Jaki jest wasz styl?Jak się ubieracie,a jak chcielibyście się ubierać/malować?

Ja tam lubię krótkie spodnie i dżinsowe mini :D . Moja ulubiona koszulka ma na przodzie Billa. A teraz coś mi się pomyślało, że w czasie wakacji będę malowała paznokcie na czarno :D .

Ja ubieram się w zwykłe dzinsy i jakąś bluzkę.Ale chciałabym(jak już mówiłam w innym temacie)zacząć ubierać się na czarno i malować się.Ale z moją matką to niemożliwe

Ja ubieram się zwykle w ciemne kolory (czarny, granatowy)...
Maluję się zwyczajnie, raczej nie przesadzam z make-upem jak pani Spirs. :)
Paznokcie maluje na czarno. :P

Ja chodze:
a) z trzema chłopakami na raz
b) na czarno/spodnie, bluzka, bluza, Plecak + Naszywki :>
c) Biała mini i czarna bluzka + Adidasy :D lolz

Ja mam styl mieszany. Głównie ubieram się w :
a) długie jeansy i ładną (szarą, kremową, niebieską, zieloną) bluzkę z krótkim rękawem
b) Krótkie szorty ( z których widać moje obdrapane kolana) i bluzkę na ramiączkach rodem z Indii

Moja mama jest wspaniała pozwala mi się malować i ubierać jak chcę ( noszę np moje kochane zielone koturny)
Jestem fanką wytuszowanych i podkręconych zalotką rzęs. Do tego jakiś bylejaki błyszczyk.

Dobra, kolejny raz ja:
-czarna kredka
-zielony, fioletowy, jasny fioletowy, niebieski albo jasnobrazowy cien do powiek
-paznokcie na czarno
-wytuszowane rzesy
-tatuaz na plecach

Dziewczyny,pożyczcie czarnej kredki do oczu :P :D

Chcialo Zbysie xD
Musze sobie kupic, bo zabieram siostrze *_*

No jasne,że by się chciało!Siostra dostała,a ja nie ><

Nie siostra dostala, ja jej ZABIERAM ta kredke *_*

Cóż, to zależy od tego, co będę robić, z kim wychodze i o jakiej porze. Wszystko też zależy od mojego nastroju, np. teraz jestem w czarnej mini z czerwonymi różyczkami, które tak jakby pną się w góre :). Delikatny make-up i paznokcie pomalowane bezbarwnym lakierem :)

Kati... MINI?!

Mini bez rękawków, a Damian powiedział, że powinnam pokazywać nogi, bo są naprawde ładne. Kiedyś jakoś nie miałam przekonania do kiecek, a teraz...chyba nie mogłabym bez nich żyć @.@'

Kate-odkąd Rev jest moim mężem nie ubieram nic innego niż mini xD

Kiedy Rev był jeszcze moim kochankiem, zakładałam TYLKO I WYŁĄCZNIE spodnie! :P

Kati,już Ci mówiłam,Ty jesteś dyktatorką,więc Rev woli z Tobą nie zadzierać :D

Ale za to, on ubierał sukieny. Wtedy jha siadałam mu na kolanach i robiłam makijaż ^^. Oż cóż to były za czasy :D:D:D

Taa..a teraz Rev się nas wyparł...Co za ból xDD

Siorka obiecała,że kupi mi kredkę do oczu :D

A ja jestem aktualnie zalamana >< 
Transwestyci maja zgrabniejsze nogi niz ja!

Oł je...moja siorka kupiła mi kredkę do oczu.Wreszcie ^^ :) n_n

Ja lubie kolory ciemne, ale jasne tez nosze. Nie maluje sie, mama mi nie pozwala :D. Z wlosami nie robie nic, bo mam dobrze sciete i dobre gatunkowo :D, czyli fryzure mam jak tylko wstane. Przewaznie spodnie nosze.

Wiesz co, Triss? Nasze mamy są jakieś....niezreformowane xDD Nie pozwolą nosić tego, co fajne

Taa...ale nie jest tak zle, jak z moja babcia! Najchetniej wcisnelaby mnie w sukieneczki w kwiatuszki albo z misiami :(

Buhahaha *___________________*
Triss, moze tu nie taki zly pomysl? ^_^''

A moze niekoniecznie :D. Jakos latanie w sukienkach mnie nie rajcuje. Przydalyby sie dla moich dzieci :D, ale ja dziekuje.

Zmieniłam kolczyki z srebrnych,wiszących na zwykłe plastikowe serduszka ^^

Jak już dostałam tą kredkę,to zapomniałam jej u babci xDD

A ja znów zakładam.....dłuuuuuugie czarne skórzane buty do czarnych miniówek.... ^^'
Dame'a to wkurza, bo mówi, że te buty podkreślają moje długie nogi i wszyscy się gapią na mój tyłek (nie wiem, co jedno z drugim ma wsólnego *___*).

Kati,nie jest Ci ciepło w tych butach?
Ja bym już padła....

Nie jest mi ciepło ^^' Jestem zmiennocieplna :D

Oż...ja ostatnio jak nie noszę czegoś b.krótkiego do ubrania,to poprostu nie wytrzymuję z ciepła

Ale ostatnio nosze krótkie bluzki, które zasłaniają tylko biust ^^'

Hm...szczerze?
Czasem chodzę tak jak wstaję xD
Ale rzadko.
Moich ciuchów nie da się sprecyzować, jestem strasznie wybredna, nie znoszę kiczu, którego pełno w sklepach.
Hm...a moje kolory? Zielony, czarny, zielony, zielony, czarny, niebieski, czarny, biały.
I się nie maluję (wyłączając hennę na moje blond rzęsy xP), bo wyglądam w makijażu jak stara lampucera. x) Choć nie zawsze. Okazyjnie sięgam po kosmetyczkę mamy xP.
To na tyle x)

A ja ostatnio zaczęłam nosić mini o.O
Coś mi się chyba w główce poprzestawiało.
Chociaż teraz, kiedy jest zimno, to noszę najczęściej spodnie =]

A u mnie nic się nie zmieniło. Noszę się tylko i wyłącznie na czarno. ;)

A ja ścięłam włosy :P A w najbliższym czasie czeka mnie wizyta u kosmetyczki.

