Cleo - 2008-06-07 15:42:13

Nudziło mi się kiedyś na niemieckim, to stworzyłam parę głupich pytań i odpowiedzi do nich...
1)Gdzie to kupiłaś?
W sklepie.
2)Co dostałaś z geografii?
Ocenę.
3)Gdzie mieszkasz?
W domu.
4)Na jakiej ulicy mieszkasz?
Nie wiem jak Ty, ale ja nie mieszkam na ulicy.
5)Gdzie kupiłaś tą bluzkę?
W mięsnym.
6)Co robisz po szkole?
Jadę do domu.
7)Kiedy będziesz w domu?
Jak wrócę.

Marty$ - 2008-06-08 20:37:04

O, ja znam jedno ;))
Zawsze odpowiadam mamie na pytanie:)
-W czym idziesz do szkoły??
-W ubraniach xD

Carla - 2008-06-09 08:02:36

Przed urodzinami przyjaciela chciałm kupić mu jakąś płytę. Zadzwoniłam do niego i spytałam, czego słucha. Było przed 9 rano, więc odpowiedź oczywista: "muzyki".

Kira - 2008-06-09 09:08:35

Na matmie:
Uczeń: Z czego jest sprawdzian?
Nauczyciel: Z matematyki

Carla - 2008-06-09 09:11:09

Z przyzwyczajenia moja odpowiedz na 'gdzie mieszkasz?'
'daleko'.

Kira - 2008-06-09 09:16:59

Wczoraj slyszalam coś takiego (chodzi o mecz który puszczali przed polskim meczem) :
1 osoba: Ile ma <drużyna 1>?
2 osoba: Wygrywają 1:0
1 osoba: A <2 drużyna>?
2 osoba *patrzy na 1 osobę*: <2 drużyna> też wygrywa 1:0 *wybucha śmiechem
Ja: To znaczy że jest remis xD

Black Star - 2008-06-09 10:41:14

jakiś gostek: będziesz ze mną chodzić?
moja znajoma: gdzie?

albo

(w czasie rozmowy na gg/przez telefon)
ktos: co robisz?
ja: rozmawiam

Carla - 2008-06-09 17:55:25

Ktoś: Jezu!
Kuzyn mojej przyjaciółki: Słucham?

Livvy - 2008-06-10 07:35:21

Lol ;P
Ten tekst "Z czego jest sprawdzian też się u nas pojawia, ale to "z matematyki" to mówi zwykle nauczycielka ;P

U mnie jest zwykle jak mamy gdzieś iść
Mama: Co ubierasz?
Ja: ubrania?
**
Mama: Co robimy na obiad?
Ja: Jedzenie
**
Ja: Ale dlaczego?
Misia: Bo Itachi nie lubi tic taców (głupie, wiem, ale to była u nas kiedyś odpowiedź tygodnia ;P )

Black Star - 2008-06-10 11:32:02

Livvy napisał:

Ja: Ale dlaczego?
Misia: Bo Itachi nie lubi tic taców (głupie, wiem, ale to była u nas kiedyś odpowiedź tygodnia ;P )

to skoro jesteśmy przy Itaczach to ja też mam dwa:

mama: aniu, sprzątnij/ucz sie/ itp
ja: ... juz wiem ...
tata: co?
ja: ... dlaczego itachi zabił rodzinę ...
tata/mama: O.o

oraz:

ktos: nie umiem/nie da sie/ itp
ja: itachi by sobie poradził


i takie tam:

ktos: moge cie o coś spytać?
ja: właśnie to zrobiłaś

ktos: blablblabla
ja: ...
ktos: słuchasz?
ja: przepraszam, co mowiłeś, nie słuchałam?

Cleo - 2008-06-10 15:03:25

Ja: Mamo?Co dziś na obiad?
Mama: Obiad.

Ja: Magda?
Magda: Nieee!
(mija minuta)
Magda:A co chciałaś?

Black Star - 2008-07-05 22:43:15

ktos: jak matura?
ja: ... zdalam.

mama: jak myslisz, do ktorej jest czynny sklep?
ja: do 20.
mama: wiesz?
ja: nie, mysle.

Cleo - 2008-07-05 22:49:52

Lol.

Jaki jest Twój znak zodiaku?
-Świnka morska...

Black Star - 2008-08-24 11:10:56

ekhm. moze pare dialogow z zycia wzietych. :D

(krotki wstep: ustawilam sie na miescie ze znajomymi, ale ze sie troche spoznilam, to oni juz gadali, wiec podchodze i slysze taka rozmowe)
kolezanka1: zycie na studiach bedzie trudne finansowo, troche sie boje
kolega1: co ty gadasz, wy dziewczyny macie o wiele lepiej! wystarczy ze poznacie faceta i on bedzie was gdzies zapraszal.
kolega2: dokladnie, a my mezczyzni musimy utrzymywac nie tylko siebie, ale i dziewczyne
kolezanka2: etam, wychodzi i tak ze dziewczyny wiecej wydaja, bo musza kupowac kosmetyki i takie tam. ty wiesz ile kosztuja pozadne perfumy?
kolega1: ale ja na przyklad musze kupowac jeszcze benzyne do samochodu
kolezanka1: a bs musi kupowac coraz to nowe mangi, bo inaczej jej zycie bedzie nudne
ja: CO prosze?
kolezanka1: o, bs. nie wiedzialam, ze juz przyszłaś. hehe.


a to bylo jeszcze dosc dawno, ale mi sie przypomnialo: wchodze do szkoly, stoi tam moja kolezanka i paru innych znajomych
ja (do kolezanki): hej! nie uwierzysz! udało mi się to zrobić od tyłu!
znajomi: O.o
kolezanka (wzdychając ciężko): ona mowi, ze udalo jej sie narysowac postać człowieka od strony pleców a nie od strony twarzy.
ja: tak, a co wyście myśleli?
znajomi: ...


(oglądamy z tatą film. głowni bohaterowie właśnie zaparkowali samochów poczym wyjęli z bagażnika trzy karabiny maszynowe)
tata: rany, kto ma takie rzeczy w bagażniku?
ja (ironicznie): to ty nie masz?
tata (smiertelnie powaznym tonem): nie w bagażniku. zawsze noszę przy sobie.

Black Star - 2008-10-06 23:25:04

moje ostatnie teksty:

"królewna śnieżka była pierwszym emo, cięła się wrzecionem"

"gdybym miała wychodzić za mąż, wyszłabym za photoshopa"

Kate - 2008-10-07 17:17:30

ostatnio w sklepie xD :
Pani : chcesz torebkę ?
Ja : nie. Poproszę torebkę.
xDD

Cleo - 2008-10-07 18:26:59

Rozmawiamy o teście kompetencji z historii.
Pani od historii: Za niedługo test...bla,bla,bla...
Kumpel: Z jaką wagą będzie ten test?
Pani: No prawdopodobnie z wagą 4, ale jeśli test źle wyjdzie, to zmniejszymy wagę.
Kumpel: Do ilu?
Pani: No...do 3.
Kumpel: Oż...co za wspaniałomyślność...

Alan - 2008-10-08 00:03:17

Nauczyciel: Piotrek nie gadaj!
Kolega: przecież nie jem!

Koleżanka: Co tam pisze?
Nauczyciel: Bo piszemy.

(I oczywiśc wszyscy tak napisali w zeszycie :P )

Black Star - 2008-10-09 23:03:35

kolejne moje "madrosci"

rozmawiamy o kolezance X, ktora choc ma chlopaka Y to spotyka sie jeszcze z Z
kolezanka1: no, Z znow przesiaduje u X
kolega1: skad wiesz, moze tym razem nie sa razem. a nawet jak sa razem to moze nie robia niczego zlego.
kolezanka: zadzwonie do niej, spytam i mi powie co robia.
ja: zadzwonisz do niej, spytasz, a ona ci nie powie, bo bedzie miala zajete usta.

kolezanka edytuje sobie profil na myspace'ie, ja ogladam 'rzym'
kolezanka: dobra, teraz pole "wymarzony facet" ... chce zeby facet byl inteligenty, z poczuciem humoru...
ja: ... ubrany w białe przescieradło i nazywa sie marek antoniusz

znajoma "nieco" za duzo wypila wina i sie w nocy zle czula
kolega1: kurcze, zal mi jej, tak sie zle czuje
kolezanka1: no mi tez jej zal. moze mozna jej cos kupic w aptece, zeby jej pomogło?
kolega1: moze 2KC?
kolezanka1: ale 2KC bierze sie w trakcie picia, a nie po
ja: mam kupic jeszcze jedno wino?

Kate - 2008-10-10 16:16:23

hahaha, dobre Alan i BS :DD.

Black Star - 2008-10-11 23:59:53

dzieki ;D

Alan - 2008-10-12 23:10:52

Zawsze chciałem znać kogoś kto ma taki jakiś swój wredno-ironiczny humor i nareszcie znam :D

Black Star - 2008-10-14 22:03:09

To o mnie? :D

Alan - 2008-10-17 00:10:06

Tak :p

Black Star - 2008-10-17 20:51:47

dzięki :D

Cleo - 2008-10-17 21:00:16

Z wypracowania mojej siostry (bodajże 2 czy 3 klasa SP)
"... Dratewka wypełnił owieczkę siarkowodorem..."

Kate - 2008-10-28 18:03:43

hahaha, dobre ;D

Cleo - 2008-10-29 16:57:34

Tomek i Dawid (swoją drogą niezłe ciacho) prowadzą lekcję.
Xiądz D.: No, dziękuję. Jak oceniacie siebie?
Tomek: Uważam, że byliśmy przygotowani i przedstawiliśmy cały temat... 6?
Kumpel: Och, stary... Skromność wylewa się z ciebie litrami...

Chemia, Cleo niebosko się nudzi.
Pani: Bla bla bla, wiązania kowalencyjne, bla bla bla... Czy to jest prawidłowo?
Cleo: A skąd mam wiedzieć? ><

Kate - 2008-10-29 17:42:38

hahaha, dobre ;D:D

Black Star - 2008-10-29 17:48:25

XD no, dobre, dobre

kolezanka: o ktorej jedziesz jutro do domu?
ja: nie wiem, rano, ale nie za wczesnie.
kolezanka: jest pociag o 8.53
ja: o osmej? niee, ja w zyciu nie wstane na 8.
kolega: to moze o za siedem dziewiata?
ja: o, tak, to brzmi od razu lepiej.
kolezanka: wstyd mi za ciebie.

kolezanka (wchodzi do domu): wyrzucil ktos stare jedzenie z ludowki? strasznie tu jedzie.
kolega: ja nie czulem.
kolezanka: i dalej nie czujesz?
kolega: no jak weszlas to od razu poczulem.

Black Star - 2008-11-13 23:27:05

wykładowca Y: no i prosze sie przygotowac na kolokwium u wykładowcy X w przyszlym tygodniu
studentka: czy my mozemy miec na kolokwium ta kartke z regułami i wzorami?
wykładowca Y: państwo moga miec kartke z wszystkimi wzorami, bylebym ja i wykładowca X nie widział

Cleo - 2008-11-14 15:20:34

Angielski, Dorian przy tablicy, temat - ''Zalety życia w mieście''.
Dorian: People in NY have no piec!
P. Kasia: How it's ''piec'' in english?
D.: I don't know how it's ''piec'' in english!

