,,Tamta Natala juz we mnie nie mieszka" to zalezy jaka był.. Bo jest naiwna,spokojna,itp.. Zależy jaki ,,rodział" zycia zamykam
I własnie nie na wygląd.. I nie szaleje.. tylko mi sie podoba. Wygląd serio nie ma znaczenia. uważam, ze jest fajny. wiem ze za mało go znam zeby to stwierdzić, ale tak na pierwszy rzut oka.
No wiem, ze stwierdzenie ,,jesteś ładna" dużo nie znaczy..
Ale chcę go poznać..ale jakoś on nie daje się poznać.. Jakby się bał ze mu sie spodobam..
Raz pisze tak raz tak.. Gubię się.. I próbuje dac se z nim świety spokój..
Offline
A nie można zamknąć wszystkiego od razu? Robienie tego na raty jest męczące. I tylko wszystko odwleka.
Nie lecisz na wygląd, on Ci się tylko podoba. Widzisz w tym pewną sprzeczność? =]
Może nie daje się, poznać, bo nie chce się z Tobą zadawać? Uwierz, to, że jakiś chłopak nie chce się z Tobą spotykać nie znaczy, że boi się tego, że mu się spodobasz. Bez przesady.
To nie pisz raz tak a raz tak. Trochę konsekwencji.
Jakoś nie widać, że próbujesz dać SE z nim święty spokój.
Offline
Tak wiesz to jest kuzyn mojego byłego.. i on do mnie z tekstem ,,Nie ładnie odbierac kuzynowi dziewczyne" - bo jego kuzyn chce jeszcze do mnie świrowac...
Tak jak nie chcę się ze mną widywac to czemu zabrał mi moją rzecz? Mój łańcuszek? No po co? Żeby miec pamiątke po mnie? Jak tak do wieeelki dzięki, ale ten łancuszek ma dla mnie znaczenie..
Powiedział, że później mi go odda.. Kiedy później.. Jak chciałam tego samego dnia to powiedział ze nie da mi go.
Próbuje,ale siedzę np. na treningu mam wolny mecz <inna drużyna gra> łapie zwieche.. po 5 min kapuje sie ze o nim myśle.. i co mam z tym zrobić?
Ostatnio edytowany przez Natka1995 (2010-03-03 16:56:32)
Offline
Z tego co widzę, to szybko się "zakochujesz". Jeśli zabrał Ci Twoją rzecz, to postaw sprawę jasno - chcesz ją odzyskać tu i teraz. Powinien oddać, chyba że jest jakimś totalnym deklem, czy złodziejem. Wtedy dopiero sprawdź jaki ma stosunek do Ciebie. Bo to, że ma coś Twojego wcale nie oznacza, że ma ochotę się z Tobą spotykać. Chłopcy w taki sposób po prostu zwracają na siebie uwagę. Jest to idiotyczne, ale jak widać działa. Może po prostu chciał sprawdzić jak szybko zadziała to na Tobie. Skoro łańcuszek jest dla Ciebie taki ważny to nie rozumiem, jak mogłaś pozwolić mu go zabrać? A tym bardziej nie walczyć o to, by go oddał.
Ja też mam ważny wisiorek, zawsze nosze go na szyi, bo dostałam go od Liv, kiedyś po wf mi zaginął =/ ale go odzyskałam, bo również zabrał go kumpel z klasy myśląc, że to zabawne - nie było. Dostał ostry opierdziel, od tamtej pory nie wziął żadnej rzeczy, o której wiedział, że ma dla mnie jakąś wartość, nie to, co zeszyt od..matmy
To niekończący się pościg za money, money. Po drodze gdzieś zapominamy,
O ludzkich wartościach, różnych mądrościach. Szczerej miłości, marzeniach,
Stając się toksyczni dla otoczenia.
Offline
I zakochałam się..!! Poprostu uważam, ze jest dość Ciekawą osobą... A wisiorek mi spadł jak biegliśmy bo popsóło mi się zapięcie.. Więc go podniósł.. I gadałam mu tyle razy, ze ma mi go oddać. Krzyczałam na niego..ale to nie działało. I nie jest złodziejem.. ani nic z tych rzeczy. Powiedział ze odda ... To odda..A jak nie to skieruje się do jego kuzyna i odzyskam go w mig.. Ale serio... próbuje o nim zapomniec.. i nie mogę.;/ NIE ZAKOCHAŁAM SIĘ.!
Offline
Jeśli powiedział, że odda i jest słowny, to go odda. To w końcu zakochałaś się, czy nie, bo trochę chaotycznie to napisałaś. Wnioskuję z tego, że to tylko zauroczenie i przejdzie.