Fajnie masz. ;) Dużo scięłaś?

Miałam je do łopatek,a teraz do ramion.

Cool. Walnij kiedyś fotę. :)

Po co?:D Zbytnio się nie zmieniłam ;)

ja bardzo lubie ostra muzyke: rock, punk, metal itp. i dlatego po czesci lubie ubierac sie jak 'brud'. ale bez przesady. Czesto ubieram sie na czarno. Lubie czachy i krzyze itp. I oczywiscie podoba mi sie gdy ktos ma taki styl jak ja, ale mało jest takich osóbek:(

Moja mama wczoraj zafundowała mi hennę na rzęsy. Ludu,czułam się,jakbym miała błoto na oczach.
A jeszcze lepsze było to,że czułam pieczenie w lewym oku,a kiedy przyszłam do domu,okazało się,że to prawe muszę zakroplić,bo jest zaczerwienione :P

Triss -  czarny w połączeniu z zielonym jest wręcz boski! :D

Hennę na oczy? Wow, jestem pod wrażeniem. Ja wręcz nie znoszę jak ktokolwiek tyka moich oczu. Po prostu nie mogę. Nawet jak koleżanka miała mi cień nałożyć, to zwiałam.

Ja noszę praktycznie tylko czarny, czasem ewentualnie ciemnoczerwony. ;D Ale chyba na upały wyciagnę stare, białe spodnie.

Mój styl jest jednym wielkim miszmaszem. Trudno go określić.
Jestem w stanie założyć czarną bluzke, białą spódnicę, pomarańczowy pasek i do tego glany. Czasami są to T-shirt, jeansy i glany albo wszystko na biało i japonki. Bardzo ... hmm ... artystycznie.

Cleo---->A tak. A co do rzęs czy powiek, to moja przyjaciółka płacze jak bóbr, jak tylko coś znajduje się blisko jej oczu. xP

Mieliscie kiedys tak ze wysmiwali sie z waszego sposobu ubierania?? Ja nie mialam.. przynajmiej nie widzialam zeby sie ktos zemnie śmiał.. Ale widzialam wiele osob jak komentuje innych np: Jezu ale ona sie ubrala haha boze wyglada jak idiotka. Takie zachowanie jest żałosne i szczeniackie.. Ja moze kiedys tez tak mowilam ale wiem ze to nie jest nic milego...
Jesli chodzi o mnie to ubieram się normalnie, jak nastolatka.. A i nie chodze w tym co jest modne!! Tylko to co mi sie podoba :P

Hmmm raczej nie spotkałam sie z tym żeby ktoś mnie wyśmiał... Za bardzo sie mnie boją hehe :P
Mój styl jest bardzo luzacki... jeeb
Słucham hh i rapu i noszę luźne ciuchy (ale wkurza mnie jak dziewczyny chodzą w męskich spodniach wrr :[ ). Lecz CZASAMI lubię założyć obcisłą spódniczkę ( bądź sukienkę ) i wtedy miło jest słuchać komplementów od kolegów. hihi

XxzanusiaxX napisał:

Mieliscie kiedys tak ze wysmiwali sie z waszego sposobu ubierania?

Mnie się jeszcze nie zdarzyło, a przynajmniej nie w jakiś wyjatkowo denerwujący sposób. ;)

XxzanusiaxX napisał:

Ale widzialam wiele osob jak komentuje innych np: Jezu ale ona sie ubrala haha boze wyglada jak idiotka.

Taaaaa, takie osoby spotyka się wszędzie. Ale najlepiej je po prostu olać.

cała prawda... i tylko prawda.. :D

Ze mnie się jeszcze nikt nie wyśmiewał. Co najwyżej z wagi ale to było 17 kilogramów temu xD

Wiem, że w podstawówce dziewczyny zrobiły podział na "modne" i "niemodne". Oczywiście byłam w tej 2 grupie, chociaż kiedy przychodziły do mnie, to śliniły się przy szafie xD

A teraz mam mój mundurek i nic mi nie powiedzą xD

W tej klasie dowiedziałam się tylko o komentarzu co do fryzury ("Nosi kitkę jak dyrektorka!"), ale olewam to ;)
To oni mają problem, nie ja.

Ja tam miałam jedynie dziwne komentarze jak ściełam włosy. Mam zamiar je ogólnie ściąć tak zeby ztyłu było widać szyje a z przody były troszke dłuższe. Trudno to opisać ...

coś jak Rihanna? =]

Nie rozumiem jak mozna ponizac innego bo jest biedniejszy... moze Wy mi to wytlumaczycie? To jest nie do pojecia... Ja nikogo nie wysmiewam, bo sam nie chce miec pozniej problemów..

Tak, coś w tym stylu. Chciałam jeszcze zrobić pasemka ale spojrzenie mamy przekonało mnie, że to nie najlepszy pomysł, w dodatku fioletowe xD

Fiolet... Fajny kolor :P

Gibki - może napiszesz coś więcej niż tylko 2-3 słowa?Wiesz,że można to zaliczyć jako spam?A spam = BAN ~Cleo~

Wspominałam o moim odchyle na punkcie damskich krawatów ?
Oh, jak ja uwielbiam damskie krwaty. Co prawda umiem je wiązać jedynie na jeden sposób "Windsor" bo "prosty" mi za nic nie wychodzi.
Eh ...