Biologia. Adam chce iść do łazienki
Adam: Mogę wyjść do łazienki?
Pani: Nie. Wytrzymasz.
A: Nie, nie wytrzymam.
Martyna: Dlaczego nie pozwala mu pani wyjść? Nie można przetrzymywać moczu! Mama nie pozwoliła mi przytrzymywać moczu!

Black Star - 2008-11-26 01:02:43

kolega-wspollokator (wchodzi do domu): co slychac?
ja: umieram.
kolega: a to w zwiazku z czym?
kolezanka-wspollokatorka siedzaca ze mna przy stole: w zwiazku z bolem brzucha
kolega: aha.
ja: jak w przyszlym zyciu bedziesz kobieta - to zrozumiesz.

kolega-wspollokator: *narzeka*
ja: jak cos ci sie podoba to - WYJDZ
wszyscy z mieszkania: TAM SA DRZWI!* <- to nasz ostatni tekst miesiaca :D
*wypowiedz musi byc akcentowana wskazaniem palcem/reka w kierunku drzwi

a ponadto: jakie sa trzy najpiekniejsze slowa jakie mozna uslyszec od innej istoty ludzkiej?
poniedzialek, wieczor, po zajeciach, siedze w domu, wykonczona, wbija kolezanka-wspolokatorka i mowi mi:
"KUPIŁAM CI BUŁKI!"

Black Star - 2008-12-22 14:24:31

to co prawda nie z zycia wziete, ale z TV. padlo w 'Modzie na Sukces' (XD) bodajze wczoraj:

sytuacja: ridż i torn się kłócą. przychodzi stefania czy inna bruk (nie pamietam) i mowi:
"jeden z was musi odejsc. ... ale nie torn"
w tym momencie nastepuje dramatyczna (?) cisza i wszyscy wokół sie zastanawiaja, kto musi odejsc. LOL

Cleo - 2008-12-22 14:46:02

LOL xDD

No to mnie przypomniała się sytuacja z 1 klasy, z zeszłego roku.
Sytuacja: Damian w odpowiedzi z chemii.
Pani Agnieszka: Damian, powiedz mi, jakie znasz środowiska?
Damian: *myśli* Kurde...
Pani: Kurde? Nie znam takiego środowiska...

Kate - 2008-12-22 20:10:47

o lool. xDD Dobre ;DD

Cleo - 2009-01-04 14:51:08

Magda uczy się do geografii państw Europy i stolic.
Tata: A skąd wzięłaś Armenię i Azerbejdżan w Europie? o_O?
Magda: No tak pisało...
T: Gdzie?
M: W internecie.
Ja: No, ale chyba na Nonsensopedii...

Alan - 2009-01-06 02:19:33

To dziś może nie była to głupia odpowiedź a beznadziejna dyskusja.
Ja kłóce sie z kolegą że jeśli jest śnieg na dachu to nie ważne czy sie go ubije czy nie i tak jest taka sama szansa że sie zawali. I doszliśmy do tego jaki snieg jest cięższy ja mu próbuje udowodnic że jeśli masz ileś sniegu i go ubijesz to sie nie zrobi cięższy a on mi powiedział że jak śnieg topnieje to jest cięższy :D i wtedy zapadła taka martwa cisza...

Kate - 2009-01-06 10:06:39

xDD. Alan, Wy to macie gadane ;pp.

Cleo - 2009-01-06 19:16:34

Sprawdzian z PO:
Michał : Długo układała pani ten sprawdzian?
Pani: Eeee...nie. Przygotowałam go jakiś czas temu. Wczoraj.

Cleo - 2009-02-13 21:28:32

Historia sztuki, Michał, Kamil i Szymon rozmawiają.
Pani : Szymon - Ty zrobisz referat z architektury baroku na następną lekcję. Kamil - ty zajmiesz się malarstwem baroku.
Michał zaciesza
Pani: A Ty Michał zajmiesz się muzyką baroku :>
Michał: No i co? Mam pani podać listę przebojów baroku?!

Cleo - 2009-03-01 11:23:33

urodziny
Kuzyn mamy: Która szklanka jest moja? Ta? *pokazuje*
Ja: No chyba nie, Marcin z niej pił.
K: No ale ona była moja! Kurde! On pił z mojej szklanki! Muszę ją wrzucić do zmywarki na 200*C!

Black Star - 2009-03-02 01:38:09

:D

dialog ze wspollokatorami, wlasnie skonczylismy jesc
kolezanka: dobra, trzeba by pozmywac naczynia
ja: spoko, ja jakos w tygodniu pozmywam
kolezanka: tak? masz dzien wolny zeby zmywac naczynia?

Cleo - 2009-03-02 17:31:33

Zawody. Michaś niezbyt zorientowany wpada przed salę gimnastyczną.
M: O! Jakieś zawody! W co tam grają?
Ktoś: *ironicznie* Zawody tenisa stołowego
M: Naprawdę? Słyszałem, że czołem będziesz grać!

Marty$ - 2009-03-02 23:30:07

ja: W tym roku nie jade nigdzie na wakacje xP
mama: Ale czemu. Możesz ze mną szczerze porozmawiać?? :)
ja: Taa...moge
mama: To czemu?
ja: Bo nie

xDD

Kate - 2009-03-05 22:31:50

to ja coś wreszcie dodam :P.

matematyka:
Koleżanka próbuje zamknąć okno, gdy je wreszcie zamyka, łamie paznokcia.
Kol.: Ał...
Pani: co jest?
Kol.: złamałam paznokcia
koledzy w śmiech
Pani: wstyd! chłopaki wstyd ! Kobieta powinna mieć długie paznokcie!
Kolega przygląda się swoim : a ja mam krótkie.

Cleo - 2009-03-06 15:53:52

Geografia
Pan: I nauczcie się tego, tego i jeszcze tego...
My: Panie...co tak dużo?
Pan: A tam dużo. Nie musicie przecież chodzić do tej szkoły. Możecie iść do innej, nic nie robić i dostawać fajne oceny...
Kazik: No a potem pracować jako konserwator powierzchni płaskich!
Dorian: Jaka nazwa!
Pan: A jak wspaniale brzmi! :>

Kate - 2009-03-06 22:10:13

GG z Alanem ;D.
Kate wyżala się Alanowi, jak to będzie źle, jak rodzice będą robić imprezę.
Kate: bo nie zniose tego
22:06:14
przestań
22:06:18
fajnie?
22:06:25
starzy się upiją *oprócz mamy
22:06:47
i mam słyszeć te żałosne  gadanie, albo ich miny kurde nawalone. wrrr jak ja tego nienawidzę
22:08:01
lubisz likier?

Black Star - 2009-03-11 11:54:40

gg ze wspollokatorami (zeby bylo smieszniej: siedzielismy obok siebie, przy tym samym stole):

...
kolega: skonczcie juz, ilez mozna?
kolezanka: do skutku
kolega: czym jest skutek?
ja: odwrotnoscia przyczyny
kolega: a spadaj
ja: padles? powstan!
kolezanka: malo przekonywujace
ja: PADLES? POWSTAN

i jeszcze z tej samej rozmowy:

kolega: Rumunia
ja: sam jestes mozambik
kolega: to ty jestes etiopia
kolezanka: prof. F* tam byl
ja: on jest wszedzie

(prof. F. to jeden z moich wykladowcow. na kazdym wykladzie opowiada gdzie to on juz nie byl.)

Cleo - 2009-04-24 21:39:49

Dzisiaj. Przechodzę obok Kazika.
Kazik: Cześć G! Co tam? Nowa fryzura?
Ja: Nie, po prostu rano się nie poczesałam.

Kate - 2009-04-24 23:48:38

hahahahahaha xD. z obydwu się uśmiałam :D:D !!

BS, niewiedziałam, że rozmowa na gg, siedząc obok siebie może być tak interesująca :D

Cleo - 2009-04-25 00:00:40

Ktoś: A właściwie dlaczego w grudniu utworzyli w kościółku na rynku sanktuarium?
Xiądz: Sanktuarium otwiera się, gdy zdarzy się jakiś cud w tym miejscu.
Michaś: Jaki tam zdarzył się cud?
X: Nie mam pojęcia.
Dorian: Jaki cud? Pewnie kościelny się nawalił i zobaczył Maryję

Inny dzień. Przygotowania do przedstawienia w jęz. angielskim
Pani: No i z czego ja Ci Kami zrobię tą brodę? *zwraca się do klasy* Macie jakąś brodę?
Ktoś: No ja mam od mikołaja...
Michaś: Niech pani wyrwie kawałek trawy i do mordy mu przyszyje!

Cała klasa nie przeczytała Potopu. Dostaliśmy zastępstwo z jakąś polonistką.
Pani: I co powiecie o Potopie?
Michaś 1: Potop to bardzo ciekawa powieść!
Michaś 2: *z pogardą* Ta, skąd wiesz, jak nie czytałeś?

Religia.
X: Czy osoby starsze to balast dla społeczeństwa?
M: No tak, ale dla xiędza to nie, bo dzięki nim ma xiądz laptop i auto.

Black Star - 2009-04-26 16:36:37

ostatnie rządzi :D

Black Star - 2009-04-27 11:31:30

wykład ("grecja klasyczna i hellenistyczna")
prof: kiedy ważny i bogaty arystokrata umierał, robiono mu bardzo wystawny pogrzeb. czasem do grobu wkładano jego nałożnice, uznając ze ona, jako jego
kochająca towarzyszka życia, nie może żyć bez niego.
koleżanka: bez sensu.
prof: ?
koleżanka: no bo kiedy to kobieta umierała, to mężczyzna mogł sobie zyc dalej?
kolega: ale o co ci chodzi? tak ma byc.

(ten sam wyklad)
prof: w grecji medycyna byla ograniczona wlasciwie do typowej medycyny pierwszego kontaktu, plus ziołolecznictwo... chirurgie pozostawiano osobnej
grupie chirurgów. tak wiec jesli lekarz podejrzewal u kogos kamienie żółciowe, to nie operował, tylko zostawial to osobom bardziej kompetentnym...
kolega: kamieniarzom?

(moja kumpela ma taki breloczek z itachim, i ciagle go gubi)
ona (szuka): black, widzialas moze itachiego?
ja: jasne. przechodzil tedy, szukal jakiegoś lisa, a potem poszedl na lody.

(dialog ze wpollokatorami, srodek nocy, ogolnie kazdy gada bzdury)
kolega: jedynie ja zachowuje jescze poziom
ja: twoj poziom jest w piwnicy

cytaty z podtekstem:

ja (na srodku korytarza, tonem "wykladowym"): ogolnie rzecz biorac, ja fajnych facetow, tych naprawde fajnych, dziele na dwa typy:
tych ktorych by sie chcialo zwiazac i wykorzystac, oraz tych od ktorych bym chciala zeby mnie zwiazali i wykorzystali.

