie - pogorszy sprawę.

Natka1995 - 2010-03-07 17:26:55

No tak. Ale sama sobie poradzę z nałogiem. Jestem slina O.o chyba

Black Star - 2010-03-07 20:17:28

Natka1995 napisał:

To się będzie darła.. A to nie jest miłe.. Przestanie się do mnie odzywac.. Co równiez nie jest miłe..
Ech..:/

no i właśnie o to chodzi, że każde działanie ma jakieś konsekwencje.
jeśli powiesz mamie, to wiadomo, nie będzie zadowolona. ale jeśli jej nie powiesz, to jednak ją okłamujesz, i trudno oczekiwać zaufania.

Natka1995 - 2010-03-07 21:30:05

No tak..! Ale ja nie lubie jak ona jest zawiedziona... Jest taka niewinna..:(( Nie chcę jej krzywdzić. I wiem ze okłamując ją właśnie to robie. ale czego oczy niewidzą tego sercu nie żal.:)

Kaelsy - 2010-03-08 14:28:52

Natka1995 napisał:

No tak..! Ale ja nie lubie jak ona jest zawiedziona... Jest taka niewinna..:(( Nie chcę jej krzywdzić. I wiem ze okłamując ją właśnie to robie. ale czego oczy niewidzą tego sercu nie żal.:)

Czegoś tu nie rozumiem. Nie lubisz gdy jest zawiedziona. A właśnie to robisz, kłamiąc zawodzisz ją na całej linii. Wiesz, że najgorsza prawda jest lepsza niż najmniejsze kłamstwo? Sama się o tym przekonałam. Więc jeśli nie chcesz zawieść mamy to powiedz jej prawdę. Że palisz i chcesz rzucić. Będzie krzyczeć nie dlatego, że ją okłamałaś, tylko dlatego, że się o Ciebie martwi i troszczy się o Twoje zdrowie, a Ty z własnej głupoty się podtruwasz i na dodatek ją okłamujesz.

"Czego oczy nie widzą,
tego sercu nie żal"
Tekst z jednej piosenki, tylko wiesz czego tam dotyczył? Miłości.
Chodziło o gościa, który trafił do więzienia, a jego dziewczyna dupczyła się z kim popadnie. Kumpel z celi zapytał, czy nie jest mu żal tego co było, a tamten mu właśnie w taki sposób odpowiedział.
Zastanów się, czy na prawdę chcesz by tak wyglądały Twoje relacje z mamą. Myślisz, że opierając dobre relacje na kłamstwie będzie dobrze? Sama zauważyłaś, że mama bardziej wierzy plotką, niż Tobie. Zastanów się, dlaczego tak jest. Ja w zasadzie widzę proste rozwiązanie - z Twojej winy, bo zaczęłaś ją okłamywać i z tego co widzę - nie zamierzasz tego skończyć.

Natka1995 napisał:

No wiem.. I kłamstwo wobec mamy sie juz nie powtórzy. Na pewno.

Przy Twoich poprzednich i kolejnych wypowiedziach to zdanie zabrzmiało idiotycznie.
Jak możesz mówić, że kłamstwo wobec mamy się nie powtórzy, skoro swoje kłamstwo na temat palenia ciągniesz dalej. Myślisz, że jak raz ją okłamałaś i dalej robisz to samo, to już nie jest kłamstwo? To oszustwo ciągnie się za Tobą cały czas i sama musisz to zmienić. Jeśli oszukujesz matkę w tej kwestii to nie uwierzę, że w innych kwestiach też nie byłabyś do tego zdolna, tylko po co Ci to?

Natka1995 - 2010-03-08 15:29:39

To był pierwszy razn kiedy matkę okłamałam. bo nawet gdy ją kiedykolwiek okłamałam to po dwóch dniach z moich ust dowiadywała się prawdy. Ale trudne jest rozmawianie na ten temat.. I najchętniej go unikam. Ale ona sama chyba sie domysla ze ją okłamałam ze nadal palę

Kaelsy - 2010-03-08 17:35:53

Na trudne tematy najlepiej jest pogadać z mamą, może na Nas nawrzeszczeć, obrazić się, pokłócić z Nami, ale masz jedną pewność: Pewność, że nadal Cię kocha, mimo wszystko, nawet mimo kłamstwa, mimo, że ją zawiedziesz, to Ona i tak będzie Cię kochać. To jest ta miłość bezwarunkowa, której możesz nie chcieć, możesz ją odrzucać, robić wszystko by jej nie było, a ona i tak będzie. Dlatego lepiej jest być szczerym z mamą, bo z kim, jak nie z nią?