Damskie krawaty są fajne. ;) Ja kiedyś bardzo lubiłam te takie "krókie".

A co do odchyłów, to uwielbiam każdą biżuterię, która ma w sobie wężą - wisiorki, branzoletki, pierścionki - a wszystko koniecznie w kształcie węża. :D

dzinsy, bojówki, mini, koszulki (warstwowo), lubie drewniane branzoletki, koraliki [moj tata mowi ze sa folklorowe-ale mnie sie podobają]. Trampki (czarne z pomaranczowymi sznurówkami), teraz chce sobie kupić adidasy (ale nie takie z placu;D), i chcialabym kupic sobie jeszcze proste dzinsy albo proste ogrodniczki (co byscie wybrały?), lubie moje seledynowe rajstopy ale zadko je nosze, bo wole spodnie. Lubie rybaczki. Nie maluję sie, a jak już to żadko. Tusz, błyszczyk i tyle. Chciałabym używać czarnej kreki ale wcześniej niż w 3 gimnazjum, mama sie pewnie nie zgodzi. Nigdy o to nie pytałam, ale tak mi się wydaje. Chociaż przed imprezami (żądkość w moim życiu) sama mi mówi żebym się pomalowała, ale nigdy jeszcze nie używałam czarnej kredki. Ale trudno-poczekam:)

Aj tam :D Czarna kredka to przeżytek :D Zrób sobie hennę na rzęsy :D

Etam, ja kredkę uwielbiam. ;) Jedyna rzecz, którą umiem nie trafić do oka. ;) Ewenualnie eyeliner.

Zgadzam sie z Cleo.
Ja mam strasznie jasne brwi i rzesy i mama sama zaproponowala mi henne. Robie ja raz na 3 miechy.

Ja robiłam sobie w ten poniedziałek hennę,bo idę na wesele :D

Ja nie musze robić henny,mimo,że jestem blondynką(z każdym rokiem coraz ciemniejszą) mam ciemne rzęsy i brwi :| o_O

A na mnie wisi jakas klatwa.
Mam cholernie jasne. : /

Dzisiaj z Patti robiłyśmy test ba to jaki jest nasz styl. Wyszło nam, ze Liv lubi kwiatuszki i kokardki xD

Dobrze, że nie różowe ubranka...

Moje glany rzeczywiście są strasznie słodkie... XDD

Szalenie Liv xD
Komentarz mojej mamy do glanów :
"Wiesz, ty nawet w glanach wygladasz dziewczęsco. Poza tym prostują ci nogi ( bo stawiam stopy do środka)"
Nie ma to jak rodzicielska dawka szczercości

:) niezłe, Mary.

trochę jak komentarz mojego taty jak oznajmiłam, że teraz noszę się wyłącznie na czarno:
tata (na luzie): "zawsze to lepsze niż na różowo"

Ta, rodzice są świetni =]
Mojemu dziadkowi podobają się glany "bo nie przemokną".

A tak w ogóle, to ostatnio nudzą mnie moje włosy. Co mogę z nimi zrobić? ścięłam, ale to niewiele zmieniło, a nie chcę znowu mieć takich, jak miałam. Jakiś pomysł? ;P

Nom,zrób sobie pasemka :D:D czarno - białe ^^ albo czarno - czerwone,ja mam taki zamiar (ciekawe,co na ten pomysł mój facet :D)

Nie mogę, szkoła... ;P
Nie można farbować włosów.

Ło jezu -_- a co wogóle szkoła ma do mojego wyglądu,to moja sprawa jak wyglądam ;/
to właśnie wkurza mnie w szkołach,wcinają sie do Twojego wyglądu -_-

A teraz jeszcze jest chora psychicznie dyrektorka :/
więc ta opcja odpada.

Kijowo..
a jakbyś doczepiła sztuczne pasemka?
To też by się przyczepili?

Zetnij na zero. :D

o! zetnij na zero i pomaluj głowe na czarno biało/czerwono
w końcu nie pomalujesz włosów ;p

Lol xD
Ale... zimno... no wiecie... xD

No tak...wieje po uszach ;p

obetnij też uszy! nie będzie wiało! :D

Ta, więc Tobie przeszkadzały nogi, że ich nie masz? :P
Uszu się nie pozbędę, nigdy ;P

Może BS (w końcu) zgoliła inne włosy i było jej zimno w nogi? ;p

Lol xD Ale... miłe xD
ok, wcześniej ścięłam włosy, już więcej tego nie zrobię ;P
Teraz zobaczymy jak długie uda mi się mieć ;>

ja proponuje tak do kolan,a od kolan zapuśc sobie na nogach ;p

Lol xD . Nie, dzięki, nie skorzystam ;P

no,jak wolisz ;p
ja tylko doradzam :D
o! założę nową firmę "doradztwo zawodowe" w ;p

Widze ze rozmowa juz troche na inny temat;d hmmjesli chodzi o mnie przyznam sie ze nie mam swojego stylu;p ubieram sie zwykle w ciuchy ktore sa w modzie;p omijam jednak zwykle miniowki bbo mam kompleksy;d i bluzki z duzym dekoldem bo nie lubie jak cos mi wystaje i wszyscy na ta zwracja uwage;p pozatym nie lubie rozowych ciuchow.Jesli chodzi o makijaz to na 'wieksze spotkania' to jakis puder i tusz do rzes a tak to zwykle sam blyszczyk;)