(dialog z kolezanka)
(wazne: w momencie rozmowy stoimy przy automacie z napojami, ja kupilam herbate, czekam az sie naleje)
ona: a co sadzisz o kuroshitsuji?
ja: cool, nawet bardzo okej, chociaz przyznam, ze w niektorych odcinkach ciel mnie lekko wkurzal.
ona: wkurzal? czemu? ciel jest slodki.
ja: wiem ze jest, ale jest bardzo nieuprzejmy dla sebastiana.
ona: nieuprzejny?
ja: no, nigdy mu nawet DZIEKUJE nie powiedzial. a seb za niego wszystko robi.
ona: ale seb jest jego sluga, pracuje dla ciela. ciel nie musi mu wiec dziekowac.
ja: musi i powinien, bo to uprzejme.
(herbata sie nalala)
ona: ale nie potrzebne, to tak jakby seme dziekowal uke za dobry seks.
ja: no i powinien dziekowac!
ona (ironia): a ty dziekujesz?
(w tym momencie kolezanka podaje mi kubek herbaty)
ja: dziekuje
ona: prosze
... miny ludzi na korytarzu - bezczenne

odnosnie tego: http://annighty.deviantart.com/art/lost … s-86997623
ja: zobacz, narysowalam itachiego. ladny?
tata: niezly, cienie dobre, ale nogi ma za grube.
ja: nie, nie ma.
t: ma
ja: nie
t: nie chce sie glupio klocic, popatrz sobie na wlasne nogi, nie wygladaja tak
ja: oczywiscie ze nie, bo ja mam nogi dziewczyny. a to (pokazuje na rysunek) jest umięśniony facet
t: umiesniony? ciekawe gdzie, jakos nie widac. no chyba ze pod recznikiem

(ze wspollokatorami)
ja: zjedzmy lody!
kolega: black, jest 1 w nocy, tylko zabka jest otwarta, a tam nie ma dobrych.
kolezanka: gdybysmy mieli smietane, mleko, jakies owoce, mikser i porzadna zamrazalke moglibysmy sobie w domu wyprodukowac
kolega: no nie wiem. to chyba dosc skomplikowane.
kolezanka: nie, ja juz robilam lody. to proste. ... co was tak śmieszy?

Cleo - 2009-04-27 11:37:04

Prawie zlałam się ze śmiechu xDDDD

Black Star - 2009-05-06 11:33:11

(ze wspollokatorami)

(przed weekendem)
kolezanka: wiecie, bedzie film o coco chanel. chyba musze pojsc.
ja: ja musze pojsc na jakas dobra rabanke.

(po weekendzie)
kolega: i co, bylas w tym kinie?
ja: bylam, na "wolverinie", bardzo cool
kolega: i co w tym takiego fajnego?
ja: no wiesz - akcja, strzelanie, zabijanie, poscigi... no, i cos co ciebie raczej nie zainteresuje, ale hugh jackman w obcislych spodniach i bez koszuli.

(kolega ma dola)
kolega: chyba sobie zyly zaraz otworze
ja: ale nie w pokoju, krew z dywanu ciezko schodzi.

(z rodzicami)
(po przyjezdzie do domu)
mama: ty sie pewnie wcale nie cieszysz ze przyjechalas?
ja: o nie, tym razem sie bardzo ciesze.
mama: :)
ja: w krakowie ostatnio duzo pajakow.
mama: O.o

(i sytuacja odwrotna)
ja: to co, idziemy w piatek do kina?
mama: nie. ja z tata jedziemy na koncert. wracamy w sobote. pa.
ja: O.o

Cleo - 2009-05-06 21:38:29

dzisiaj, historia, początki państwa polskiego
Pani: Dlaczego Mieszko I chciał chrztu?
Michaś: Bo chciał się ożenić z Lechem Wałęsą!

Inna historia, parę tygodni temu:
Pani: Czemu chrześcijaństwo przyczyniło się do upadku Rzymu?
Michaś: Przyszedł pan Jezus z Krzyżakami i zaczął ich likwidować.

Livvy - 2009-05-31 22:13:11

Dzisiaj zachciało nam się lodów, więc miałam iść kupić.
Ja: Tata, jakiego Ty chcesz?
Tata: Algidę
J: Ale jakiego?
T: No Algidę
Mama: Kup Milka i będzie zadowolony
T: Nie Milka tylko Algidę!
o.O

Kaelsy - 2009-06-16 10:28:15

Facet od angola tłumaczy conditional III
Facet: Gdyby babcia miała wąsy, to by była dziadkiem, ale w przeszłości.
Wux: Nie rozumiem
Facet: No, bo babka umarła.
Młody: A co jej było?
Ja: Ponoc miała za dużo męskich hormonów
Facet: Nie! Miała wąsy.
Ja: To nie od hormonów??
Facet: *zmieszanie* Dobra, więc jeśli babcia przed śmiercią miałaby wąsy, to by przed śmiercią była dziadkiem. Rozumiecie??
Wux: Nie?
F: Gdybyś nie był taki tępy, to byś zrozumiał!
Wux: A...rozumiem :D

***
Druga sytuacja na angielskim - mieliśmy odróżnic promise od future fact.
I doszliśmy do przykładu:

Młody: *czyta* "I'll love you forever"
Włodzimierz: Future fact??
Facet: Ymmm...noo...
Atena: Promise?
Facet: Yhmm...
Ja: I think it's...false?
Facet: *zonk*
Włodzimierz: Cicha woda...:P:P

Kociak1312 - 2009-07-02 19:14:40

Na lekcji chemi:

pani: Dzień dobry
Dawid: dzień dobry, prosze pani, będziemy się dzisiaj uczyć czym podpalić szkołę?
pani: nie nie dzisiaj dawidku
Dawid: szkoda

Lekcja Fizyki: 
( nasza pani dorabia sobie w sklepie spożywczym )

Michał : Proszę pani, a sprzedaje pani papierosy i alkohol nieletnim?
Pani: Nie no coś ty oszalałeś?
Michał: Ta? to skąd mój kolega ma fajki  ? ;)

Inna lekcja Fizyki:

Michał : Po co pani tu uczy niech pani idzie dalej sprzedawać  w swoim sklepie.
Pani: To nie jest mój skle, ja tam tylko pracuje.

Lekcja Historii:
Sprawdzian

Koleżanka: Proszę pana ten sprawdzian jest trudny.
Pan: Nie,  jest łatwiutki, gdybyście się uczyli, już byście go napisali.
Koleżanka : I w tym problem


Wycieczka klasowa :

Koleżanki chciały spać u nas w pokoju, więc postanowiły się zapytać pani.

Koleżanka: Proszę pani, możemy dzisiaj spać u Karoliny ?
Pani: Możecie, ale jak ktos się bedzie pytał to ja nic o tym nie wiem.


Kolejna wycieczka klasowa.
Pierwszy spacer nad morze.

Kolega: Proszę pana, to gdzie się idzie nad to morze w prawo, czy w lewo?
Pan: Skąd mam wiedzieć, pierwszy raz tu jestem.

Cleo - 2009-07-09 13:56:36

Jakiś rok temu xD

*podbiegam do rodziców* Ja: Zobaczcie, co dostałam od BS *dumna pokazuje Deidarę*
Rodzice: ?!?!?!
Tata: Kto to?
Ja: No Deidara z Naruto.
Mama: Aha.
Ja: Jest też jeszcze Itachi, ale jego nie chciałam, bo on jest na psychotropach i wybił pół klanu i zostawił tylko jego *pokazuje na Saske*
Mama: Co ty kupujesz temu dziecku? Jakieś głupie mangi o ludziach na psychotropach! *zlew*
Tata: Hę?
Ja: Mamo! Ale tata kupuje mi GTO, nie Naruto. To o psychotropach Itachiego to sama wymyśliłam x_O

Kaelsy - 2009-07-21 22:37:44

Ja: kiedy?
mama: jak się dwie niedziele zejdą w kupie, jedna z drugą przy dupie...

ja: jaki to kolor?
on: fletowy

on: jakbym miał gitarę...
ja: to bym Cię walnęła w głowę

on: blablabla...
ja: wyślę Cię na kanałowe leczenie mózgu :]

kilka rozmów z Igorem, który jest w egipcie...
kupił mi suvenira...
majtki...

ja: i myślisz, że będę w tym chodzic?
Igor: Jak nie chcesz, to ja sobie wezmę ^^

ja: a skąd wiesz jaki rozmiar?
Igor: Ja już sobie wymacałem :D

Igor stoi przed lustrem...

Igor: Boże! Ja łysieję! -_-
Ja: ah jeja :U teraz Cię zostawie, bo ja nie chce łysego faceta!
Igor:  Zgolę twego psa i przykleję sobie jego sierść
Ja: Hę? O_O
Igor: Nie dość, że ekonomiczne, to jemu będzie chłodniej, ja będę miał Ciebie, a Ty głaszcząc mnie będziesz myślała o psie :D

Inna sytuacja, jestem w Cieszynie, on w Egipcie, dzwoni:

Igor: Kasiu, zdradziłaś mnie już?
Ja: Nie o_O
Igor: To na co czekasz?? >DD

U niego w domu:

Ja: Nazwę swojego synka Pitagoras...bo nie lubię matmy...
On: To nasza córeczka będzie się nazywać Bździoła, bo nie lubisz Bździół? :o

Kaelsy - 2009-07-23 14:15:51

I jeszcze, rozmowa na gg ze znajomym z forum ;)

Ja: To skąd Ty w końcu jesteś? ;>
On: Z wlkp ^^
Ja: No coś Ty?
To takie miasto? :o
A ja z Azerbejdżanu w Madrycie :P

MiKa - 2009-07-23 14:37:08

prawie pękłam ze śmiechu ze wszystkich ^^ ja ciągle prowadzę takie głupie rozmowy, ale bardzo szybko je zapominam... xD

Cleo - 2009-07-23 14:58:11

Lidl. Stoję przy lodówce i czegoś szukam. Biorę kawę mrożoną.
Ja *wstydząc się* : Tato? Mogę wziąć?*pokazuję, co mam w łapce*
T: Jasne, możesz.
(5 minut później w kasie)
T: Weź i już to pij, bo zaraz zrobi się ciepłe.
(No to piję, tata przychodzi, daję mu spróbować)
J: I jak?
T: Świetne! Smakuje jak ta zimna kawa, którą zostawiasz rano, kiedy biegniesz do szkoły, a ja przychodzę popołudniu i wypijam!
o.O

Kaelsy - 2009-07-24 12:00:32

Rozmowa z mamą:
Ja: Mamo, ale ja potrzebuję, żeby się do kogoś przytulic..
Mama: Masz misia
Ja: Dzięki...

Burza:
Ja: Tato, coś tam siedzi za oknem
Tata: To ciemnożer, rzuci się na Ciebie i ugryzie w piętę
Mama: Auu...
o_O

Cleo - 2009-07-24 13:05:33

Moi kumple do siebie na shoutboxie:
V: halo?
Shadow: Sralo, a nie halo! ><

Kaelsy - 2009-08-03 21:06:16

Ja: Mamo! Jestem w ciąży! :D
Mama: Chyba Cię popie*doliło! :o
Tata: Chyba się popie*dolili?
Ja: O_O

Ja: Weź coś do mnie mów, żeby się nie skapnęli, że na nich patrzymy...
Kuzynka: Nie wiem.
Ja: ...

Naturelle - 2009-08-21 18:30:00

Chłopak pyta się dziewczyny:
-Jak słońce?
-Zaszło.

