Łaa śliczny! Jaka rasa?
Offline
Administrator
dracy napisał:
Kuurde, i kot i wąż mi się podoba... zazdroszczę, to chyba dwa wymarzone zwierzaki, które chciałabym miec w domu.
ja też zawsze o tych dwóch marzyłam, ale jeżeli chodzi o moje doświadczenia, to polecam raczej węża. kot, który mi się trafił ma dość trudny charakter.
Offline
Administrator
http://www.facebook.com/annighty#!/phot … 29&theater - a tak wyglądają węże, jak już się je wyjmie z pralki.
Offline
Użytkownik
Słodziak. Węże są fajne. Raz kiedyś trzymałem chyba zaskrońca wyłowionego z okolic Wisły lub Łachy (stare koryto Wisły - taka odnoga w Puławach).
Ale widać, że byłaś szczęśliwa jak go znalazłaś. ^^ A co spowodowało, że zaczęłaś go szukać w pralce?xD
Offline
Administrator
węże są bardzo fajne i takie z charakterem.
hm, no na przykład fakt, że zobaczyłam jak wystawia łeb spod pralki...
Offline
Może to była zabawa w chowanego! xD
Offline
Użytkownik
Ale takie zabawy są najlepsze.
Offline
Administrator
taaak, wąż bawił się świetnie, właściciele nieco gorzej. ogólnie, rozkręcanie i skręcanie pralki w środku nocy i nad ranem nie jest najmilszym zajęciem.
Offline
Użytkownik
Hahaha... No cóż.. o takiej porze to prawda. Ja bym poczekał do rana i dopiero za to się wziął...
Offline
Administrator
Livvy napisał:
A nie dało się go inaczej wyciągnąć?
hmm? znaczy, jak? ;P wąż to wąż, nie przyjdzie wołany po imieniu.
Kit napisał:
Hahaha... No cóż.. o takiej porze to prawda. Ja bym poczekał do rana i dopiero za to się wziął...
wątpię, żeby wąż czekał do rana O.o pewnie by dawno uciekł, szczególnie że już został zauważony... ;P
poza tym, to środek tygodnia był, a my rano mamy zajęcia.
Offline
Administrator
jak złapać? za ogon? za głowę? węże mają dość delikatną budowę i można by go nieźle skrzywdzić czymś takim. poza tym węże są dość szybkie, i łatwiej im się poruszać między różnymi elementami pralki niż człowiekowi.
Offline
Użytkownik
Ja mam psa i papużkę
Psiak to chłopczyk i nazywa się Roki, jest to dość duży psiak rottweiler
Papużka to teżchyba chłopak, nazywa się Filipek i jest to lorysa górska tęczowa, jest śliczny i umie mówić.
Jego słówka to : mniam,mniam; Filipek, Filip, idź jeść, Irek (to mówił z przkleństwe, ale je zapomniał i jak się wkurza to tylko mówi imię mojego taty), cześć, dzieńdobry, dobranoc, dobre; a dźwięków wydaje mnóstwo m.in. robi muche, beka, chlipie, mlaska, cmoka, daje całuski(nawet dotyka ust)itp.
Papug śpi na plecach w hamaczku, skacze nonstop, tańczy, uwodzi ręce.
Nie jest to taka zwyczajna papuga, co wsuwa nasionka, on jest nektarowcem, ma swoje specjalne jedzenie, na które składa się biszkopt, sok, cókier, przegotowana, ciepła woda i jego specjany proszek.
Oto moje małe zoo.
Offline