Użytkownik
Michael Koryta "Tajemnica rzeki Lost River". Lubię takie tajemnicze historie, a ta jest szczególnie wciągająca.
Offline
Administrator
terry pratchett umarł chyba sięgnę dziś ponownie po którąś z jego cudnych powieści, żeby jakoś sobie powspominać. najpewniej będzie to 'kolor magii', bo to od tej powieści zaczęłam przygodę z pratchettem, albo 'eryk', bo ta jest moją ulubioną.
Offline
Administrator
Livvy napisał:
BS, którą książkę polecasz na początek przygody z Pratchettem? Wypożyczyłam kiedyś Morta, ale to nie było to...
ja tak jak pisałam, zaczełam od 'koloru magii', to jest rzecz, która dość dobrze rozpoczyna wątek z magami, więc nadaje się na początek. oprócz tego 'straż! straż!' może być dobra na początek, bo ona z kolei opisuje całkiem fajnie samo miasto, mapę Pratchettowego świata.
Offline
Administrator
terry pratchett - 'reaper man' (<3)
Offline
Administrator
mart991 napisał:
Kończę "Portret Doriana Graya" Oscara Wilde'a, bo jakimś cudem nie przeczytałam całego.
i jak Ci sie podoba?
alex kava - 'exposed'
Offline
Skończyłam ostatnia część "Proś mnie o co chcesz". Tak, przyłapałyście mnie. Czytam romanse. Każdy musi mieć swojego hopla.
Offline
Administrator
Cleo napisał:
Skończyłam ostatnia część "Proś mnie o co chcesz". Tak, przyłapałyście mnie. Czytam romanse. Każdy musi mieć swojego hopla.
nie ma się czego wstydzić, przecież czytanie ma sprawiać nam radość, więc jak cieszą Cię romanse - to super
btw, moja koleżanka twierdzi, że angielskiego najlepiej uczy się czytając harlequiny po angielsku, bo tam jest pełno zawiłej gramatyki i kwiecistych wyznań. ^^ można? można!
Offline
A wiesz, że to prawda? Czekam dość długo na przetłumaczenie jednej części książki, niestety, bezskutecznie. W końcu wzięłam wersję angielską, bo przecież to tylko zwyczajna książka, nie jakaś wydumana literatura z specjalizacyjnymi określeniami. I co? Zrozumiałam 70% tekstu, a i tak wiedziałam, o co chodzi, bo z kontekstu wydumałam resztę.
Offline