Witaj w klubie....Też nie cierpie jak ktoś mi się gapi tam gdzie nie trzeba...Co do miniówek - też nie noszę ;)

ja chodze najczesciej w spodniach - mam jedna spodnice ktora bardzo lubie ale zadko sie w nia ubieram bo mam za grube nogi xD
ubieram sie najczesciej na sportowo

no właśnie...jeans'y, fajna bluza, bluzka, adidasy...i jest fajnie i wygodnie xD Ale patrząc na pogodę to teraz długich dżinsów nie założe...krótkie spodenki i moja jedyna spódnica ;))

hehe ja zakladam rybaczki i japonki :P ale koniecznie musze miec na sobie cos zoltego :D xD

Coś żółtego? Jak ja założyłam żółtą bluzkę, to zawsze napadały mnie muszki i musiałam kupić sobie nową bluzkę przy okazji wyjścia na targ.

hehe no fakt zolty przyciaga owady... ale jak nie mam nic zoltego na sobie to bzikuje... ubranie mialam ciemne ale za to paznokcie mam zolte :D

owady? Ja Wam opowiem o owadach (troche nie na temat, ale trudno...)

poszlam dzis na lody. caly czas latala za mna osa, z trudem ja odganialam, ale udalo sie. wrocilam do domu, oparlam sie o stol, i bam, uzadliła mnie w sam środek łapy :P

Auuuu! To musiało być bolesne. A jesteś uczulona? Czy tylko masz spuchniętą łapkę? Nasmaruj miejsce ugryzienia octem.

No i widzicie, dlaczego nie noszę żółtych ubrań poza domem?

nie jestem uczulona (na szczęście) i nie bolało zbyt, bo bylam w domu i miałam lód w zamrażalce pod ręką :D

racja, żółty przyciąga owady. najbardziej te małe muszki. (ale ja bylam na czarno O.o) :D

To może na tym lodzie była żółta posypka xD

Jak tak przeglądam posty z początku tego tematu, to wręcz nie poznaję siebie ;] Wychwalałam hennę, a teraz korzystam z brązowej kredki, którą uwielbiam. No ale nadal ubieram się podobnie, choć lubię ubrać się też elegancko, tak bez okazji. Moim znakiem rozpoznawczym jest opaska materiałowa na włosach. Ludzie tak przyzwyczaili się do mnie w opasce, że teraz Cleo bez opaski jest czymś tak niesamowitym, jak Kraków bez UJ xD Przy okazji opaska potrafi świetnie zamaskować skutki spania z mokrymi włosami ;] (i odrosty po pasemkach xD) Mam kilka rodzajów i kolorów opasek, ale moimi ulubionymi są grube, czarna i brązowa.
Teraz padniecie: po kilku latach noszenia dżinsów, już wiem, jaki mam ich rozmiar!

Cleo napisał:

Teraz padniecie: po kilku latach noszenia dżinsów, już wiem, jaki mam ich rozmiar!

No to się ciesz, bo ja nadal nie wiemxD

Carla napisał:

Cleo napisał:

Teraz padniecie: po kilku latach noszenia dżinsów, już wiem, jaki mam ich rozmiar!

No to się ciesz, bo ja nadal nie wiemxD

ja też xDD. tylko zawsze " noo takie na mnie..." xD

Taaa...ta magiczna formułka sprawiła, że mam dżinsy o numer za duże xD

no to przynajmniej, masz je na przyszłość ;D

Na jaką przyszłość? xD Ja jestem taka chuda, że szok xD A przytyć nie potrafię :P

To masz fajnie :/
Ja tyję szybko, z chudnięciem jest różnie

Ja noszę takie jeansy w jakie akurat się mieszczę. XD

Cleo napisał:

Na jaką przyszłość? xD Ja jestem taka chuda, że szok xD A przytyć nie potrafię :P

haha, ja też xD. a ile ważysz i ile masz wzrostu ?
ps. ale to jest czasami wkurzające. bo raz ze mną sąsiadka rozmawiała a w pewnym momencie powiedziała "jejku nie mogę rozmawiać z Tobą ! jesteś taka chuda!" i poszła O.o

Ważę ok.50 kg i mam 168 cm wzrostu.

ja ważę 45kg i mam 166 cm wzrostu xD.

Odnosząc się do tytułu wątku , lubie fioletowe  fioletowe ciuszki np :Sukienka , buty to takie Kozaczki albo Kozaki , zależy w co jestem ubrana .W ogóle na codzień ubieram się podbnie do dziewczyny na tej fotce http://alejka.pl/kozaczki-9.html

Jak się ubieram?

-Dżinsy obowiązkowo troszeczke przydługie
-T-shirt
-Bluza
-stare i brudne już adidasy xD

Malować, to się nie maluje, bo... nie chce. Jedynie jakiś błyszczyk i od święta czarna kredka i tusz do rzęs.

A co do tej wagi, co pisałyście, to waże 48kgi mam 172 cm...

o wysoka jesteś i szczupła jak ja prawie x)).

a ja :

- dżinsy, rurki, a jak ciepło to spódniczka, spodnie 3/4 albo króciutkie mini ^^ ;]
- Bluza , lubię z cekinami, albo jakimiś fajnymi wzorkami
- T-shirt z fajnymi tekstami, albo wzorami ^^ byleby nie była bez niczego
- buty: lubię na obcasie, niestety obecnie mało ich mam ;/ (2!) dlatego niedługo zrobię sobie zakupy, no a lubię też sportowe buty jak adidasy, jakieś wypasione *.* xD bo ja lubię gadżety ^^.
- biżutera: łańcuszków nie noszę, ale lubię czasem sobie bransoletkę założyć. Co do pierścionków, to mam taki jeden, który noszę od 14 lutego 2008r. i jak go nie mam na palcu to czuję się goła, a kolczyki też czasem nosze, lubię długie, lub kółka nie duże.