To niekończący się pościg za money, money. Po drodze gdzieś zapominamy,
O ludzkich wartościach, różnych mądrościach. Szczerej miłości, marzeniach,
Stając się toksyczni dla otoczenia.
Offline
Nie zakochałam się.. Choc laski z mojej paczki tak twierdzą.. O.o..
Chyba coś im się pokićkało..
Jestem zinteresowana jego osobą.. Nie tylko ze względu na wygląd.. ale na jego zachowania i wgl..
Zauroczenie? Hmm moze i tak.. mam nadzieje ze szybko nie minie.;d ze bedzie trwało choć jeszcze chwilkę..
bo fajnie jest o kogoś się starać.. Mieć o kogo walczyć.. I wgl.. Jeśli rozumiecie o co mi chodzi.
Offline
Nie było miło usłyszeć przed chwilą... od tego chłopaka, ze ma Dziewczyne...;/
Cios poniżej pasa.. Ale jakoś wstanę.. Ta laska zabrania mu spotykać sie z koleżankami.. Lol..!! Nie może wychodzić ze znajomymi.. chore.!
Offline
Ale dlaczego to jest niemiłe? Skoro nie jesteś w nim zakochana to czemu Ci to przeszkadza?
Skoro z nią jest to widocznie mu to odpowiada. Ty nie masz nic do gadania w tej kwestii.
Zainteresowana jego zachowaniem? Znasz go od niecałego tygodnia... nie znasz jego zachowań.
i on do mnie z tekstem ,,Nie ładnie odbierac kuzynowi dziewczyne" - bo jego kuzyn chce jeszcze do mnie świrowac...
Wymówka. I tyle.
Nie wszyscy chłopcy muszą się Tobą zachwycać i zakochiwać się.
Offline
No dobra.. tą laskę zna mniej niz mnie i z nią jest.. cos nie tak.. hm..
Ok nie mam..ale mi sie podoba... i chciałam coś z nim poświrować.. A tak to lipa...
I wiem ze nie wszyscy musza się mną zachwycać nie jestem w koncu bóstwem.
Offline
Czy Ty widzisz, co piszesz? Poświrować? A co to niby ma znaczyć? Poświrować to możesz pawiana razem z małpami w cyrku.
Mówi się trudno i żyje się dalej.
To niekończący się pościg za money, money. Po drodze gdzieś zapominamy,
O ludzkich wartościach, różnych mądrościach. Szczerej miłości, marzeniach,
Stając się toksyczni dla otoczenia.
Offline
Administrator
Natka1995 napisał:
Ale chcę go poznać..ale jakoś on nie daje się poznać..
Jakby się bał ze mu sie spodobam..
niestety, zdarza się czasem, że facet po prostu nie jest nami zainteresowany. przykro mi, ale tak bywa. spotkasz jeszcze wielu facetów, niektórzy będą Tobą zainteresowani, a inni nie. i tak samo Ty będziesz zainteresowana tylko niektórymi facetami.
Natka1995 napisał:
Nie było miło usłyszeć przed chwilą... od tego chłopaka, ze ma Dziewczyne...;/
dlaczego poniżej pasa? przecież on nigdy nie mówił, że jest wolny, więc przecież może mieć dziewczynę? żadnych deklaracji nie składał.
Natka1995 napisał:
No dobra.. tą laskę zna mniej niz mnie i z nią jest.. cos nie tak.. hm..
jego wybór. dobry, zły, nieważne, on już tak sobie wybrał i to on poniesie ewentualne konsekwencje.
Offline
Jak mi napisał: nie chcę miec na razie dziewczyny... To nie było miłe.
Wiem ze nie kazdy kolo bedzie mną zaintereswoany .. nie uważam się za bóstwo.. ani nic
Ale boli mnie to ze jego laska zabrania mu sie spotykac z kumpelami..;/
No helou... To mój kumpel.. Też chcę sie z nim spotkac.
Offline
Natka1995 napisał:
Poświrować - Pokręcic..!
I nie mowi się trudno..!! Nie nie nie.,.. Ja nie mówie.!
Jak już mówiłam - uczucia to nie zabawa.
I co wpieprzysz mu się z butami w życie? Ma kobietę. Odpuść, gdybyś go zainteresowała, to raczej by Ci o tym powiedział, a tu z góry stwierdził, że to nie ma sensu.
To niekończący się pościg za money, money. Po drodze gdzieś zapominamy,
O ludzkich wartościach, różnych mądrościach. Szczerej miłości, marzeniach,
Stając się toksyczni dla otoczenia.
Offline