Black Star - 2010-03-08 17:56:27

Natka1995 napisał:

Ale ona sama chyba sie domysla ze ją okłamałam ze nadal palę

i tu masz właśnie odpowiedź na pytanie czemu mama Ci nie ufa.

jasne, że rozmawianie na takie tematy jest trudne. ale z drugiej strony, unikanie problemu jeszcze nigdy nic nie rozwiązało.

Natka1995 - 2010-03-08 18:57:38

No wałsnie nikomu..
Ale czuje się jak ostatnia świnia ją okłamując wiem ze gram nieczysto.

Kaelsy - 2010-03-08 19:04:04

No to skoro to wiesz, to dlaczego tego nie zmienisz?
To takie trudne?
Nie sądzę.

Natka1995 - 2010-03-08 21:13:54

No trudno, mi to sprawia trudność. Bo ja nawet przed mamą nie zawsze umiem się otworzyć. A jak się otworzę, to nadaje jak najęta... Ale już oszukuję jej zaufanie. Poprosiłam o wyjście, puściła mnie choć była już 20:00, gdzie mam czas do 20:00. I jak taka pani zadzwoniła do niej, że mnie widziała, to powiedziała, że poszłam na spotkanie i że ona o tym wie.
Chyba wracamy do normalności. Więc nie będe jej nic mówić, żeby znów wszystkiego nie popsuć.
A jak zapyta to powiem jej prawdę.

Kobito, naucz się interpunkcji i innych zasad gramatyki... ~Cleo

Kaelsy - 2010-03-08 21:15:22

Widzisz.. nie zauważasz czegoś. Utrzymywanie czegoś w tajemnicy, żeby uchronić się przed czymś to oszustwo.

Natka1995 - 2010-03-08 21:17:16

nie chronie siebie tylko mamę przed rozczarowniem

Kaelsy - 2010-03-08 21:19:10

Im dłużej będziesz z tym czekać tym rozczarowanie będzie większe. Nie robisz tego dla niej, tylko dla siebie. Bo boisz się ją rozczarować, boisz się, że będzie się na Ciebie gniewać i na Ciebie nawrzeszczy (wcale się jej nie zdziwię).

Natka1995 - 2010-03-08 21:20:51

Ehm.. No ok macie racje.. Ale ja jeszcze nie jestem gotowa na powiedzenie jej prawdy.

Kaelsy - 2010-03-08 21:23:27

Tu nie ma do czego być gotowym. Trzeba to po prostu zrobić i przyjąć wszystko na siebie. Lepiej jeśli zrobisz to Ty, niż ktoś "życzliwy".

Black Star - 2010-03-08 22:00:44

Natka1995 napisał:

No trudno, mi to sprawia trudność. Bo ja nawet przed mamą nie zawsze umiem się otworzyć. A jak się otworzę, to nadaje jak najęta... Ale już oszukuję jej zaufanie. Poprosiłam o wyjście, puściła mnie choć była już 20:00, gdzie mam czas do 20:00. I jak taka pani zadzwoniła do niej, że mnie widziała, to powiedziała, że poszłam na spotkanie i że ona o tym wie.
Chyba wracamy do normalności. Więc nie będe jej nic mówić, żeby znów wszystkiego nie popsuć.

normalnością jest układ, kiedy nie mówisz jej prawdy? O.o

Kaelsy napisał:

Lepiej jeśli zrobisz to Ty, niż ktoś "życzliwy".

oj, zdecydowanie. zawsze to lepiej przyznać się samemu, niż żeby ktoś inny 'naskarżył'. wtedy na pewno mamę zranisz i zawiedziesz jej zaufanie.

AlexSandra - 2010-03-09 17:36:56

dokładnie, wtedy straci zupełnie swoje zaufanie co do Ciebie.
Pomysl jak się będzie wtedy czuła...