Noszę długie spódnice, ciemne golfy, długie swetry. Uwielbiam mieszaninę staromodny z nowoczesnością.

Hej;*
co myślicie o połączeniu karmelu z fioletem? pasuje? jak nie to jakie kolory najlepiej pasują do karmelu? czekam na odpowiedz pozdrawiam ;)

ale Ty masz z tym karmelem i fioletem, hehe ;D.
nieeewiem. Ja to jestem w tym ciemna... xD

Ja to oczywiście obowiązkowo bluza, czarna albo jakaś bardzo ciemna, T-shirt z jakimiś tekstami albo wzorami z przodu, oczywiście też ciemny, do tego długie jeansy (też ciemne xD) no i oczywiście jakieś sportowe buty :p. Jak mam ubrać spódnicę to jestem cała chora, bo ich nie cierpię. Malować się nie maluję, bo nie lubię. Jak widzę takie wymalowane laski u mnie w gimie to aż mną trzepie :p. No bo bez przesady, żeby se robić taką tapetę, że zamiast na 15 lat to wyglądasz na dziesięć lat starszą...

Darkienne - tak to już jest - jak jesteś młoda - chcesz się postarzyć makijażem ;p A jak jesteś stara - odmładzasz się :>

ja tam tusz i pomadka. No i puder , taki delikatny. Ale muszę, bo mam b. jasną cerę, a i bym chciała też zakryć nie doskonałości, a jest kilka.

Kilka? Szczęściara, ja to mam całe pole minowe na twarzy! ;//

(Aj zmiana! zmiana! mam 174 cm wzrostu!!! [patrz- kilka postów wyżej])

Czytałam, że na to dobre jest mydło siarkowe. Ale po tym trzeba się smarować kremem nawilżającym.

Tak? o. Znaczy krem nawilżający to zawsze używam. A polecam firmy OLAY, taki delikatny i bardzo dobry ;). Nie powoduje błyszczenia się twarzy, tak jak np. firmy Nivea dla nastolatek. Nie podobają mi się ich kosmetyki. Żaden z nich u mnie nie zadziałał, a tylko pograszał, m.in. tłusta i świecąca twarz. No i wcale też nie pomagał z niedoskonałościami. Więc polecam żele do twarzy firmy GARNIER i CLEAR&SKIN. ^^

marfia01 napisał:

Kilka? Szczęściara, ja to mam całe pole minowe na twarzy! ;//

Ja na to dostałam od lekarza antybiotyk i mi pomogło - wyglądam dużo lepiej. Mnie wujek powiedział, że dobry jest sudokrem i wiecie, że to faktycznie działa :p. Czasami najprostsze rzeczy są najskuteczniejsze :D

Kate napisał:

Więc polecam żele do twarzy firmy GARNIER i CLEAR&SKIN. ^^

Clean&skin jest dla mnie za mocne - dostałam uczulenia. Masakra! Byłam czerwona jak burak o.0

Sudokrem? Moja ciocia używa jako krem do pupy dla swojego synka :D Ale polecam go w sytuacji, gdy po pocieraniu chusteczkami nos robi się czerwony i obolały.

Cleo napisał:

Sudokrem? Moja ciocia używa jako krem do pupy dla swojego synka :D

Tego to ja się domyślam, bo do tego też służy, ale ja używam go od dwóch dni i jestem mniej czerwona :p.

marfia01 napisał:

Kate napisał:

Więc polecam żele do twarzy firmy GARNIER i CLEAR&SKIN. ^^

Clean&skin jest dla mnie za mocne - dostałam uczulenia. Masakra! Byłam czerwona jak burak o.0

Masz wrażliwą twarz. Musisz wybierać kosmetyki na wrażliwą cerę ;). Albo poradzić się kosmetyczce, ja tak zawsze robię i nie żałuję ;).

Moja mama kupuje kosmetyki z AA, bo też ma skórę wrażliwą

a tak, AA podobno jest dobre. Tylko marfia musiałabyś jeszcze wybrać takie dla Ciebie. Powtórzę się - najlepiej poradzić się kosmetyczki:)

Tak wiem, wiem... muszę się kiedyś wybrać... może na urodziny sobie sprawię prezent ;)


Hehe, moja mama też używa AA xD

Ja w wakacje zamierzam się malować, bo w czasie roku szkolnego tego nie robię. Jeśli będę używać czarnego eyelinera, tuszu do rzęs i jasnobrązowego cienia, to nie będzie to przesada?

Ayumi, ile masz lat? Bo niektóre makijaże na młodych dziewczynach wyglądają całkiem uciesznie XD.

zalezy gdzie w tym makijażu pojdziesz ;P
na wieczorny spacer czy na spotkanie nadaje sie jak najbardziej
ale na zakupy w osiedlowym sklepiku moze troche nie pasowac ;)

18 ;] i zamierzam się tak malować na co dzień :-)

W takim razie po co pytasz, skoro nawet nie wysłuchałaś rady? O.o

Wysłuchałam, ale nie 'posłuchałam'- to różnica ;)

Proszę o zakończenie OT'u, albo zamknę wątek.

w takim razie... ja się ubieram najczęściej:
- męskie bluzki w jakimś dużym rozmiarze, a latem bluzki na ramiączkach
- czarne rurki, albo takie materiałowe zwisy w stylu Avril Lavigne (nie wiedziałam jak to inaczej określić), a jak jest cieplej to spodnie 3/4 EWENTUALNIE leginsy (jakkolwiek się to pisze) i do tego spódnica ale to rzadziej
- bluzy z kapturem
- jak jest słońce to czapki z daszkiem, albo okulary przeciwsłoneczne
- buty etniesy albo trampki

Ja nie mam jednolitego stylu, ale wszelkie wielbię koronki, wstążeczki, falbanki i plisowania, a już szczególnie na miniówkach <3.

