FF znany z wcześniejszej "edycji" forum. Chyba nie muszę o nim opowiadać.
A oto kolejny odcinek:
Cleo: Irytująca gadka…Rev, pogramy w pokera?
Rev: Rozbieranego?
Voldek: Ja chętnie!
Triss: Zamknij się!
Cleo: Chwila, mieliśmy iść do mnie, a tymczasem stoimy na jakimś zad*piu!
Patti: Czy to moja wina, że Mike, Mary i BS się drzą jak oparzeni?!?!!?
(Cleo podchodzi do BS, Mike’a i Mary z megafonem)
Cleo (wrzeszczy przez megafon): HALO! TU ZIEMIA! CZY MOŻEMY JUŻ WRACAĆ DO DOMU?!?!
Mary: Dobra, dobra…
Cleo: Idziemy.
(W drodze do domu Cleo, Voldek zaczyna wariować w klatce)
Triss(kopie w klatkę): Voldek! Nie rób scen!
(Voldek nadal wariuje)
Cleo: Rev, masz jeszcze ten dynamit, który dostałeś na Gwiazdkę?
Rev: Mam!
Cleo: Pożycz
(zapala dynamit i podaje Voldkowi)
(Tu następuje wielki huk)
Voldek: Ale fajnie…
(W domu Claire)
Claire: Tu macie mapę, na wypadek gdybyście się zgubili
(Mike spogląda w górę)
Mike: Ile tu jest pięter?
(Claire myśli)
(po 30 minutach)
Claire: Pięć
(BS spogląda na mapę)
BS: Co to za miejsce?
Cleo: Gdzie?
(BS wskazuje jakiś kwadrat na mapie)
Cleo: Moja sypialnia!
BS: Ale ona jest wielkości całego piętra!
Cleo: Bo ona zajmuje całe piętro
Rev: Co tam masz?
Cleo(wylicza): 10 łóżek, jacuzzi, barek…
Kati: To ja się zajmę barkiem…
Patti: To może sami to zobaczymy?
Cleo: Zapraszam
Rev: A zagramy w pokera w jacuzzi?
Cleo: Taa…jasne
(wchodzą na górę)
WSZYSCY: ŁAŁ…
(BS wskakuje na jedno z łóżek, Sven wskakuje do basenu)
Cleo: Sven! Uważaj tam jest…( Sven uderza się w głowę)…płytko…
Sven: Auu…
Offline
Administrator
Claire Donally napisał:
Chyba nie muszę o nim opowiadać.
Musisz! Musisz, musisz! *skacze i pokazuje palcem jak Voldek w klatce*
Claire Donally napisał:
Rev: Rozbieranego?
Jemu tylko jedno w głowie.
Claire Donally napisał:
Voldek: Ja chętnie!
Triss: Zamknij się!
Od kiedy Triss tak mówi do męża?
Claire Donally napisał:
Rev: Mam!
Cleo: Pożycz
Cleo, a co z Twoimi zapasami dynamitu z TVmarketu? Skończyły się?
Claire Donally napisał:
Claire: Tu macie mapę, na wypadek gdybyście się zgubili
A ja i tak nie znam się na mapach.
Claire Donally napisał:
Kati: To ja się zajmę barkiem…
Nie, to może JA zajmę się barkiem?
Claire Donally napisał:
(BS wskakuje na jedno z łóżek, Sven wskakuje do basenu)
Po co wskoczyłam na łóżko? Czyżby w niemoralnych celach?
Offline
Dzięki Star za koma,na Ciebie zawsze można liczyć
A tymczasem w moim zeszyciku już powstał nowy odcinek.
Wrócę do domu i przepiszę go tutaj (obecnie jestem w szkole)
Offline
Administrator
Nie ma sprawy, Cleo.
To czekam...
Offline
Nie BS, padłaś na łóżko, bo byłaś zmęczona
Oto kolejny odcinek:
Sven [ po 10 minutach]: Auć…
Patti: Nie przejmuj się, Cleo! Jemu to nawet wybuch bomby atomowej nie zaszkodzi!
[Rano]
Rev: A właściwie, to gdzie jest studio telewizyjne?!
Cleo: Widzisz ten las?
Rev: Nie, bo drzewa mi zasłaniają!
BS: Buahaha! A ja myślałam, że on jest mądry!
Voldek: A Ty w ogóle myślisz?!?!
Triss: Hehe…Voldek, chociaż raz powiedziałeś coś mądrego xDD
Voldek: Wiadomo
BS: Hej, ja przynajmniej skończyłam 2 kl. Gimnazjum i jestem w 3, a Ciebie wyrzucili już na 1 roku!
Kati: Za co?
Patti: Za słuchanie Blog 27 na lekcjach!
Triss: CO CO CO?!?!
Cleo: Trolka i Pralka siedziały z nim w ławce
Triss: :O
Rev: Już wiem, dlaczego on jest taki…eee…inny…
Mary: Dobra, dosyć tego dobrego! Idziemy!
[pół godziny później]
Mike: Daleko jeszcze?
Mary: Nie!
