Za granicę ... u mnie akurat większość by pojechała ... Bo nikt nie ma ochoty jeździć zwiedzać parki narodowe czy coś ... ale za granicę xD
Offline
Niektórzy są w stanie przeżyć wszystko - byleby nie było lekcji ale moja klasa nie umie się zebrać.
Ostatnio znowu była awantura, o samorząd klasowy... Ktoś naskarżył że obecna przewodnicząca nie spełnia swoich obowiązków, i że nie nadaje się na to stanowisko bo ma zbyt słabe oceny. Połowa się obraziła, połowa kłóciła, a reszta bez głosu siedziała cicho. Musieliśmy od nowa głosować.
Nasza wychowawczyni twierdzi że nasza klasa jest tak podzielona bo jest za dużo bab
Offline
Możliwe że przez baby xD Nie no al u mnie też zawsze wszystko robimy żeby lekcji nie mieć ;] Dosłownie - WSZYSTKO ... hihihi
Offline
Użytkownik
u mnie w klasie są 22 dziewczyny i 7 chłopaków (takie żule ;p) więc jest fajnie.
ogólnie to jesteśmy zgraną klasą, pomogamy sobie, praktycznie wcale sie nie kłócimy. Potrafimy sie zrganizowac na jakąś impreze czy akcje. Oszem, nie wszystkich lubie ale to przecież zawsze tak jest.
Offline
U mnie w gim. jest 19 osóbek (tak jak w podstawówce).
Klasa 3ma się zajebiaszczo.
Bo wszyscy razem chodzimy do klasy przez 10 lat.
Tylko, że teraz musimy się rozstać bo to 3gim.
Noo szkoda będzie tak udanej klasy (((
Offline
Moja klasa z którą jestem dopiero pół roku jest bardzo fajna
Mamy 24 dziewczyny i 4 chłopców XD
Tak jak w każdej klasie mam kilka kujonek...
Chłopcy to idioci tylko jeden jest spoko
A dziewczyny są spoko
Z niektórymi naprawdę można porozmawiać
Offline
Użytkownik
moja klasa liczy 21 dziewczyn i 4 chłopaków ogólnie wszyscy są spoko tylko jeden z chłopakow nigdy się praktycznie nie odzywa i taka dziewczyna jest trochę plotkara bo wszystkich obgaduje ale to tylko te dwa wyjątki
Offline
U mnie w klasie jest 14 dziewczyn i 12 chłopaków, razem 26 osób. Jednym z chłopaków, jest czeczen.
Dziewczyny dzielą się na plastiki, kujonki, normalne i na podsiadki, a chłopaki na fajnych i niefajnych
, chociaż oni wszyscy raczej trzymają się razem.
Moja klasa jest beznadziejna , a chłopaki latają tylko za wymalowanymi plasticzkiami. Nikt nie zwraca uwagi, na normalne, a kujonki + czeczen irytują całą klasę. Dobrze, że w tym roku kończę szkołę...
Offline
Użytkownik
A u mnie jest 28 dziewczyn i 7 chłopaków.Da się ich lubić
Offline
u mnie w klasie jest 12 chłopaków i 14 dziewczyn..
I jest beka na lekcjach.. Zawsze ktoś coś palnie rób zrobi.
Ale są osoby tak wkóżające ze nie da się żyć.. Np. takie dwie ciągle tylko komentuja ludzi.
A to dopier***.. jedna z nich mi powiedziała ze ładnie wyglądam a za chwilkę do drugiej ze jej sie nie podoba.
A tak to ludziki z kasy są oko. Jesteśmy zgrani. Choć tworzą sie podgrópki. I nie którcy się nie lubi
Offline
Moja klasa... temat wyjątkowo obszerny, o niektórych ludziach mogłaby wygłaszać peany, a inne puściłabym w niepamięć. W sumie dzielimy się na kilka grup, które w zależności od sytuacji potrafią się ze sobą przyjaźnić, zbluzgać lub z chęcią utopić w muszli klozetowej. Pierwsza z nich - szpanerskie la'potity. Słuchając ich rozmów o tym, iż krzywo rosną im włosy zwijam się ze spazmatycznego śmiechu i ich kłopotów. Na każdej przerwie poprawiają tony spływającego im makijażu w ubikacji, a potem idą podrywać chłopaków. Jestem ciekawa, na jaką metodę. Pewnie coś typu 'hej, masz szpachlę?' -.-' Kolejna grupa są to dziewczyny niczym się nie wyróżniające. Ot, siedzą, czytają książki na każdej przerwie. Jedne z niewielu, które nie robią miny człowieka połykającego cytrynę gdy słyszą o tym, iż przeczytałam coś dłuższego niż Bravo. Następnie... osoby pozytywnie po...rąbane, czyli osoby, z którymi tańczę na korytarzu kankana, śpiewam piosenki Łowców.B i rozmawiam o wszelakich absurdach życia. Dalej. Grupa chłopaków, których nazywam grupą wsparcia, bo na każdej przerwie stoją w ciasnym kółku i o czymś gadają. Kilku z nich cechuje się świetnym poczuciem humoru i znajomością polskich komedii. Istnieje także grupa takich... takich, o. Z którymi nieraz da się pożartować na każdy temat, zaczynając od Mody na sukces, a kończąc na jedzeniu jabłek. Chociaż i tak potem zawsze jestem przez nich nakłuwana cyrklem. Typowi przedstawiciele gatunku dojrzewających chłopaków. Jest też jeden jedyny osobnik, typowy kozak, którego z całego serca nie cierpię, ale z jego niewiedzy zawsze mam atak spazmu. Tjaa.
Offline
Ze swojej klasy jestem bardzo zadowolona. Kiedy przyjdzie co do czego potrafimy bronić się nawzajem. Nie skarżymy na siebie, ale raczej kryjemy. Na kartkówkach podpowiadamy drugiej osobie jak tylko możemy. Oczywiście wady też są, ale ludzi idealnych nie ma nigdzie. Chciałabym, aby w LO było tak jak jest teraz.
Offline
Użytkownik
Moja klasa dzieli się na tych fajnych ludzi i na tych głupich. Ja osobiście należę do tych pierwszych i tu mówię szczerze, bo mnie lubią. Tym drugim bardziej dokuczają niż gadają czy coś. Nawet lubię swoją klasę.
Offline
VaniliaaGirl napisał:
Moja klasa dzieli się na tych fajnych ludzi i na tych głupich.
co masz na myśli pisząc, że są głupi ?
Offline
To pewnie znaczy, że nie zachowują się jak inni Nie jak ci "fajni"
Trochę skromności xD
Twierdzisz, że dokuczają innym, bo są głupi? I że nie ma w tym niczego złego? W takim razie życzę Ci, żebyś choć przez chwilę znalazła się na ich miejscu =]
Offline