Ja ubieram zazwyczaj ciemne rurki, tuniki wszelkie - w serduszka, z koronkami, w kratkę, w paski. I kokardki - na włosy, na ubrania. i dziecinne spinki. I trampki albo glany, albo balerinki.

ubieram sie chyba jak normalna nastolatka...
obisłe rurki, bluzka z jakims nadrukiem, bluza i trampki...
czasami ubiore spódniczke, pdoarte rajstopy, glany i takis t-shirt. ^^

Najczęściej to w w ciemne rurki, cienki golf w cętki i bluza z kapturem ;) :)

Ja najczęściej zakładam dżinsy i jakis t-shirt z fajnym nadrukiem, bluze, adidasy.
Czasem żółte lub czarne spodnie, czasem jakiś sweterek. Różnie bywa :D Najczęściej mój strój zależy od okazjii.

zależy jak czy ubieram się na luzie czy elegancko ;d chociaż to drugie to zdecydowanie częściej od jakiegoś czasu ; )

Mnie kręcą paski z dużymi klamrami, najlepiej z powsadzanymi diamencikami xD. Najbardziej lubię nosić dżinsy. Bluzki... Hm... Koszulki z krótkim rękawem najlepiej obcisłe. W luźnych wyglądam nie po kobiecemu xD

Kate napisał:

o wysoka jesteś i szczupła jak ja prawie x)).

a ja :

- dżinsy, rurki, a jak ciepło to spódniczka, spodnie 3/4 albo króciutkie mini ^^ ;]
- Bluza , lubię z cekinami, albo jakimiś fajnymi wzorkami
- T-shirt z fajnymi tekstami, albo wzorami ^^ byleby nie była bez niczego
- buty: lubię na obcasie, niestety obecnie mało ich mam ;/ (2!) dlatego niedługo zrobię sobie zakupy, no a lubię też sportowe buty jak adidasy, jakieś wypasione *.* xD bo ja lubię gadżety ^^.
- biżutera: łańcuszków nie noszę, ale lubię czasem sobie bransoletkę założyć. Co do pierścionków, to mam taki jeden, który noszę od 14 lutego 2008r. i jak go nie mam na palcu to czuję się goła, a kolczyki też czasem nosze, lubię długie, lub kółka nie duże.

Hehe, trochę się zmieniło.
- bluza BEZ cekinów xD. Po jakimś czasie w praniu odpadają i już nie wygląda fajnie. Wystarczy mi zwykła, ciepła, bluza z długimi rękawami ;)
- buty na obcasie tylko okazyjnie. Zwykle noszę wygodne, buty sportowe. Obecnie w zimę noszę czarne, ciepłe kozaki ^^.
- noszę tylko pierścionek. Bransoletki i kolczyki zakładam okazyjnie ^^

Obecnie w zimę noszę czarne, ciepłe kozaki ^^

Wow, udało Ci się takie znaleźć? Ale takie nieprzemakające? Ja już 3 pary wypróbowałam i wszystkie były beznadziejne :/

Livvy napisał:

Obecnie w zimę noszę czarne, ciepłe kozaki ^^

Wow, udało Ci się takie znaleźć? Ale takie nieprzemakające? Ja już 3 pary wypróbowałam i wszystkie były beznadziejne :/

No dobra, trochę przesadziłam, takie idealne to nie są xD

A już myślałam, że może takie jednak istnieją...

Mój styl? Bardzo różnie, ale najczęściej zależy to od mojego humoru. Nie przepadam za pastelowymi kolorkami. Preferuję raczej czerń, brąz, zieleń i czerwień. Maluję się okazyjnie, tusz, kredka i błyszczyk.

mój styl ? jaskrawe,odważne T-shirty,często z nadrukami. ; ]
dżinsy rurki,moje ulubione. do tego jakaś fajna,sportowa bluza. adidasy.agrafki wpięte tu i tam. ; ]
no i chyba tyle. lubię swój styl,bo czuję się w nim dobrze.

hm... ja lubię nosić koszulki z krótkim rękawem w kratkę, lub po prostu jakieś bluzki z nadrukami.
Nienawidzę chodzić w bluzkach z długim rękawem bo mi jest zawsze gorąco XD
Zazwyczaj chodzę w czarnych rurkach, a jak jest trochę cieplej to rybaczki...
Latem chodzę w szortach bo jest gorąco. Jeżeli chodzi o buty to trampki lub adidasy. Na torbie jakieś przypinki czy coś w ten deseń
Nigdy nie rozstaję się z moim bursztynowym serduszkiem na rzemyku czasem jakaś branzoletka i jak zawsze moje ulubione kolczyki wkręty .
Jak raz do szkoły przyszłam bez kolczyków to dziewczyny zareagowały tak:
"Kim jesteś i co zrobiłaś z Kasią?!" XDDDDDDDDD

Livvy napisał:

A już myślałam, że może takie jednak istnieją...

Ja mam takie. Eleganckie, cieplutkie, nieprzemakające ;)

Ubieram się zwyczajnie; dżinsy, albo czarne rurki, jakaś koszulka, bluza, ewentualnie tunika. Z butów to trampki, adidasy, rzadko baleriny. Raczej nie maluję się. Na co dzień wystarcza mi błyszczyk, a pełny makijaż to tylko na szkolną dyskotekę, albo z innej okazji. Tak codziennie do szkoły uważam za bezsensowne.

