- Fun Friends - najlepsze forum na świecie! http://www.friends.pun.pl/index.php - Rozmówki damsko-męskie. http://www.friends.pun.pl/viewforum.php?id=25 - Dominacja w związku http://www.friends.pun.pl/viewtopic.php?id=1181 |
Ewangelina - 2015-03-09 19:54:56 |
Jak sądzicie, kto powinien w związku dominować? Nie chodzi mi tutaj tylko o seks, a o wiele spraw związanych z chodzeniem ze sobą. A może lepiej, jak wpływ na to mają dwie strony, w tej samej dawce? W takim razie, czy tak się da? |
Black Star - 2015-03-10 01:37:28 |
osobiście najbardziej podobają mi się związki, w których relacja przypomina partnerstwo a nie pole bitwy czy walkę o władzę. ;) jeżeli wchodzę w związek z własnej, nieprzymuszonej woli, to będę się wiązać z kimś, z kim potrafię się dogadać (czyli: w sprawach fundamentalnych, niepodlegających dyskusji mamy podobne poglądy, w sprawach mniejszych - potrafimy rozmawiać). poza tym - idealistyczne założenie, ale co tam - zakładam, że w związku dbamy nie tylko o szczęście własne, ale i o szczęście partnera, stanowimy pewną całość i mamy wspólne cele, wspólne sprawy i wspólnie je rozwiązujemy (jednocześnie oczywiście nie wyrzekając się swojej osobowości itp).
a w tym kontekście, jeszcze prościej, powiedziałabym: w zależności od chęci, preferencji i upodobań w konkretnej sytuacji (wszak nie trzeba uprawiać seksu tylko na jedną modlę przez całe swoje życie). |
Cleo - 2015-03-10 12:05:25 |
Nie potrafię Ci odpowiedzieć na to pytanie, bo nie ma u mnie dominacji w związku z mojej ani ze strony mojego chłopaka. Jesteśmy przyjaciółmi, przedstawiamy swoje zdanie na dany temat i podejmujmy decyzję. Ja zostawiam sobie też margines czasu na przemyślenia, bo jestem dość zaborcza. Coś mi się nie podoba, ale mówię "jest ok", a gdy przemyślę sprawę, zastanawiam się "mój Boże, co mi w tym nie pasowało?". W/w "kompromis + wymogi sytuacji" też grają u nas rolę, bo mieszkamy w innych województwach, dlatego naturalnym było dla niego, że w przyszłości zamieszkamy u mnie. |
Black Star - 2015-03-13 18:30:02 |
no właśnie, obawiałabym się, że w związku, gdzie jedna strona wyraźnie dominuje, druga może się czuć tłamszona/niedoceniana/mniej ważna i potem robią się z tego kłótnie i żale. |
Kate - 2015-03-15 22:44:56 |
Ja również i w swoim związku nie widzę dominacji. Oboje sobie o wszystkim mówimy, oboje wspólnie podejmujemy decyzje. Niedawno mój partner zapytał mnie co sądzę o 3-miesięcznym szkoleniu, które jest potrzebne przed rozpoczęciem pracy. Szkolenie polega na wyjeździe, rozłąka, nie wiadomo kiedy będziemy się widzieć i te sprawy. |