Rosa - 2009-08-28 19:06:19

Ja: Co byś zrobiła gdyby złota rybka obiecała spełnić każde twoje życzenie??
Ona: A ty??
Ja: Mi by wystarczyło gdybym rozumiała każdy język świata, oczywiście mówić, pisać i wogule wszystko .... a ty?
Ona: Ja bym sobie zażyczyła żeby wszyscy mówili tym samym językiem ...
Ja: O.o - prawie padłam xP

Kate - 2009-09-06 17:20:45

nie dawno na lekcji religii, pani mówi nam zasady i takie tam. W pewnym momencie kolega z klasy coś powiedział, na co pani :
- Ja Ci dam!
kolega - komu?
klasa - hahahahahaha
xDD

Rosa - 2009-09-06 18:34:31

1. Na lekcji rachunkowości. Pani
-czy jest jakaś recepta na to żeby cię uciszyć ??
Uczeń: -nie pytać mnie cały rok
-ty nie wytrzymasz tyle cicho
-a założymy się ?
-ciebie jakby na pustynie wywieźli to byś z piaskiem gadał ... no ale jak nie chcesz odpowiadać "co jakiś czas to będziesz pisał codziennie kartkówki"
Uczeń spanikowany - NIE!! Ja nie wytrzymam cicho na lekcji psze pani, ja to z piaskiem ym nawet gadał ...

2.Na religii. Nowy ksiądz, lekcja organizacyjna.
-Jakieś pytania - pyta ksiądz
-Bóg stworzył Adama i Ewę prawda ?? - pyta uczennica
-Nooo
-To kto stworzył czarnych ??
- O-o

naao - 2009-09-06 19:13:03

Na lekcji:
Pani: Kim był Jan Matejko?
Kolega: Człowiekiem

Black Star - 2009-09-12 15:32:42

ze wspollokatorami

[omawiają zdjęcie, które robił b]
a: ale obciales mi nogi.
b: nieprawda.
a: jak nie, obciales mi stopy.
b: bo nie masz.

[dzien przed konwentem]
ja: przyjechalam wlasciwie tylko na dzisiejsza noc, bo jutro konwent chce isc i tam bede nocowac. oczywiscie zapomnialam pelno rzeczy z opola.
k: no to problem.
ja: nawet poduszki sobie nie wzielam. trudno, dzis przespie sie na pluszowym sasorze, a jutro, jak szczescie dopisze - na prawdziwym.
k: O.o

[przez telefon]
ja: to ja przyjade w piatek, oki?
k: mozesz przyjezdzac.
ja: potrzeba ci cos przywiesc z opola?
k: moze jakies jedzenie?
ja: O.o

ja (radosnie): posprzatalam! caly dzien dzisiaj sprzatalam! nawet lustro w lazience wymylam. ... dalej jest brudne i cale w smugach, ale nie wazne, wazne, ze umylam.

[gdzies na rynku w krk]
d: co sie dzieje?
ja (ponuro): kogos molestuja, a mnie tam nie ma.

[zegnamy sie z ludzmi po natconie]
e: juz tesknie, musimy zobaczyc sie wkrotce
d: na bace
ja: baka jest w pazdzierniku, to juz studia... etam, niewazne, rzucam studia i jade na bake.

Rosa - 2009-09-24 21:12:26

-Co czytasz??
-Książkę
-A co w niej jest??
-Literki
-Ej no! Ale o czym ??
-O atramęcie ...
Ona na poważnie: A dasz poczytać ...

-w co się jutro ubierasz?
-w ubranie
-ale jakie?
-czarne
-a na serio?
-brązowe ...
-wkurzasz mnie ..
-no dobra ... czarne ...

Natka1995 - 2009-10-20 18:46:18

Siedzimy dziś na przerwie na parapecie..Podbija do nas kolega z dawnej klasy i mówi:
-Co macie?<chodziło mu jaką lekcje>
a my na to:
-Areo <bo akurat jadłyśmy>

Idziemy ze szkoły bardzo nam się spieszyło a kumpele zwolniły tępo:
Ja - Może w ogóle postujmy sobie tutaj, aż do treningu i się cofniemy
koleżanka stanęła - Już sobie posłoniłam możemy iść

AlexSandra - 2009-10-20 18:55:10

Rozmowa z koleżanką:
Ja:często tak mam, że jak patrze na zagarek to widze takie godziny jak 11;11 czy 12;12.
Koleżanka:No, ja też tak mam, ze często widze liczby, które znam.

Ja:Patrz, rozpalają się lampy.
Koleżanka:Co, jakie 82 implanty?

Natka1995 - 2009-10-20 19:22:37

Ostatnio na geografi moje dwie naj kumpele do siebie:

Koleżanka1 :  Skorupa jakie ,,u"
Koleżanka2 :  Ziemska
Koleżanka1 :  Skorupa jakie ,,u"
Koleżanka2 :  Ziemska
Koleżanka1 :  Ja się pytam jakie ,,u" skorupa..

Rosa - 2009-10-20 22:00:52

K:Jezu ale słońce pali ...
Ja: Po pierwsze nie Jezu tylko Róża ... Po drugie nie pali tylko świeci .... Nie wiem czemu do dzisiaj się z tego brechta ...

Kate - 2009-10-21 22:59:25

Mecz Milano z Realem :D.  W telewizji komentator nagle powiedział "Ricardo Kaka"
Ja: HHAHAHAHAHAHAHA , Ricardo Kaka hahahahahaha!!
Mama: Co ? xD
Ja: Ricardo Kaka!! xD hahahaha! Kaka to po francusku kupa! Ricardo Kupa!! hahahahaha!!
Mama: haha xD
Ja: A Ricardo to Ryszard? Hahahaha! Ryszard Kupa!! <pękam>
Mama: Nie
Ja: no to jakie to imię?
Mama: Żadne. To nazwisko.
Ja: To on ma Kaka na imię? HAHAHAHAHA! Kupa Ricardo !hahahahaha!
Brat: O rany, ale Ty jesteś głupia -.-
Ja: >:|
Mama: xD . Kaka to też nazwisko.
Ja: No to jak to? Gdzie imie?
Brat: x|
Mama: Bo to jest dwóch piłkarzy.
Ja: Aaaaaa....

MiKa - 2009-12-06 23:25:39

Kate czytałam ten twój inteligentny dialog kilkanaście razy, a akurat TERAZ mnie powaliło ze śmiechu, huehue xD Rodzice pytają co się stało..
Teraz może cuś ode mnie:
Rozmowa z koleżanką o moim blogu
Koleżanka: Supcio ten blog.
Ja: Co?
K: Supcio blog.
Ja: Co?
K: No <literuje>
Ja: Aa... o to chodzi. Nie wiem czy słup czy blok.
K: ...

Na religii
Siostra: A czemu rysujesz po ławce cyrklem? -,-
Koleżanka: Ja to potem zmażę.
S: Taak, i wcześniej porobisz dziury w ławce.
K: Nie! Tu już są dziury..
S: W nosie też masz dziury. Wsadź sobie ten cyrkiel w dziurę i rysuj.
Ja: <skojarzenia>

Na matematyce w zeszłym roku
Kolega z klasy puka w ścianę.
Pani: Czemu pukasz?
K: No bo tu jest dziura. Trzeba ją odpukać :>
P: Zaraz ci zrobię dziurę w zeszycie. Czerwoną.
Nikt się nie zaśmiał, ja cicho i szaleńczo chichoczę przez 10 min. 10 min później...
P: A teraz zrobimy zadanie 3 ze ...
Ja: HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH!!!
P: ...
Ja: hahaha... ja... hahaha... przepraszam... ale ta dziura w zeszycie... hahaha...

Ostatnio na polskim czytam wypracowanie.
Ja: ...szczególnie dla ludzi szczególnie oddanych wierze...
Klasa: haha.
Pani: Właśnie o takich powtórzeniach mówiłam, trzeba się tego wystrzegać!
Ja: A, rzeczywiście. No to szczególnie dla ludzi najbardziej oddanych wierze... <czytam dalej wypracowanie. dochodzę do momentu opowiadające o cierpieniu i śmierci św. Aleksego, przedostatnie zdanie.> HAHAHAHAHAHAHAHAHAHA!
Pani: Co się stało?
Ja: Mam opóźniony zapłon... hahaha... nie mogę... <do koleżanki> przeczytaj zakończenie za mnie... hahahaa <pokładam się>

AlexSandra - 2009-12-07 09:43:20

Inteligentna rozmowa z koleżanką.

Ja: Która godzina?
Koleżanka: Na parapcie. :D

Koleżanka: Patrz, idą dresiarki!
Ja: Co? Jaki tlenek siarki?

MiKa - 2009-12-09 16:47:05

Jestem w pokoju sama z koleżanką i nastrajam gitarę. Ona robi projekt.
Koleżanka: Przestań! Rozpraszasz nas.
Ja: Kogo was?
Koleżanka: Mnie i mój mózg.

Przerwa w szkole. Szarpię się z koleżanką, bo zabrała mi drugie śniadanie - mini opakowanie płatków.
Kolega: O, jesteście lesbijkami. Lubię was :>

Mama: Na którą jutro masz?
Ja: Na 10.35.
Mama: Pójdziesz do szkoły, a ja zrobię ci rozpierduchę w pokoju.

Pani do kolegów: Bądźcie cicho!
K1: Ale on śpiewa.
K2: Przed chwilą on śpiewał!
(Ja po cichu: Wy, wy! Gnioty jedne! <zaciesz>)

Siedzę sobie spokojnie w pokoju, a tu nagle zza zamkniętych drzwi słyszę głos ojca: ZŁOOO.. >D

Natka1995 - 2010-02-10 20:24:20

Raz ide przez szkołe.Przede mną idzie mój kolega z klasy.. I wziełam mu kilka razy nadepnęłam na pięty a on do mnie
Kolega: Nie pętaj mi po dętach

Ide z koleżanką przez miasto. Jacyś kolesie ida po drugiej stronie
Kolesie: Ile macie par oczu
Ja: Ja mam piwno zielone a ona zielone

Raz byłam u kolezanki i musiałam iśc do domu bo miałam ciasto piec
Ja: To ja lece wróce jak upiekę ciasto
Ona: A długo będziesz to piasto ciec?

Natka1995 - 2010-02-16 19:11:52

Mam przed chwilą do mojego brata
M: Tylko mi rzynieś mąkę
B: Co? Torbę.?

Kaelsy - 2010-02-16 20:09:43

Namawiamy mamę na suczkę huskiego, gdzie ja i tata jesteśmy za, a mama przeciw
Tata: Kasia, powiedz mamie co to jest demokracja..
Ja: <tłumaczę>
Mama: Nie i koniec! Żadnej suczki...
Tata: A teraz powiedz, co to jest tyrania
Ja: To co mama sobą reprezentuje...

Rozmowa o suczce w tajemnicy przed mamą, zaszyfrowana..W trakcie ich rozmowy o samochodzie dla mamy
Ja: Szary metalik, roczny..
Tata: Nie ma rocznych Matizów
Ja: ROCZNY, szary metalik...
Tata: Nie ma rocznych, już nie produkują
Ja: <zirytowana> SZARY METALIK O NIEBIESKICH LUSTERKACH, ROCZNY..
Tata: O niebieskich lusterkach? Szary metalik? To chyba jakiś tuningowany...
Ja: <załamka>
Mama: Powiedzcie, że gadacie o psie, a nie o samochodzie...

Dera - 2010-02-16 21:50:10

lekcja polskiego, po przeczytaniu mitu
pani: no to jaki morał z tego wynika?
t: *podnosi rękę*
pani: no proszę tomek
t: no, żeby nie podrywać zajętych dziewczyn
pani: a może w bardziej literacki sposób...
m: *na całą klasę* żeby nie uwodzić pięknych dziewoi!