Monita2 - 2010-03-09 18:42:52

Ukrywanie czegoś przed swoją mamą jest równoznaczne z oszustwem. Jeśli jak pisały Kaelsy i Black Star, o sytuacji twoja mama dowie się od osoby trzeciej to nie dość, że straci do ciebie zaufanie to dodatkowo nie wiadomo czy je tak szybko odzyska co będzie trudne dla obu stron. Powiedzenie mamie prawdy wymaga odwagi, a ty najwyraźniej się nią nie cechujesz. Radzę przełamać strach przed rozczarowaniem mamy i normalnie, szczerze z nią porozmawiać.

agussia_1998 - 2010-03-10 09:11:37

A moja koleżanka pokazała no-wiecie-co-te-coś-z-czego-krewka-leci chłopakom O_O Że niby taki jeden będzie z nią chodził, bo ona się w nim kocha. A on i tak z nią nie chodził. A teraz różni przezywają ją od dziwek, łapią za biust itd. A ja nie widzę nic w tym chłopaku... No, ale różni mają różne gusta. A po za tym ona też nie jest święta. Ukradła mi kolczyki i jeszcze wstawiła w nich zdjęcia na N-K x.x'

Kaelsy - 2010-03-10 09:56:03

Mówisz o waginie? =] No to jakaś na prawdę bardzo inteligentna dziewczyna, skoro pokazała facetom to, na co ma jeszcze czas, żeby pokazać i to nie wszystkim, a jakiemuś wybranemu. To czemu się teraz dziwi, że ją tak wyzywają i tak traktują? Sama sobie pozwoliła na takie traktowanie...

agussia_1998 napisał:

no-wiecie-co-te-coś-z-czego-krewka-leci

Hahaha.. xD No bez przesady...jest wiele innych określeń by nazwać nasze kobiecości i żeby to nie brzmiało tak głupio... :p

agussia_1998 - 2010-03-10 15:02:57

Hehe, to mi pierwsze przyszło do głowy =]

Kate - 2010-03-10 17:51:50

O ja xD Nie bójmy się tego słowa xD. Ale po prostu trzeba było napisać intymne miejsce ^^

Kaelsy - 2010-03-10 17:57:57

Nie można się wstydzić własnej natury. Rozumiem, jakby to był jakiś problem, o którym trudno się mówi, ale.. każda z Nas to ma ;)
No, chyba że jest inna :p

Albo jest moim byłym :P ~Cleo

Natka1995 - 2010-03-12 14:33:55

I powiedziałam mojej mamie że palę.. Nic mi nie zrobiła i nawet nie krzyczała powiedziała ze mam z tym skończyć, zebym ograniczała i wgl. Żebym o tym nie myslała.

Kate - 2010-03-12 16:38:41

No i widzisz, po co okłamywać ?

AlexSandra - 2010-03-12 18:40:44

i co, było aż tak źle?
Chyba lepiej się teraz czujesz niż miałabyś to ciągle ukrywać?

Kaelsy - 2010-03-12 19:49:48

No i widzisz, Twoja mama wcale Cię nie zjadła.. :p

Natka1995 - 2010-03-13 22:00:35

Lepiej lepiej.;d
O wiele lepiej.;d
Jest mi leżej

Kate - 2010-03-14 01:13:14

Ja się tylko wygadam. Bo się zdenerwowałam.
Mój wspaniałomyślny brat zabrał mi ciasteczka w czekoladzie z pokoju, bo spałam. Wcale nie spałam, tylko leżałam w pokoju obok z zamkniętymi oczami i słuchałam telewizora.
Dodam jeszcze, że sam mi kupił te ciasteczka.
Tak jest zawsze.
On mi kupuje, on mi je zjada.
;<<<<<<<< a właśnie napadła mnie ochota na czekoladeeeeee

AlexSandra - 2010-03-14 11:01:24

Kate, no to masz wielki problem,
bo jak mnie napadnie ochota na czekolade to jestem w stanie iśc do sklepu nawet w nocy :D

Livvy - 2010-03-14 11:20:27

Straszne xD
Kate, wpadnij do mnie. Mam duuuużo czekolady xD

Kate - 2010-03-14 13:12:41

Już mi przeszło xD. Jak będę miała znowu ochotę, to powiem i wpadnę :D
Alexsandra, a ja jestem leniwa niestety. Poza tym boję się w nocy łazić po dworze ;)

kolorowax3 - 2010-07-30 01:57:10

hmm. . . Mój ideał ? To : wyższy ode mnie , nie palący , odważny , miły , mądry oczywiście , opiekuńczy , silny , ale ideałów nie ma . . .