Ogólnie to mój styl jest... dość dziwny.  Najczęściej zakładam dłuuugie koszule, najczęściej flanelowe, pod spód t-shirt, najczęściej męski, z logiem jakiegoś zespołu, albo napisem typu 'zaufaj mi, jestem agentem ubezpieczeniowym', jakieś bluzki w czaszki, albo ukochane przeze mnie czarno - białe paski. W lecie najczęściej jakaś czarna na ramiączkach. Uwielbiam swetry. Mam całą masę takowych w szafie i z uporem maniaka noszę je zawsze, gdy jest ciepło. Ostatnio zakochałam się w cudem odnalezionych koszulach jeansowych.  Jeśli chodzi o spodnie... najczęściej szare lub czarne rurki lub bojówki moro/khaki. Kiedy jest ciepło to jakieś takie... takie 3/4.  Nieraz zdarzy się cud i założę spódnicę. Dłuuuugą, taką trochę gotycką, czarną, albo takiej samej długości czerwoną. Uwielbiam wszelakie dodatki, mam całą kolekcję krawatów, których nie potrafię wiązać. Zawsze noszę całą masę łańcuszków, bransoletek i tym podobnych. Na nogi trampki, glany lub trapery, na grzbiet skóra albo jakaś brązowa kurtka, na łeb czarny kapelusz, coś a'la Jackson i... macie całą dracy.

Ja przeważnie ubieram się po swojemu. Czarne, przydługawe włosy (bez przesady, na ramiona to ja ich nie mam...), sfarbowana grzywa opadająca na oczy. często jakaś czarna kredka pod okiem, rzadko do szkoly, czesciej na wypady wte/wewte. Zawsze noszę czarne koszulki, zwykle z logiem zespołu, albo też z napisem "odpierdol sie, jestem nie dla cb". zawsze nosze czarna, skórzaną kurtkę, ale rzadko coś na mnie pasuje, jestem wysoki, a na moich barach zawsze wszystko się opina, i jak tylko się schylę, czuję, że się coś targa. zawsze czarne dżinsy - wąskie, szerokie, nie ma znaczenia. zawsze poszarpane, czarne, przewaznie lancuchy na zapinkach. na nogach przewaznie trampki (w szkole) poza szkola, czesto wysokie glany. dodatki typu bransoletka, niesmiertalnik, lancuch, wielki krzych - zawsze na miejscu. ot, cały ja...

Mój styl jest... trudny do określenia. Na co dzień zakładam dżinsy, bluzkę z nadrukiem, często krótki rękaw na długi, rozpinaną bluzę. Ostatnio lubuję się w kratce, a szczególnie koszulach na guziczki z krótkim rękawem w ten wzór. Stópki moje obute zazwyczaj w adidasy lub glany. Kurtka albo materiałowa w ciemnych kolorach, albo czarna lub brązowa z ekoskórki. Na łebek koniecznie czapka z daszkiem - najczęściej moja ukochana w czarno-biały wzór moro.
I tak zazwyczaj wyglądam ja.

Ja ubieram się raczej tak, aby wtopić się w tłum - dżinsy, podkoszulka, bluza i trampki. W lato długie spodnie ustępują krótkim, ewentualnie spódniczce ;). Chciałabym ubierać się trochę inaczej niż większość, ale nie mam na to odwagi... ;<.

loora. napisał:

Chciałabym ubierać się trochę inaczej niż większość, ale nie mam na to odwagi... ;<.

spróbować zawsze można ;) nie ma się czego bać

Właśnie. Wystarczy, że zaczniesz od jednego elementu. Potem dodajesz stopniowo kolejne i nie zauważasz, że ubierasz się tak jak chciałaś ;]

w sumie macie rację, ; ) być może spróbuję, ale mieszkam w takim miasteczku, że boję się, że mi dupę od razu obrobią. xD

Ostatnio razem z koleżanką stwierdziłyśmy, że zrobimy radykalną zmianę w naszych szafach. Do tej pory ubierałam się jak 100 procentowy chłopak i mam taki chytry plan żeby stopniowo to zmienić, zaskoczyć siebie i wszystkich.. B> To będzie taki mały wstępik, zaczęcie wszystkiego od początku.

loora. napisał:

w sumie macie rację, ; ) być może spróbuję, ale mieszkam w takim miasteczku, że boję się, że mi dupę od razu obrobią. xD

nie przejmuj się tym ;) pamiętaj, że ludzie nie powinni Cię oceniać po wyglądzie, ale po wnętrzu ^^

MiKa napisał:

Ostatnio razem z koleżanką stwierdziłyśmy, że zrobimy radykalną zmianę w naszych szafach. Do tej pory ubierałam się jak 100 procentowy chłopak i mam taki chytry plan żeby stopniowo to zmienić, zaskoczyć siebie i wszystkich.. B> To będzie taki mały wstępik, zaczęcie wszystkiego od początku.

wow ;) chytry plan, powodzenia ^^

ja lubię koszule w kratę ... ^^ dżinsy, mój t-shirt z Nirvaną  i trampki obowiązkowo xD

Black Star napisał:

wow ;) chytry plan, powodzenia ^^

dzięki :D oby się powiódł, bo trochę mnie przeraża o.o'

MiKa napisał:

Black Star napisał:

wow ;) chytry plan, powodzenia ^^

dzięki :D oby się powiódł, bo trochę mnie przeraża o.o'

dasz radę, trzeba być dobrej myśli.

Ciuchy, co prawda nie ubieram się jakoś niezwykle, ale zakupy lubię. Najczęściej dżinsy z trampkami i jakąś bluzką lub koszulą. Czasami zaszaleję i założę kieckę. Ale i tak nie muszę się ubierać jakoś specjalnie, żeby się wyróżnić. Wystarczą mi moje dredy xd. Jak byłam na Łotwie, to ludzie cały czas gapili się na moją głowę. Założę się, że jeżeli ubrałabym się w strój klauna, to i tak patrzyliby na dredy :).