Natka1995 - 2010-02-17 21:39:17

-Puk Puk
*Kto tam?
-Hipoptam
*Nie żartuj
-No dobra aligator..

Albo pani na matmie tlumaczyła nam zadanie na jabłkach..
p: Macie 4 jabłka zjecie dwa zostaje wam 2 jabłka tak samo jest z < nie pamiętam co omawialiśmy>
a moja kolezanka na to:
K: a nie lepiej na mandarynkach tłumaczyć.
Pani na nią oczy a  ona:
K: Bo mandarynki sie dzielą..

Kolejna lekcja matematyki
P: Kaśka o czym ty na lekcji gadasz o płatkach śniadaniowych i manadrynkach
K: tak porsze pani. Usiłowałam wojtkowi wytłumaczyć zadanie w ten sam sposób co pani nam ostatnio

mart991 - 2010-02-17 22:23:54

Ostatnia rozmowa z ojcem, gdy o coś sprzeczali się z mamą:
- Marta, mówię ci, nie żeń się z kobietami
- że co?
- z facetem to bym chociaż na piwo poszedł, a tak to mam przesrane

Kaelsy - 2010-02-17 23:56:39

Rozmowa o Panu Tadzieuszu.
Kumpela: To o czym był w końcu Pan Tadek?
Ja: O Zofii..
Kumpela 2: To co za głupi tytuł Pan Tadek, skoro to było o Zofii?
Kumpel: Bo był tam wojski...i róg
Kumpela: I co?
Ja: No jak to co?
Kumpela: No nie wiem
Ja: Wojski wydmuchał Zosię na rogu.
Kumpel: Ulicy?
Ja: Tak na ulicy Pana Tadeusza..
Kumpela 2: To kto to w końcu ten Pan Tadeusz?
Kumpel: Ulica
Kumpel 2: I wódka! :D

O Potopie:
Kumpela: Kto z Was czytał Potop?
Ja: Ja nie
K: To o czym był?
Kumpel: O Panie Wołodyjowskim...
Ja: I o Michale...
Kumpel: Michał był Wołodyjowski, a Andrzej był Kmicic
Ja: A później zmienił się na Babicza
Kumpel: Babinicza...
Ja: Też tam był...

Natka1995 - 2010-02-18 15:02:19

dziś na matmie.
Pani: Co ty dziecko robisz
Kolega: Yyyy ?
Kasia: To przybij pięc sławek razem tworzymy nową matematykę

paula - 2010-02-23 16:29:55

u nas było coś takiego..

nauczyciel: bartek! jesteś odpyskliwy!
bartek (kolega z klasy) : nie jestem odpyskliwy, jestem bartek. :D

Cleo - 2010-02-23 20:41:22

Chris: Ale dyskusja xD I to wszystko przeze mnie xD Macie tu jakieś zebranie przeciwko Chrisowi?
Cleo: A jest takie? Oooo...mogę się przyłączyć?xD
Chris: xddd Nie podejrzewałem Cię o to, Cleo xD
Black Star: Cleo - to tylko dla prawdziwych zboczeńców.
Chris: Jakich zboczeńców? to nie jest czat erotyczny ;p
Cleo: Chris - a o co mnie podejrzewasz? xD Bs - no to ja odpadam xD
Black Star : omg! nie czat erotyczny? to wiele wyjaśnia. *wychodzi* pomyliłam okna.
Cleo: Bs -xDDDDDDDDDDDDD

Black Star - 2010-02-23 20:45:40

paula napisał:

nauczyciel: bartek! jesteś odpyskliwy!
bartek (kolega z klasy) : nie jestem odpyskliwy, jestem bartek. :D

dobre XDD

Cleo napisał:

Chris: Ale dyskusja xD I to wszystko przeze mnie xD Macie tu jakieś zebranie przeciwko Chrisowi?
Cleo: A jest takie? Oooo...mogę się przyłączyć?xD
Chris: xddd Nie podejrzewałem Cię o to, Cleo xD
Black Star: Cleo - to tylko dla prawdziwych zboczeńców.
Chris: Jakich zboczeńców? to nie jest czat erotyczny ;p
Cleo: Chris - a o co mnie podejrzewasz? xD Bs - no to ja odpadam xD
Black Star : omg! nie czat erotyczny? to wiele wyjaśnia. *wychodzi* pomyliłam okna.
Cleo: Bs -xDDDDDDDDDDDDD

cóż za inteligentne jednostki stworzyły tak piękny dialog.

agussia_1998 - 2010-02-24 11:47:15

Mama: Agatko, idź pozmywaj naczynia
Ja: A po co?

Natka1995 - 2010-02-24 18:17:31

-Jaki wynik
*Remis
-Dla kogo?

-A ta winda jedzie w góre?
*A gdzie ma jechać? W book?

Kaelsy - 2010-02-27 20:35:13

Rozmowa sms'owa:
On: 2:04 (w nocy): Śpisz?
On: 2:07: Śpisz?
On: 2: 10: Śpisz?
On: 2:14: Śpisz?
On: 2: 17: Halo, Halo!
Ja: 2: 20: Co tam?
On: 2: 32 A Ty czemu jeszcze nie śpisz?

Rozmowa z instruktorem (36 lat):
On: Kaśka! Dzisiaj musisz pokazać klasę!
Ja: Czemu?
On: Bo jak chcesz być moją dziewczyną, to musisz umieć jeździć :D
Ja: O.o

Sytuacja 2

On: A Ty masz chłopaka?
Ja: Odpowiadałam Ci już na to pytanie.
On: I nie masz..
Ja: No nie mam.
On: To pójdziesz ze mną na imprezę!
Ja: Co?
On: Umawiamy się o 16...o, akurat kończysz jazdy...To zdążę się przebrać, wziąć prysznic i ogolić..
Ja: Ale ja nie!
On: Ale Ty nie musisz się golić! :D

Natka1995 - 2010-02-28 12:20:29

haha dobre..;):)
Kolezanka: To kto Ci się podoba?
Ja: Nie ważne
K: Kto to taki?
J: Nieboraki
K:mów
j:nie
W kocu jej pisze kto mi sie podoba
K: Ale mi nie chodziło o nieo tylko sie pytam kto ci się podoba
J: To ci napisałam <ten chłopak>
K: Aha..
J: Wiesz kto mi się podoba?
K: Nie..

Kaelsy - 2010-03-03 17:59:11

Dawid: To co teraz mamy czytać?
Kara: Wojna i Pokój
Mona: O.o Zbrodnie i kare
Kara: To nie to samo?
Wera: Eee...nie?
Kara: Kati, weź no ogarnij ten klimat..
Ja: Hmm?
Kara: Nasza lektura to: "Wojna i pokój", czy "Zbrodnia i kara?"
Ja: Dla mnie to może być nawet "Kubuś Puchatek i Hefalumpy"
Pozostali: O.o xDD

Natka1995 - 2010-03-03 18:16:51

Wróciłam happy do domu.. Mama powiedziała coś co mnie wpieniło .. Rzuciłam arafatkę na szafkę.. a mój brat
Brat: Co ty robisz
Ja: O.o A coś spadło?

Dera - 2010-03-03 18:59:18

Dzisiaj pani na francuskim pytała dwie osoby z dialogu.
Chodziło że dwie koleżanki były w sklepie i jedna kupowała spódnicę, a druga sweter)
K: *zmieniła rodzajnik i przekręciła jedną literkę* proszę, o to twoja kura!
pani: kury sobie chyba nie założy zamiast spódnicy!
klasa: *umiera ze śmiechu*

Natka1995 - 2010-03-03 19:14:52

Stoimy z koleżankami i sie dotleniamy i jedna mówi
K1:  Ja Kupiłam dziś
I nawija dalej a kolezanka nr.2 za jakieś 5 mniut
K2: Gdzie Jakub?
My: O.o
Ona; No ja zrozumiałam Jakbu
K1: Powiedziałam Ja kupiłam..

Natka1995 - 2010-03-04 17:29:16

Moja koleżanka śpi.Jej mama idzie do pracy.. i budzi moja kolezankę o 5:40 rano, bo szukała swoich skarpetek bo jej córka składała pranie
Jej Mama: Kasiu.. Kasiu..
Kolezanka: Emm?
J.M.: Kasiu gdzie są moje skarpetki
K: Wszędzie..
J.M.: Gdzie są moje skarpetki
Koleżanka siada na łóżku i pokazuje na pokój ręką
K: Wszędzie mamo..

Albo ta sama kolezanka i jej siorka. Kolezanaka szpera w torebce mamy
Jej Siora: Co robisz?
Ona: Szperam
J.S: Po szperasz?
Ona: Bo szukam
J.S: Czego szukasz?
Ona: Niczego

Dogadaj sie z Taka.;p

Natka1995 - 2010-03-05 17:48:12

Jestem u kolezanki jej brat wchodzi do domu i mówi:
Gdzie idziesz?
Ja: O.o ja czy pies?
<Jej pies stał w korytarzu>
On: O.o O Natala a ja myslałam ze to Emilka.;d
Ja: Hahaha. O.o

AlexSandra - 2010-03-05 18:48:22

Koleżanka: Zapomniałam śniadania
Ja: Co? Jaka śmietana?
:D

Dalogi z nauczycielem:
Uczeń: Co dostałem?
Nauczyciel: Ocenę.
Uczeń: Jaką?
Nauczyciel: Odpowiednią.
Uczeń: A dokładniej?
Nauczyciel: Zadawalającą/ Niezadawalającą.
Uczeń: O.o Tzn!?

:D

Natka1995 - 2010-03-05 21:33:09

Raz na lekcji polskiego
Pani: Co mamy 14 lutego
Koleżanka: Niedziele

Kaelsy - 2010-03-05 21:53:50

Artur: (chowa coś do plecaka) Teraz to mam najcenniejszy plecak w tej klasie :D
Ja: Najcenniejszy plecak dla Dawida to ma Werka, bo chowa tam swoje zdjęcie, którego nie chce mu pokazać.
Dawid: hehe :D
Werka: I tak mu nie pokaże..
Artur: No pokaż, bo mu język do dupy ucieknie!
Ja: No, do Twojej :p

Kate - 2010-03-08 21:39:52

Stoimy z koleżankami dziś na przerwie i przechodzi obok nas kolega, taki, który zawsze lubi podlizywać się dziewczynom.
On: Wszystkiego dobrego z okazji dnia kobiet!
Koleżanka: Wzajemnie
On: Dziękuję :D

Kaelsy - 2010-03-08 21:43:38

Spaceruję z Edim i moim psiakiem. Rozmawiamy:
..
Ed: Mogłabyś być przez chwile ze mną szczera?
..
Ja: Boli mnie pochwa..
Ed: O.o Nie aż tak.. :p

AlexSandra - 2010-03-09 17:26:07

Nauczyciel: Z czym wam się kojarzy Franklin?
Ja: z żółwiem!
Nauczyciel:O.O Chodziło mi o Benjamina Franklina! :D

Kaelsy - 2010-03-09 18:07:33

Pomagamy z mamą siostrze odrobić polski.
Mama: Podaj jakiś przykład rzeczownika..
Ja: Kaloryfer..
Mama: Coś innego...
Ja: Samochód..
Mama: Krótsze..
Ja: Auto..
Mama: -_-

Natka1995 - 2010-03-12 14:41:25

Dziś na religii piszemy ,,sprawdzian"
I było pytanie ,,Jakim jestem człowiekiem" Siedziałam razem z kumplem w pierwszej ławce i on tam pisze pisze i nagle do pana
W: Chamski jakie ch?
P: O.o A to było dobre Wojtek

Idziemy wczoraj z kumpelami. I jedna zgarnęła kumplowi czapkę z głowy drugiego kumpla <takiego fajnego>
I miała powiedzieć
K: Miałam na głowie czapkę Działy
A wyszło jej
K Miałam głowę na czapce Działy

MiKa - 2010-03-13 23:36:06

Pani od WDŻ pokazuje obrazek przedstawiający macicę.
P: Jak myślicie, co to jest? Trochę przypomina kosmitę..
Ktoś: Kosmita!