zielonooka - 2010-07-30 23:07:47

uważam, że gdy pokochasz jakiegoś chłopaka całym sercem to będzie on dla Ciebie ideałem.. nawet jeśli będziesz wiedziała, że ma sporo wad. Taki nieidealny ideał. :-P

przynajmniej u mnie tak jest. :)

Cleo - 2010-07-31 09:47:47

Bo jak się zakochuje, to stara się idealizować faceta ;]

Peggy Blue - 2010-07-31 23:33:37

tak, tak. jest taki jeden co jest idealny. ale ja nie jestem idealna dla niego ;)

zielonooka - 2010-08-01 12:42:55

to jasne, na początku jest ósmym cudem świata, taki ach i och i wgl. ;d

później to przechodzi, dalej jest dla Ciebie cudowny ale w trochę innym spojrzeniu. :-P

Natka1995 - 2010-08-01 21:14:10

Nie ma czegoś takiego on jest idealny ja dla niego nie. Może jeszcze nie zauważył, że jesteś dość ciekawą osobą i masz dużo zalet. Daj mu czas. A poza tym sama wiem po sobie nie ma ideałów. Ja szukałam ideału nie znalazłam przestałam żyć marzeniami i akuku sam przyszedł ten idealny dla mnie.;) I wcale nie jest jak ten koleś z moich marzeń.;)

chris3z8 - 2010-09-11 22:43:42

Zależy, co dla nas oznacza ideał... dla mnie ideałem nie jest ktoś doskonały, ale ktoś kto żyje na świadomym poziomie, wie czego chce od życia, jest odpowiedzialną osobą....właściwie każdy powinien być ideałem, tylko nie zawsze potrafimy wykazać się Mądrością.... w końcu jesteśmy tylko ludżmi, nie aniołami.

McCuuks - 2010-10-11 21:42:37

Hmm idealny ?

dla mnie ideał=nie ideał.

Jeśli ktos jest w 100% dokonały - nie da się po prostu. Zacznie cię wkurzać delikatnie mówiąc.

Ale powinien miec poczucie humoru - nie odrazu jakies kabarety odstrzelac
pomocny - dziewczyny bardzo sobie cenia( no przynajmniej ja) po prostu kulturalnosc. np. jak ktos przpusci nas przodem przez drzwi, pomoze niesc cos - takie gesty no chociaz staroświeckie robią duże wrażenie.
w sumie to nie wiem.
kazdy chlopak jest inny, kazdy wyjatkowy.
W kazdym znajdzie sie cos co damy rade pokochac i ,,spakowac do torebki,, ;))

ee czyta to ktos wgl ?

Black Star - 2010-10-12 13:42:48

McCuuks napisał:

dla mnie ideał=nie ideał.

Jeśli ktos jest w 100% dokonały - nie da się po prostu. Zacznie cię wkurzać delikatnie mówiąc.

dokładnie, a poza tym mnie osobiście ideały wydają się jakieś sztuczne i nieludzkie...

Cleo - 2010-10-12 14:05:55

Sztuczne? Dla mnie po prostu ideału NIE ma. Bo jednego dnia spodoba mi się krótko obcięty blondyn, ale np. dzisiaj, uginały mi się nogi na widok bruneta z dłuższymi włosami. Kwestia gustu. Nie można określić takich typów.

Livvy - 2010-10-24 16:03:28

Sztuczne? Dla mnie po prostu ideału NIE ma.

Jak to nie? A ci wszyscy faceci z mang i anime? :<

Ale można powiedzieć, że podoba ci się jakiś konkretny typ urody. Ale "idealny" nie dotyczy chyba tylko wyglądu. A osoby bez wad nie ma. A w sumie brak wad to też wada xD

Cleo - 2010-10-24 17:16:11

Ano tak. Ale oni nie istnieją w realnym życiu :P

Black Star - 2010-10-26 11:11:18

Livvy napisał:

Sztuczne? Dla mnie po prostu ideału NIE ma.

Jak to nie? A ci wszyscy faceci z mang i anime? :<

itachi! :D

Livvy napisał:

A osoby bez wad nie ma. A w sumie brak wad to też wada xD

jeżeli pojawiłby się człowiek bez wad, to jak dla mnie byłby nudny i bezpłciowy w swojej idealności.

