Przede wszystkim to by dziadkowie cieszyli się jak największym zdrowiem!!

Dalej to zdanie matury. I wymarzona praca jako korektorka tekstów, lub wyjście awaryjne jako nauczycielka. Oczywiście zrobienie uprawnień instruktora jazdy konnej i jak najdłuższe cieszenie się ze współpracy z tymi wspaniałymi zwierzakami ;]. Za tym idzie posiadanie własnego zwierzaka. Najlepiej by stał w stajni, która znajduje się u mnie na podwórku i wielka szkoda, że mieszka w niej jedynie rower.
Za wyjątkiem tego wymarzony samochód; garbus cabrio nowego typu.
Z tych bardziej wybiegających w przyszłość dom z drewnianych bali z bajkowym wnętrzem i kominkiem w salonie. No bo czy takie domy nie są cudne?

żeby moja rodzina i bliscy znajomi byli zdrowi itp.
żeby (dobrze) skończyć studia a potem znaleźć (dobrą) pracę - taką, jaką bym lubiła a jednocześnie żeby pozwoliła mi się utrzymać.
żeby wyjść na prostą i uporać się z problemami, przede wszystkim.

Chciałabym, aby wszyscy moi bliscy byli zdrowi. Moim największym marzeniem jest jeździć za granicę (i nie tylko) w celu pomocy dla zwierząt. Nie raz oglądałam w telewizji o tych ludziach co wyjeżdżają, by pomóc np. małpom. Ja też bym bardzo chciała. Uwielbiam zwierzęta i serce mi się łamie jak widzę lub słyszę jak ludzie maltretują te kochane stworzenia. Nie chcę być na to obojętna. Następne co pragnę to mieć męża i zdrowe dzieci =).

A ja nie mam marzeń.. Jakoś nad tym nie myślę ;] ale tak się głębiej zastanowić, to chciałabym polecieć w kosmos <3 ale to mało realne xD

Chciałabym być aktorką.
I chciałabym pomagać dzieciom, jak Cleo.

Żeby się w końcu obronić i mieć ten cholerny papierek w łapie!!!!!
A co do reszty... jak się spełni to się pochwalę

chciałabym zrobić w swoim życiu coś ważnego, coś znaczącego, co nie przeminie wraz ze mną.

a z marzeń bardzo przyziemnych - chcę mieć 30 000 pageviewsów na devie. ja wiem, że to płytkie, ale chcę. XD