A: To pójdziesz z nami?
B: Zrób mi loda a będzie zgoda.
O_O

Tekst z wypracowania: "Dzięki zarobionym pieniądzom zakupił nowe trampki..."

dracy - 2010-03-14 21:24:54

/ostatnio u mnie, pisząc referat/
Ja - To co, drukujemy to?
Daria - Ok.
Ja - Fuuck. Nie ma papieru.  /głośniej/ MAMO! NIE MA PAPIERU!
Mama /kierując się do łazienki/ - No jak to młoda nie ma, dwie rolki są.

Nabiał - Olka, co oglądasz w telefonie?
Ja - Pornosy gejowskie...
Nabiał - Zawsze wiedziałem, że jesteś inna.
Ja - ... z Tobą w roli głównej.

Nabiał - I co robiliście na tym bilansie? Pielęgniarka sprawdzała dziewictwo?
Ja - Noo. I kąt rozwarcia.
Nabiał - I co, w którym miesiącu jesteś?
Ja - W jedenastym.
Nabiał - O, ciąża pozamaciczna.
Ja i Nabiał równocześnie - ... w kolanie.

Błażej - Patrzcie, Olka ma męski krawat.
Ja - Sam męski jesteś.

Daria - Oko za oko, ząb za ząb.
Karolina - A dupa za pieniądze.
Druga Karolina - Nie każda dupa jest za pieniądze i nie wszystko jest za dupę.
Ja - Ale ja mam sweterek za dupę!                     eee... no do pół uda się znaczy.

/na religii robiąc krzyżówkę o świętach, w której hasłem miało być Boże Narodzenie/
Nabiał - Ja nie mam tylko O.  Co może być z 'o'?
Katechetka - No... rozbiera się ją po świętach.
Nabiał wodząc oczami po klasie - Ooooo.... OLKA! 

Mama - Matko, Ty jesteś jak dziadek, nic nie odkładasz na miejsce.
Tata - Ale ja nie jestem dziadkiem.
Ja - Już niedługo tatusiu, już niedługo...

Ja - Ej, Fasola, jak się zatrzymuje konie?
Fasola - Uderza się je w bok i mówi prrr.
Karolina - A czym go uderzasz?
Fasola - Nogą.
Ja - Czyli można powiedzieć, że go walisz?
Fasola - Noo.
Ja - Ludzie, Fasola wali konia nogą!

Ja czytając podręcznik od histori - ...homo erectus - człowiek stojący.   Ahahah, to już wiem, skąd się wzięło słowo erekcja.

Dziadek - To co, kiedy masz imieniny?
Babcia - ... dzisiaj.
Dziadek - I co, mam Ci dać jakiś prezent?
Ja - Tak, pieniądze daj babci.
Babcia - Ja bym się nie obraziła.
Dziadek - To co, chcesz te pieniądze?
Tata - Wiesz... to lepiej zapłać w naturze.

Kaelsy - 2010-03-14 21:59:50

Siedzimy ze Edim na murku..
Ja: Tyłek mi zaraz odpadnie...
Edi: Widzisz, od razu parę kilo mniej..
Ja: o.O

MiKa - 2010-03-14 22:07:51

dracy, jesteś moją faworytką jeżeli chodzi o teksty xD

Cleo - 2010-03-29 17:12:38

Rozmawiam z Hoshi. Dziś:
H: No chłopak X nie jest wcale taki ładny.
C: Taaa, ale jest ładniejszy niż mój były.
H: Każdy jest ładniejszy niż Twój były xD
C: W takiej sytuacji mówi się ''byłam młoda i głupia''
H: Teraz zostało Ci już tylko ''i''.
C: Hej! Nadal jestem młoda xD

hoshi-chan - 2010-03-29 17:47:35

Ha, ha. zabawne Cleo :P

Ja i moja siostra:

Ona: Ej, Aga...?
Ja: No?
Ona: Emmmm... gdzie leży Westerplatte? To jest w Polsce, czy gdzieś za granicą?
Ja: O_o

Kate - 2010-03-29 19:36:41

O, aż mi się coś przypomniało. Rozmowa z moją bardzo inteligentną koleżanką, która wciąż łudzi się,że zda w tym roku.
Ustalamy z panią od gegry, kiedy zrobić klasówkę z Ameryki Płn. i Płd.
Koleżanka- Aaa too! To jest proooste, nie Kasia?
Ja- Proste czy nie, trzeba sobie przypomnieć. Ale najlepiej poszła mi Azja.
(UWAGA!)K. - Aaa, to te Niemcy i tak dalej, tak?
wszyscy się patrzą
K. - Znaczy nie, chyba nie... <udawany śmiech>

Carlaaa - 2010-03-29 21:10:35

Wycieczka klasowa. Zwiedzaliśmy jakąś wieżę widokową.
Zeszliśmy na dół.
Koleżanka: Psze pana, wchodziłam na tę wieżę tylko po to, żeby las zobaczyć z góry?
Wychowawca (nie na temat jak zawsze): Teraz już wiecie dlaczego aniołowie mają na skrzydłach piórka. Bo im zimno na górze.
K: Aniołowie nie istnieją.
W: Jak to nie? są niewidzialni. To wy dziewczyny wierzycie w syrenki, a w aniołów nie?
K: O.o
Ja: Syrenki przynajmniej nie są niewidzialne.

Koleżanka ciągle mnie uciszała.
Ja: Przestań mnie uciszać.
K: Dobra, cicho.

Eluce - 2010-03-30 14:50:49

Sytuacja: kończy się lekcja polskiego, Pan P. wychodzi na środek klasy, składając życzenia:
Pan P.: Życzę Wam pogodnych świąt, i wesołego jajka. czy króliczka, czy czego tam się życzy. ale pamiętajcie, w szczególności chłopcy, jak będziecie się stukać jajkami, to nie za mocno, bo później żadnego z was dziewczyna nie będzie chciała.
Cała klasa : I szczęśliwego, nowego roku.... oO < śmiech. :D >


Ja: (do wychowawcy) no w końcu zaliczyłam.
Wych. : Kogo znowu ?!
(oczywiście, chodziło o sprawdzian. ;P)

Carlaaa - 2010-06-14 16:49:08

Na plastyce.
Koleżanka: Masz pożyczyć pędzel?
Ja: A wyglądam na taką, która ma pędzel?
Koleżanka: Fakt, nie.

Na matematyce. pani usłyszała jak koledzy rozmawiają
Pani: O czym rozmawiacie?
Kolega: Zakładamy się czy Szymon będzie miał 4 na koniec z matmy.
Pani: Ja się mogę z wami założyć.

Cleo - 2010-06-14 17:04:24

Przerwa. F, znany z braku delikatności w rozmowach podchodzi do nas.
F: No to jak P., jesteście razem, czy nie?
P: Eeee...
Kolega P.: F. czy ja mam wsadzić Ci telefon do dupy?!

Carlaaa - 2010-06-23 21:05:13

Kolega przyszedł do szkoły, odsuwa bluzę i pokazuje swoje czarne ubrania.

Kolega : Ja dzisiaj w żałobie. Chomik mi umarł
Ja: Przecież ty nie masz chomika.
Kolega: No, wiem. Ale gdybym miał, to czuję, że dzisiaj by mi umarł.

Natka1995 - 2010-06-30 11:34:34

Wracam z apelu na koniec roku szkolnego.
Stoją trzy dziewczyny i do nas:
Dziewczyna 1 : Gdzie idziecie po szkole dziewczyny?
Ja: Do domu.
One: Śmiech
Dziewczyna1: Mi chodziło o to do jakiej szkoły idziecie po gim.;p

Dziewczyna myslała ze konczymy gimka.;d

dracy - 2010-07-11 00:07:04

Mała seria z wakacji z moją szanowną rodzicielką w jednej z ról głównych...

/początek meczu/
Mama: Kto gra?
Ja: Niemcy i Anglia.
Mama: Aha. A ile jest?
Ja: 0:0
Mama: Dla kogo?

Mama: I jak woda?
Ja: Mokra.
Mama: Więcej szczegółów?
Ja: Bardzo mokra.
Mama: ...a tak serio?
Ja: To mokra jak cholera.

Ja: Yeah, zabiłam tego wrednego komara!
Mama: Na śmierć?!

Kate - 2010-07-11 00:50:27

dracy napisał:

Mała seria z wakacji z moją szanowną rodzicielką w jednej z ról głównych...

/początek meczu/
Mama: Kto gra?
Ja: Niemcy i Anglia.
Mama: Aha. A ile jest?
Ja: 0:0
Mama: Dla kogo?

dokładnie to samo było z moją babcią, tylko, że wynik wynosił 1:1 xD

Black Star - 2010-07-11 11:30:41

dracy napisał:

Ja: Yeah, zabiłam tego wrednego komara!
Mama: Na śmierć?!

:D co do komarów...

ja: *narzekam na komary*
k: nie ma strachu, mam raid! *psika*
ja: *zrezygnowanym tonem* raid nie działa!
k: działa, działa, wszędzie leżą ciała!

MiKa - 2010-07-12 22:35:56

z innego forum
A: dupa czyli część ciała w sumie zbędna
B: Skoro jest zbędna to ją sobie zatkaj. Szybko zmienisz zdanie.
... xD

MiKa - 2010-08-31 17:18:59

mistrzowski tekst koleżanki: poproszę 4 gałki w dwóch waflach <chodzi o lody> ; D

dracy - 2010-09-01 13:07:59

Uwielbiam słuchać 'podrywów' moich kumpli...

Piotrek - Jesteś puszysta jak almette.
Kamil - Ładnie Ci we włosach.
Kamil - Jeśli mnie lubisz, zmień perfumy.
Kamil - Wiesz co? Nie masz wąsów...

Black Star - 2010-09-02 11:48:20

ja i a siedzimy u mnie na grillu i gadamy o braku forsy.
a: muszę kupić tyle rzeczy, na w portfelu mam 41 groszy. no i co teraz?
ja: mam tak samo, wiem co mówisz.
a: może znajdziemy sobie jakąś pracę?
ja (z ironią): taaa, chodźmy zarabiać do galerii.
moja mama (przynosi jedzenie): takich starych jak wy już nie biorą, przykro mi.

Cleo - 2010-09-13 16:48:18

Religia:
Ksiądz: Napisz to na tablicy.
D: NIe, nie mogę. Mam dysgrafię i w ogóle...
M: A ja Parkinsona! *idzie do tablicy i pisze*
Z: Ale nie pisz Brailem!

15 minut później
Ksiądz: K. przeczytaj Psalm 8.
K: Ekhem!
M: Dziękujemy!