Cleo napisał:

Ano tak. Ale oni nie istnieją w realnym życiu :P

jak to nie?! T.T

XD

Livvy - 2010-10-26 19:50:37

jeżeli pojawiłby się człowiek bez wad, to jak dla mnie byłby nudny i bezpłciowy w swojej idealności.

I to byłaby już wada xD

jak to nie?! T.T

Poemujemy w kąciku?

Choco - 2010-11-19 20:13:26

Ideał.. Hmm ;) Każdy ma swój i nie musi być jakiś 'piękny' i doskonały.
Poza tym znudziłby mnie facet, który ciągle jest taki grzeczny, kulturalny, wszystkim pomaga, ale oczywiste jest, że ma nikogo nie wyzywać itp. ;P
Myślę, że ideał może być tylko z wyglądu ;]
Jeśli już miałabym wybierać to: brunet, ciemne oczy( takie czekoladowe ;D), umięśniony( musi mnie bronić jakby co ), no i żeby taki zadbany był, chociaż bez przesady( facet u kosmetyczki? mani, pedi itp. ).
A charakter.. Hmm.. Każdy ma swoje wady jak i zalety, więc takiego raczej nie znajdę.
- żeby umiał wyrażać swoje uczucia
- liczył się z moim zdaniem
- pomocny,
- był także dobrym przyjacielem,
- trochę romantyka też by nie zaszkodziło,
- żeby miał dla mnie czas
- zdecydowanie poczucie humoru, ale także bez przesady
- no musi mnie bronić, a nie uciekać pod stół w 'takich nagłych sytuacjach'.
Napiszę szczerze.. Wygląd mnie nie obchodzi.. Praktycznie wcale.. Tylko silny musi być ;D
Mam taki jeden 'swój ideał'. Ma dużo wad, ale i tak go 'lubię' ;) Ciągle rozpaczam nad tą odległością, która nas dzieli.. >.<. No trudno.. Bywa :/  Same rozmowy na skype przecież nie wystarczą..
I dodam, że jakimś dziwnym cudem zazwyczaj pociągali mnie bardziej Ci 'niegrzeczni' xD

MiKa - 2010-11-20 00:08:09

Choco napisał:

ciemne oczy( takie czekoladowe ;D)

mała obsesja? ;)

nie wiem, dlaczego tak mam, ale z reguły bardziej 'pociągają' mnie chłopacy o orientacji biseksualnej, bo inaczej ogarnia mnie zazdrość <o płeć i możliwość bycia typowo 'męskim' ;p>

Choco - 2010-11-21 18:16:24

mała obsesja? ;)

Mała... :D

Natka1995 - 2010-12-13 21:38:48

Jestem beznadziejna.. I nie wiem co mam ze sobą zrobić taka jest prawda. Nic mi się nie układa. I nie wiem co robię źle.. Życie jest do bani i często źle podejmuje decyzję. czym mam się kierować sercem czy rozumem a moze radami innych

Kate - 2010-12-14 15:42:51

Mówisz to tylko dlatego bo nie układa Ci się z chłopakiem?

Natka1995 - 2010-12-14 16:05:12

nie, nie tylko dlatego.
Po prostu mam chyba ciężkie dni..;(
Sama nie wiem.

Black Star - 2010-12-14 16:55:32

Natka1995 napisał:

Po prostu mam chyba ciężkie dni..;(

wszyscy czasem mamy.
ale żeby swoje problemy rozwiązać trzeba raczej działać, a nie się przejmować.

Natka1995 - 2010-12-14 19:41:01

ale ja działam. ALe mi to nie wychodzi.. I tyle.
Ok koniec użalania się nad sobą.!
Postaram się.