Ostatnio ciągle poszukuję swojego stylu i cały czas go modernizuję, a więc do mojego modowego kanonu doszły krótkie spódnice typu 'takie od mundurków' i długie koszule noszone jako sukienki.  Męskie koszulki noszę tylko na wfie. Wybieram teraz raczej normalne t-shirty i bluzki na ramiączkach. Do tego chusteczka lub wieelgaśny szalik... na ręce cała masa bransoletek, które moi koledzy określają mianem kastetów, sporo wisiorków i przypinek. W sezonie jesiennym cały czas rządzą trampki, tylko że w wersji ocieplanej do połowy łydki. No i koniecznie wielka wełniana czapka, a na nią jeszcze większe słuchawki ;>

Hyym, ciekawy wątek,

mówię ciekawy, bo w naszym świecie większość traktuje nas stereotypowo, tak jak wyglądamy. A to nie do końca prawda, ja na ten przykład ubieram się jak najluźniej. Szerokie spodnie, sportowe buty ponad kostkę, długie bluzy, i jeszcze dłuższe kurtki, to normalka w moim ubiorze. Ubiór odświętny, jeśli można to tak nazwać, wygląda u mnie że zamieniam koszulki, na koszule, i nieco krótsze, bądź nawet w skrajnych wypadkach, normalne spodnie. Z butów jednak nigdy nie rezygnuję, nigdy ;).

Ja jak twierdzi moja matka wyglądam jak szatan O.o
Koledzy twierdzą że jak rockóa albo metal
NIe wiem szczerze jak się określać...Ja lubię ciemne rzeczy..w takich się dobrze czuję..Lubię luźne wygodne ciuchy...WIeszam na sobie łańcuchy i pieszczochy ale bez przesady....Nie lubię się malować...na szyi nosze psią obrożę (kiedyś w ramach protestu do przypinania psów,a teraz tak z przyzwyczajenia) Buty do kolan....
Ale chyba aż tak przerrażająco na ulicy nie wyglądam ;d
Mam też sentyment do swoich strojów w których ćwicze i trenuję -jedyne kolorowe w mojej szafie oprócz bielizny xDDD

czy ja wiem czy ja mam swój styl? nie podążam za jakimiś najnowszymi trendami, kupuje to co mi się podoba i na co wystarczy mi kasy. czasami ubieram się bardziej kobieco, czasami zakładam zwykły t-shirt i spodnie. można powiedzieć, że mam fioła na punkcie butów. w sumie to do nich przywiązuję największą uwagę.

Mudzyn napisał:

Ja jak twierdzi moja matka wyglądam jak szatan O.o
Koledzy twierdzą że jak rockóa albo metal

heh, u mnie jest to samo ^^
Kocham czerń, czarny lakier, i koszulki z rockowymi lub metalowymi zespołami.
No i oczywiście ubóstwiam glany. ♥

Ponieważ ubieram się jak siedem nieszczęść, [prawie wszystkie moje ciuchy kupuje mi mój chłopak i jego mama. Serio :D I nareszcie dobrze wyglądam :D Uwielbiam, wręcz kocham ciuchy w poziome paski (czarno-białe lub granatowo-białe).
http://i.pinger.pl/pgr229/904c8d5c001ad253531997a6
Moim marzeniem jest ta sukienka powyżej. Jak też można się domyślić, uwielbiam styl Beyonce (choć gdy założyła ubranie z printem pizzy już nie byłam zadowolona :P)
Ostatnio pokazałam P. te buty:
http://beyonce.com.pl/wp-content/upload … _Boots.jpg
niestety, stwierdził, że jeśli pokażę mu się w nich, to on na naszym ślubie wystąpi w znienawidzonym przeze mnie fioletowym dresie, krótkich spodenkach i w nieśmiertelnym połączeniu skarpety-sandały :D Umarłam ze śmiechu, a potem stwierdziłam, że zbiorę wszystkie nasze ubrania i będziemy wzajemnie wyrzucać sobie te, które nam się nie podobają. No ale po tym zostałabym jedynie z 2 parami spodni i 5 bluzkami :P

Cleo napisał:

http://beyonce.com.pl/wp-content/uploads/2013/11/Azzedine_Alaia_Lace_Front_Ankle_Boots.jpg

te buty są prześliczne! Ja też takie uwielbiam na obcasie i z pazurem :)) Szkoda, że po 5 minutach chodzenia bolą mnie już nogi :/ dlatego na co dzień chodzę na płaskiej podeszwie.

ja mocno schudłam w tym roku więc muszę wymienić większość szafy, gdzie polecacie kupić w rozsądnej cenie spodnie i sukienki?

Proces tworzenia biżuterii rozpoczyna się od projektowania. Jubiler może stworzyć unikalne wzory na podstawie własnej wizji lub zgodnie z preferencjami klienta. Następnie dobiera odpowiednie materiały, takie jak metale i kamienie szlachetne, aby zrealizować projekt. Główne techniki, którymi posługują się jubilerzy, to złotnictwo, srebrnictwo i jubilerstwo. Złotnictwo zajmuje się obróbką złota i innych metali szlachetnych, tworząc z nich różnorodne formy biżuterii, od pierścionków i naszyjników po bransoletki i kolczyki. Srebrnictwo skupia się na pracy ze srebrem, które może być stosowane zarówno do tradycyjnych wzorów, jak i nowoczesnych projektów. Jubilerstwo obejmuje szeroki zakres umiejętności, od grawerowania i polerowania po inkrustację i montaż kamieni szlachetnych. Podsumowując, jubiler to nie tylko rzemieślnik, ale również artysta, który tworzy piękno i wyraża emocje poprzez swoje unikalne dzieła. https://bovem.com.pl/