MiKa - 2010-09-13 21:13:54

fragment starego opowiadania koleżanki: "chcieli zrobić ognisko, więc poszli do lasu, gdzie stało dużo niepotrzebnego drewna..."

Natka1995 - 2010-09-15 21:14:21

Gadam z moją mamą
M(coś tam mówi już nie pamiętam)
Ja: Co mówiłaś bo miałam chwilowy niedosłuch
M: co?
Ja: Nic

MiKa - 2010-09-17 21:42:42

tekst mojej mamy: tak więc.. pakuj się, jedziemy walczyć o krzyż!

hoshi-chan - 2010-09-19 18:58:26

Podczas wyjazdu z koloni w Łukęcinie, podstawiono nam autokar, który tak naprawdę był rozlatującym się PKS-em.
Siedzimy w środku i wchodzi kierowniczka koloni:
-Życzę wam miłej podróży.
A kolega na to:
-Gdyby Ekotour (biuro podróży, które wysłało nas na kolonie) życzył nam miłej podróży, to podstawiłby nam autokar, a nie wyrób autokaropodobny.

Kate - 2010-09-25 15:50:21

tekst z piekielni.pl xD

"Sprzedawałem kiedyś w sklepie z komputerami i różnymi pierdołami do nich. Jeden z nudnych dni, kiedy nic się nie dzieje, ale nagle wchodzi jakaś panienka [b]londi. [J]a oczywiście wstaje i standardowe hasło:
J: - W czym mogę pomóc?
B: - Poproszę stronę startową Onetu.
Zrobiłem oczy jak 5 zł, kumple patrząc na mnie co zrobię, już prawie leżą ze śmiechu pod ladą, wtedy ja mówię:
J: - Niestety, mamy tylko Wirtualną Polskę.
B: - A to nie, dziękuje, WP już mam, dostałam jak kupiłam kompa. A nie wie pan może dlaczego nie działa mi myszka którą kupiła u państwa w sklepie?
Ja żartem:
J: - A podłączyła pani?
B: - A to trzeba?"

shetani. - 2010-09-25 16:00:12

poszłam na chwilę do domu, a gdy wyszłam, zapytałam przyjaciółkę:
- co się we mnie zmieniło? - teatralnie przeczesałam włosy i spojrzałam na nią ZAGADKOWO :D
- faktycznie, brzydsza jesteś!
by wyjaśnić, informuję, że po prostu zdjęłam wtedy okulary XD
albo też tekst mojej przyjaciółki: "moje siostry się ze mnie śmieją, bo jak tylko coś się dzieje na dole,to ja od razu biegnę do okna i badam sytuację" XD wtedy wyobraziłam sobie, jak na przykład obiera ziemniaki i nagle słyszy kłótnie za oknem, zrywa się szybko, ziemniaki toczą się po podłodze... prawie się posikałam XD'''''

dracy - 2010-09-26 22:01:16

Dzisiejszego dnia jak zwykle grałam z kumplami w piłkę nożną. Podczas pięknego wybicia gała poleciała gdzieś heeen daleko, na podwórko obok naszego boiska. Poszłam się czegoś napić, a kolega wszedł przez płot po zgubę. Odwrócona do niego plecami pytam się, gdzie jest piłka. Odpowiedział mi, że za sałatą. Już chciałam powiedzieć, że ogląda za dużo reklam, gdy zerknęłam i okazało się, że piłka leży w wielkiej główce sałaty xd.

Przypomniała mi się też sytuacja, gdy byłam z kolegą w sklepie i jak zwykle doradzałam mu, co ma kupić... szybko zerknął przez ramię z tekstem 'Olka, patrz, co za debil tam stoi' po czym odwrócił się, zobaczył swoje odbicie w lustrze i dodał 'a nie, sorry, to tylko ja...'

Black Star - 2010-09-27 10:29:31

dracy napisał:

Przypomniała mi się też sytuacja, gdy byłam z kolegą w sklepie i jak zwykle doradzałam mu, co ma kupić... szybko zerknął przez ramię z tekstem 'Olka, patrz, co za debil tam stoi' po czym odwrócił się, zobaczył swoje odbicie w lustrze i dodał 'a nie, sorry, to tylko ja...'

świetna scena XD

dracy - 2010-09-27 15:30:52

Tjaaa, a do tego trzeba dodać tą jego intonację i mimikę ;oo   

Żeby nie było offtopu...

Mama: Olaaa, no i kojarzysz, ta pani Ela...
Ja: Która pani Ela?
Mama: No... ta o rok ode mnie starsza.
Ja: Mamooo? Ile ty masz lat?
Mama: Kobiet się o wiek nie pyta.
Ja: Tatoooo....? Ile mama ma lat?

Kate - 2010-10-07 20:06:05

Rozmawiałam z mamą o takiej mojej bardzo "uczynnej" koleżance.
Koleżanka - X.
Ja - Wiesz co... Inteligencja X mnie po prostu przeraża
M - Dlaczego mamy rozmawiać o czymś, czego ona nie ma?

Cleo - 2010-10-16 11:56:13

Dwaj kumple rozmawiają
K *rozpacz*: Czuję się niepotrzebny!
P: Stary! Co ty? Okres masz?
K *rozpacz część kolejna*: A co? To ja już nie mogę mieć?!

Wronka60105 - 2010-10-16 15:15:45

Koleżanka do nauczycielki na lekcji WF: Po co mamy się przebierać??
Nauczycielka: Żeby głupi miał zagadkę!

xD

Kate - 2010-10-25 19:21:09

Rozmowa mamy z moim bratem.
M- mama, B- brat.
B - To będzie ważny tydzień w pracy. Będę musiał przychodzić godzinę wcześniej
M- A co będziesz robił ?
B - Będę siedział.

Natka1995 - 2010-11-09 20:05:53

to jak dziś moja mama zbiera pranie
w rloli głównej mama z bratem,
b: e to ja dałem piżamę do prania?
M: którą?
B: Tą co niesiesz
M: nie to babci.!
Lałam z tego...xd

Kate - 2010-12-12 22:44:31

W empiku z [M]amą
Ja - ja to jednak wolę simsy 3 po zmroku...
M - ale tam są treści erotyczne!!

Natka1995 - 2010-12-14 22:57:50

Wychodze od kuzynki. I moja bratowa pali papierosa.
Ja: Zostaw mi popalić
B: Ok.
Ja przez ten czas wyciągam swoje książki zeby je troche osuszyć przy piecu bo zmokły
Ona podaje mi pojare to ja se ukucłam. Zapomniałam tylko że mojej may kolezanka jest u nas, czekała na moją mamę.
wziełam dwa machy
Koleżanka Mamy: Natalia co ty robisz?
Ja: Ja? Yyy suszę książki.
Wrzuciłam szlugę do pieca i zabraam swoje ksiązki.
Ale spaliłam nie papierosa tylko buraka.

dracy - 2010-12-28 20:48:59

Może to nie jest inteligentna rozmowa, ale coś, co wczoraj kompletnie mnie rozłożyło na łopatki ;>

Byłam wczoraj z kumplami w KFC na bigboxach. W koszu nie było już miejsca, więc pudełka zostawiliśmy na stolikach. Zostały w nich jakieś resztki i niedogryzione kostki. Gdy kierowaliśmy się już do wyjścia galerii, znajomy zorientował się, że zostawił czapkę przy stoliku. Biegniemy więc szybko, by zobaczyc, czy nie została jeszcze sprzątnięta. Przy stolikach siedzieli nowi ludzie, którzy nas nie widzieli. Wyobraźcie sobie więc ich miny, gdy kolega zaczyna grzebac w pudełkach z resztkami, przetrząsa je dokładnie, jakby był bezdomnym i szukał jedzenia... ;o

Kate - 2010-12-28 21:21:46

dracy napisał:

gdy kolega zaczyna grzebac w pudełkach z resztkami, przetrząsa je dokładnie, jakby był bezdomnym i szukał jedzenia... ;o

chyba bym podeszła i dała mu coś do jedzenia xD

dracy - 2010-12-28 21:24:03

Już ktoś się podnosił, by dać mu frytki, ale gdy zobaczyli, jak triumfalnie wyciąga spod pudełek czapkę zrobił dziwną minę.. ;o

Natka1995 - 2011-01-11 22:28:39

dobre. xd
ostatnio przed sylwesterem byłam z psiapsółą na zakupach. stoimy czekamy na taxi już takie zmarznięte torby z zakupami chyba ważyły z 10 kg. i moja przyjaciółka mówi że zimno ja na to ze  zamarzły mi wargi a ona to se powiedz popołudniowy z zamarzniętymi wargami. męczyłam się z tym słówkiem do przyjazdu taksówki.!

A druga taka głupia sytuacja w dwa rok temu na ferie ja z koleżanką pojechałyśmy do drugiej kolezanki siedzimy na placu zabaw chuźdamy się a ja na to czy mi język przymarznie do metalowego łańcucha. i oczywiście przyłożyłam język. A jak by było inaczej.;0

dracy - 2011-01-13 15:21:10

Ostatnio jechałam pociągiem do Krakowa. Kupiłam sobie wykreślanki, żeby się nie nudzić. Przed jedną ze stacji wzięłam się za taką w miarę trudną, nad którą trzeba było się nieźle pomęczyć, by coś znaleźć... nie mogłam znaleźć nigdzie słowa dziewica. Pożaliłam się mamie ze swojego 'problemu' i rozwiązywałam dalej. Nagle dojechaliśmy na stację, ludzie wsiadają do pociągu. I gdy ktoś stanął centralnie przy drzwiach mojego przedziału wrzasnęłam na cały głos 'znalazłaaaaam dziewicę!'  Mina owego jegomościa była dosyć niewyraźna ;p

Cleo - 2011-01-13 15:22:47

Dracy - wymiatasz :D

MiKa - 2011-01-13 20:35:47

ahahahh mocne ; DD

dracy - 2011-01-26 23:00:07

Ostatnio wyjątkowo polubiłam lekcje geografii...

/koleżanka wyjątkowo zestresowana tym, że zaraz idzie od odpowiedzi
Karolina: Proszęęęęę pani.. ja się boję. Ja mam skurcze!
Geografka: Pochwy?

Geografka: No to robaczki mam dla was złą wiadomość. Nie widzimy się za tydzień.
Klasa: Dlaczego?
Geografka: Bo idę na kurs.. /mordercze spojrzenie/ jak bić dociekliwych uczniów łańcuchem, by nie zostały ślady.

Kate - 2011-01-27 11:06:59

dracy napisał:

Geografka: No to robaczki mam dla was złą wiadomość. Nie widzimy się za tydzień.
Klasa: Dlaczego?
Geografka: Bo idę na kurs.. /mordercze spojrzenie/ jak bić dociekliwych uczniów łańcuchem, by nie zostały ślady.

hahaha, też chcę taką babkę :D

dracy - 2011-01-27 15:18:29

Dzisiejszy polski:

Wychowawczyni - Napiszcie na poniedziałek reklamę życia.
Angelika - Jak to reklamę życia?
Kacper - No jak w telewizji.. np. dłuższe życie każdej pralki to caalgon!