Livvy - 2010-12-14 22:27:19

Nie chciałabym żyć w świecie, w którym ludzie załamują się za każdym razem, kiedy coś im nie wychodzi.
Użalanie się nad sobą nic nie da, trzeba się wziąć do roboty. Żeby były efekty trzeba włożyć w coś odpowiednio dużo pracy. A obniżanie swojej samooceny raczej nie pomaga.
Jest jeszcze autosugestia. Też pomaga :D

Olga - 2010-12-14 22:32:13

Livvy napisał:

Nie chciałabym żyć w świecie, w którym ludzie załamują się za każdym razem, kiedy coś im nie wychodzi.
Użalanie się nad sobą nic nie da, trzeba się wziąć do roboty. Żeby były efekty trzeba włożyć w coś odpowiednio dużo pracy. A obniżanie swojej samooceny raczej nie pomaga.
Jest jeszcze autosugestia. Też pomaga :D

o. mądre słowa ; ). ostatnio właśnie za częsfto to robiłam ;/, ale teraz już się wzięłam w garść.

Natka1995 - 2010-12-14 22:44:40

Próbuje jakoś nie dramatyzować nad tym że coś mi nie wychodzi ale jakoś nie mogę.
Macie racje załamywanie się, użalanie się nad sobą i siedzenie w domu nic nie da.

Black Star - 2010-12-14 23:03:08

nie ma co się użalać. ja już to zresztą pisałam wcześniej kiedyś - są ludzie, którzy mają o wiele gorzej i potrafią się nie załamywać, więc dlaczego nie brać z nich przykładu?
i dramatyzowanie tylko z powodu chłopaka to naprawdę lekka przesada, patrząc na ogrom nieszczęść, które dzieją się każdego dnia.

Kate - 2010-12-15 16:01:12

Black Star napisał:

i dramatyzowanie tylko z powodu chłopaka to naprawdę lekka przesada, patrząc na ogrom nieszczęść, które dzieją się każdego dnia.

ooooo ! Dokładnie.

Natka1995 - 2010-12-15 22:13:14

Dzięki za wsparcie.
Jest mi już lepiej.
Ale koniec o mnie i moich problemach.
Może wy trochę napiszecie o sobie??;)

HollowLies - 2012-02-18 19:10:22

No jasne że mam. Mniejsza, z tym, czy znajdę takiego:
- zielone oczy,
- czarne, dłuższe włosy,
- muzyk,
- nie mam nic przeciwko alkoholowi,
- fajnie, jak był wyższy od mnie,
- opiekuńczy,
- żeby trwał w swoich przekonaniach
- tatuaże. taak *.*


Cóż. Jeden z najważniejszych. Wzorowałam się na Billie Joe oraz Gerardzie Way. Więc, jeśli spotkacie takiego ideała, to wiecie do kogo pisać?
-

Graż - 2012-02-21 19:17:02

HollowLies, na pewno damy znac :)

Mój ideał ostatnio uległ zmianie, może dlatego  ze poznałam pewnego chłopaka.

Mój aktualny ideał, istniejący(o dziwo) ma prawie 2 metry wzrostu (bez 2 cm), gęste czarne włosy, brązowe oczy i najpiękniejszy na świecie uśmiech, do tego jest czuły, elokwentny i wygadany. Do niedawna nie wiedziałam, że ktoś może mi się tak podobać. Życzę każdemu żeby poznał równie świetną osobę, jaką jest ten chłopak!

Kate - 2012-02-21 22:24:00

Graż napisał:

HollowLies, na pewno damy znac :)

Mój ideał ostatnio uległ zmianie, może dlatego  ze poznałam pewnego chłopaka.

Mój aktualny ideał, istniejący(o dziwo) ma prawie 2 metry wzrostu (bez 2 cm), gęste czarne włosy, brązowe oczy i najpiękniejszy na świecie uśmiech, do tego jest czuły, elokwentny i wygadany. Do niedawna nie wiedziałam, że ktoś może mi się tak podobać. Życzę każdemu żeby poznał równie świetną osobę, jaką jest ten chłopak!

Czy to ten na Twoim avatarze? :D

Graż - 2012-02-22 21:27:28

Kate napisał:

Czy to ten na Twoim avatarze? :D

Tak :3

Cleo - 2012-02-22 22:26:57

Śliczny jest ;)

Graż - 2012-02-23 19:27:56

Zgadzam się i do tego jest najwspanialszym człowiekiem na ziemi! (Noo.. nie licząc jego humorów, które ma od tygodnia, ale to sie kazdemu zdarza:))

Kate - 2012-02-23 19:47:56

To nic tylko się cieszyć, że się ma takiego przyjaciela bądź chłopaka :) . I zgadzam się z Cleo, jest bardzo przystojny :)

GotLink.pl