[15 minut później]
Voldek: Daleko jeszcze?!
Triss: Tak! 100 km!
[chwilkę później]
Sven: Daleko jeszcze?!
Kati: TAK! 3 dni wołami i 15 lat metrem!
Offline
Administrator
Hehehe. Uśmiałam się.
Napiszę Ci jutro komentarz, dobrze?
Bo dziś mi coś internet powoli działa.
Offline
Jasne,nie ma sprawy ^^
Offline
No no, niewiedziałem że jesteś tak uzdolniona brawo!........To bardzo dobrze, że Twoje opowiadania nie są jakieś super poważne tylko można się pośmiać
Zachowałaś humor i to się liczy
A kiedy ciąg dalszy?
Może wydrukujemy książkę z tym, hehe
Offline
Dataz napisał:
No no, niewiedziałem że jesteś tak uzdolniona
brawo!........To bardzo dobrze, że Twoje opowiadania nie są jakieś super poważne tylko można się pośmiać
Zachowałaś humor i to się liczy
A kiedy ciąg dalszy?
Może wydrukujemy książkę z tym, hehe
Dataz?A co Ty kochany tutaj robisz?To mnie zaskoczyłeś...
Ciąg dalszy?Jak mi przyjdzie wena xDD
Offline
Administrator
Claire Donally napisał:
Patti: Nie przejmuj się, Cleo! Jemu to nawet wybuch bomby atomowej nie zaszkodzi!
Szkoda...
Claire Donally napisał:
Cleo: Widzisz ten las?
Rev: Nie, bo drzewa mi zasłaniają!
Lol. A to dobre.
Claire Donally napisał:
Voldek: A Ty w ogóle myślisz?!?!
Oczywiście...eee...czasem...chyba...
Claire Donally napisał:
Patti: Za słuchanie Blog 27 na lekcjach!
Tuż to zbrodnia! ! !
Claire Donally napisał:
Kati: TAK! 3 dni wołami i 15 lat metrem!
A można przyjechać na wielbłądzie?
ŚWIETNY ODCINEK!
Offline
(Robimy sobie przystanek. Ja, Kate, Triss, BS i Maria wyciągamy coś do jedzenia, a Rev ze Svenem i Voldziem siedzą pod drzewem i coś kombinują)
(przyglądam się uważnie Rev’owi)
Rev: No co tak na mnie patrzysz?!
Cleo: Co robisz?
Rev: Uczę Voldka czytać!
Cleo:?!?!?!
Rev: No co?
Kate: Co dałeś mu do czytania?
(Rev ogląda pierwszą stronę)
Rev: Elementarz
Triss: Ty! Ale to dla Voldka za trudne!
Rev: Kurczę…sorry, nie pomyślałem o tym…
Star: Może daj mu ilustrowaną książeczkę „Siała baba mak” ?
Maria: Hehe…nauczyłby się wierszyka xD
Sven: A będzie umiał przeczytać?!
Cleo: OMG*)! Nie!
Rev: To może jakieś zdjęcia?
Triss: Jego interesują tylko te zdjęcia z Playboya xD
(wszyscy zaczynają patrzeć na Triss)
Triss: Eee…to znaczy z Cybermychy…
Sven: No co, ja też lubię pooglądać świerszczyki!
Kate: Sven, jeszcze raz powiesz coś głupiego, to przydzwonię Ci w łeb patelnią!
Patti: Szkoda patelni xD
(siadam na ziemi)
Patti: Cleo! Co Ty robisz?
Cleo: Nie widzisz? Opalam się w cieniu, na miękkim kamieniu xD
*OMG to znaczy to samo co "O Mój Boże" tyle,że po ang.(Wiem,że wiecie xD)
Offline
Administrator
Claire Donally napisał:
(Robimy sobie przystanek. Ja, Kate, Triss, BS i Maria wyciągamy coś do jedzenia, a Rev ze Svenem i Voldziem siedzą pod drzewem i coś kombinują)
Mówiąc "coś do jedzenia" masz na myśli voodkę, tak?
Claire Donally napisał:
Cleo: OMG*)! Nie!
Mówi się OMD, czyli "O mój diable"
Claire Donally napisał:
Triss: Jego interesują tylko te zdjęcia z Playboya xD
No, to niestety prawda.
Claire Donally napisał:
Triss: Eee…to znaczy z Cybermychy…
Tak, Cybermycha to fajna gazetka.
Claire Donally napisał:
Kate: Sven, jeszcze raz powiesz coś głupiego, to przydzwonię Ci w łeb patelnią!
To może ja przyniosę od razu kałacha?
Claire Donally napisał:
Cleo: Nie widzisz? Opalam się w cieniu, na miękkim kamieniu
Ciekawe...
BARDZO FAJNE!
Offline
Co do wcześniejszego odcinka, to Ja siedziałam z Voldkiem w ławce!
To niekończący się pościg za money, money. Po drodze gdzieś zapominamy,
O ludzkich wartościach, różnych mądrościach. Szczerej miłości, marzeniach,
Stając się toksyczni dla otoczenia.
Offline