Kate - 2011-01-27 19:45:45

dracy napisał:

Dzisiejszy polski:

Wychowawczyni - Napiszcie na poniedziałek reklamę życia.
Angelika - Jak to reklamę życia?
Kacper - No jak w telewizji.. np. dłuższe życie każdej pralki to caalgon!

hahahahaha xD

Cleo - 2011-02-11 15:58:12

2006 rok. Ewidentna głupawka Waszej administracji:
Pati: Wiesz, Bill kiedy pije kawe albo herbate, to zawsze zjada kubek. Oczywiscie, najsmaczniejsza czesc, uszko, zostawia dla mnie
Bs: A ja zjadam i kubek i uszko
Cleo: Boże...co wy jecie? Normalnego jedzenia nie macie w domu? Kupić wam?
Pati: Nie, dzięki. Kubki, talerze i miski są nawet smaczne, są dobre na włosy
Bs : I na cerę dobrze wpływają, nie ma to jak szklanka z rana!
Pati: Łatwiej się potem opalić
Cleo: A co jest dobre na wzrost?Bo muszę jeszcze trochę urosnąć!
Pati: Na wzrost? Czajniki
Bs: I mikrofalówka na zimno!

dracy - 2011-02-11 20:06:50

Cholera, takie proste wyjścia, a ja wydaję fortunę na odżywki i kremy ;p

Dzisiejsza sytuacja: jestem z przyjaciółmi na pizzy i podliczamy resztę, która nam została i fantazjujemy, co moglibyśmy sobie za to kupic. Jako iż lokal jest malutki, typu 'dla wtajemniczonych', stoliki stoją blisko siebie i wszystko słychać bardzo dobrze. Nagle w jednym momencie strasznie się zamyślam, a rozmyślanie przerywa mi komentarz mojego chłopaka:
Adam: Luudzie, za tą kasę to można kupić 6 paczek laysów!
Ja: Nie no, ja po jednej bym się zmuliła...
Cały lokal patrzy się na mnie dziwnie, po czym wybucha głośnym śmiechem. Okazało się, że Adam powiedział 'durexów', a nie 'laysów'.  I znowu wszyscy mnie mają za zboczoną małolatę ;p

Roberta - 2011-02-11 22:46:05

nauczyciel - Dlaczego nie pisałeś wczoraj sprawdzianu?
Uczeń - No bo nie było mnie wczoraj

Nauczyciel - schowaj ten telefon!
uczeń - Ale czemu?
n - Bo ja tak mówie.
u - To ze sorka nie ma do kogo pisać to juz nie moja wina.

Black Star - 2011-02-12 11:00:17

Cleo napisał:

2006 rok. Ewidentna głupawka Waszej administracji:
Pati: Wiesz, Bill kiedy pije kawe albo herbate, to zawsze zjada kubek. Oczywiscie, najsmaczniejsza czesc, uszko, zostawia dla mnie
Bs: A ja zjadam i kubek i uszko
Cleo: Boże...co wy jecie? Normalnego jedzenia nie macie w domu? Kupić wam?
Pati: Nie, dzięki. Kubki, talerze i miski są nawet smaczne, są dobre na włosy
Bs : I na cerę dobrze wpływają, nie ma to jak szklanka z rana!
Pati: Łatwiej się potem opalić
Cleo: A co jest dobre na wzrost?Bo muszę jeszcze trochę urosnąć!
Pati: Na wzrost? Czajniki
Bs: I mikrofalówka na zimno!

omg, omg, Cleo! gdzie to znalazłaś? :D

Cleo - 2011-02-12 12:54:30

Hahaha, na forum w pewnym temacie :D A wiesz, że Pati pomyślała,  że to część jakiegoś naszego fanficku? :D Powiedziała, że "nie podejrzewałaby się o takie poczucie humoru"

Patti: nie chce mi się sprzątać =.=
Cleo: ja właśnie odkurzyłam
Patti: Chcesz u mnie też odkurzyć?
Cleo: Jestem koniem, nie mogę Ci pomóc :<
Patti: :<   napiszę książkę
Patti: "Moja żona jest koniem"
Cleo: nom, przylezie GreenPeace i zamknie Cię za zoofilię

Kit - 2011-02-12 20:23:52

A kt o Tobie przypomniał o tym temacie?XDD

Cleo - 2011-02-12 20:26:05

Taaa, ten wyżej mi o nim przypomniał :P

Kit - 2011-02-13 11:28:28

Ta.. A ta wyżej o tym zapomniała.:D

Cleo - 2011-02-13 12:08:47

Nie dyskutuj ze mną, bo będę musiała Cię odpowiednio uspokoić :>

Kit - 2011-02-13 13:25:47

A gdzie uspokoić?:D Na forum gg czy..xDD

Black Star - 2011-02-13 14:02:18

Cleo napisał:

Hahaha, na forum w pewnym temacie A wiesz, że Pati pomyślała,  że to część jakiegoś naszego fanficku? Powiedziała, że "nie podejrzewałaby się o takie poczucie humoru

ja bym nas podejrzewała, wszystkie mamy spaczone poczucie humoru :D

Cleo - 2011-02-22 16:14:27

Jedna z porannych przerw w naszym LO. Spędzam ją z Michałem (no kto by się spodziewał...).
Cleo: Cóż, jeszcze tylko 2 miesiące i odejdę stąd.
Michał: Ale ja nie chcę, żebyś odchodziła! Z kim będę rozmawiał?
C: No przecież możesz porozmawiać z Piotrkiem, Karoliną, Pawłem
M: To już wolę pogadać do ściany...

Black Star - 2011-03-09 17:17:31

stoję w przymierzalni, przymierzam tą koszmarnie drogą, czerwoną sukienkę i nie wiem - kupować, czy nie. więc dzwonię do A po radę.
ja: właśnie przymierzam sukienkę i nie wiem czy kupować! doradź!
a: a wygląda zarąbiście? bo jak zarąbiście, to kupuj.

A idzie kupować chleb i takie tam.
a: idę na zakupy, ktoś coś chce?
ja: photoshopa!

wchodzimy do domu, zamek się zacina i klucz nie chce wejść.
k (kręci kluczem w zamku): kurcze, chyba źle to wsadzam.
ja: nie jest to coś, co dziewczyna chciałaby usłyszeć.

Kate - 2011-03-09 17:40:09

Black Star napisał:

wchodzimy do domu, zamek się zacina i klucz nie chce wejść.
k (kręci kluczem w zamku): kurcze, chyba źle to wsadzam.
ja: nie jest to coś, co dziewczyna chciałaby usłyszeć.

hahahaha xD

Black Star - 2011-03-17 10:01:54

p: no jak, no jak, niech mi ktoś wyjaśni jak można się dorobić na studiach?
ja: ... ja zakładam mafię.

wychodzę na zajęcia, prawie spóźniona i jeszcze czegoś szukam.
a (siedzi na fotelu, w piżamie i kocu i pije kawę): idźże, bo się spóźnisz!
ja: jesteś nieubrana, nie pouczaj mnie.

p: zawsze jak przychodzę na imprezę, to zaczynam od plotek... ale to nie znaczy, że jestem plotkarą.

Black Star - 2011-04-03 21:17:38

na fejsbuku było, ale ponieważ nie wszyscy maja tam konto:

ja: wychodząc z domu ubieram się ładnie, bo mogę w każdej chwili spotkać swojego przyszłego męża.
k: jeżeli chcesz znaleźć męża, to powinnaś robić coś zupełnie odwrotnego, niż się ubierać.

Black Star - 2011-04-14 16:06:01

ja: ... no i on na to mówi, że właściwie to nie ma nic złego w spotykaniu się z dwiema osobami, póki nie jest się w związku.
A: on jest bezczelny!
ja: nie. on jest facetem!

a tu próbuję wyjaśnić A ideę gwiezdnych wojen, bo nigdy nie oglądała:
A.: a co łączyło leię i dartha vadera?
ja leia była jego córką.
A: ale przecież to LUKE był jego CÓRKĄ!!!!

A: to luke nie kocha dartha? przecież on jest jego ojcem!
ja: przecież obciął mu rękę!
A: luke darthowi?
ja: nie darth lukowi!
A: to tam nikt nie ma rąk?

A: a yoda nie umie normalnie mówić?
ja: nie.
A: dlaczego?
ja: Bo jest wielkim mistrzem.

Cleo - 2011-05-08 12:57:29

Chcę tylko zaznaczyć, że NIC nie piłyśmy tego wieczoru :D

Cleo: Mam nadzieję, że czekasz już na mnie w łóżku
Kate: haha, no niestety muszę Cię zasmucić, ale czekam z otwartymi ramionami
Cleo: no to może chcesz mi plecy umyć?<3 <3
Kate: mogem
Cleo: *podaje szczotkę drucianą i domestos* szoruj!
Kate: hahaha
Cleo: dawno się nie myłam!
Kate: Poczekaj pójdę po maskę przeciwgazową... mój Jan niezbędnik
*po chwili*
Kate: kurcze nie wiem co mam napisać
Cleo: nie pisz, tylko myj te plecy!
Kate: ale ciężko ! nie mam tyle siły! <wow>
Cleo: i przynieś łopatę! czymś musimy usunąć ten brud z wanny, bo nam się odpływ zabetonuje!
Kate: dzwoń po Pudziana! jego zasada - zwiększ mase
Cleo: no weź, numer mam, ale kasy nie
Kate: ja się boję, bo może śpi, a śpiącego się nie budzi
Cleo: a znasz to? idzie gość, środek nocy i nagle się drze
Cleo: "ludzie! ludzie!" ludzie budzą się, patrzą przez okno, a on "ludzie czemu jeszcze nie śpicie?!"
Kate: <hahaha> świetne :DD
Cleo: zrobimy tak kiedyś?
Kate: dobra, tylko wezme kask bo nie chce czyms po glowie dostac
Cleo: możesz dostać: kapciami (chyba najgorsza opcja), sztuczną szczęką
Kate: hahaha

Cleo - 2011-05-15 11:49:45

Cleo: yyy... łączę się w bólu z osobami, które kiedykolwiek dostały zastrzyk w tyłek
Dawid: Botoks ?
Cleo: Tak, Dawidku :D Mój chłopak nie może już patrzeć na mój obwisły tyłek ;)

Cleo - 2011-09-26 17:19:11

Kumpel: Hej, zobaczcie! Na telefonie wyświetla mi się miasto, w którym jestem!
Ja: No widzisz? Jak ktoś cię zgwałci w lesie, to przynajmniej będziesz wiedział, gdzie jesteś!

Black Star - 2011-09-28 09:39:28

natrętny kolega: to co, wyskoczymy gdzieś dzisiaj?
ja: nie mogę, karmię węża.

Cleo - 2013-06-17 09:27:40

O mój Boże, ale zakurzony temat ;D

Bolał mnie brzuch, wiadomo czemu. Postanowiłam się rozgrzać za pomocą prysznica. Kąpię się już parę minut:
Mama: G. co robisz w łazience?!
Ja: Lepię pierogi.

Kate - 2013-06-17 10:04:21

Cleo napisał:

O mój Boże, ale zakurzony temat ;D

Bolał mnie brzuch, wiadomo czemu. Postanowiłam się rozgrzać za pomocą prysznica. Kąpię się już parę minut:
Mama: G. co robisz w łazience?!
Ja: Lepię pierogi.

hahahah :D

Cleo - 2014-05-22 13:56:59

Rozmawiamy z K. Nagle wykrzykuję:
Cleo: K.! Zróbmy to!
K (z ciężkim przerażeniem, bo jest bardzo dobrym kumplem mojego P. również):WHAT?
C: No piknik! Z twoimi daniami! A o czym myślałeś...?

GotLink.pl